matematykaszkolna.pl
oblicz monika:
 x3 −2  
Oblicz limx1

 X2−3x+2 
moj pomysł na to był taki zeby X2−3x+2 przekształcic do postaci iloczynowej czyli (x−1)(x−2),
 0 
ale co z tego jak nadal mi wychodzi

, a wogóle co powinnam zrobic z
 0 
x3 −2 ? i czy moj pomysł jest dobry?
28 paź 22:22
Krzysiek:
 0 
Czemu mówisz że wychodzi

?
 0 
 −1 
Mi wyszło

 0 
28 paź 22:35
monika: wsumie tak masz racje ale to mimo wszystko wyrazenie nieoznaczone..
28 paź 22:40
Krzysiek: Nieprawda, to − (Weź −1 i dziel przez coraz mniejsze liczby) Wyrażenia nieoznaczone to takie, które nie wiadomo co znaczą:
 0 

;

; ; ...
 0 
28 paź 22:44
monika: tak tez miałam w notatkach −1/0 nie było wpisane jako wyrazenie nieoznaczone. ale mimo wszystko cos tu jest nie tak przeciez nie można dzielic przez zero wiec jak to jest
 2 
czyli rozwiązaniem takiego przykładu bedzie −∞, a np gdyby mi wyszło

to wtedy
 0 
rozwiazaniem jest +∞ tak
28 paź 22:54
Grześ: Ale żeby określić granicę tak jak Krzysiek mówi, to trzeba z dwóch stron sprawdzić, czyli liczba troszkę mniejsza od 1czyli tzw. 1 i liczba troszkę większa od jeden 1+. Wynik wyjdzie taki, że nie istnieje granica dla tego wyrażenia, bo jest on rozbieżny
28 paź 23:00
Bogdan: W tym przypadku trzeba wyznaczyć granice jednostronne: lim f(x) x→1 lim f(x) x→1+
28 paź 23:00
Krzysiek: tak. Właśnie o to chodzi w granicach.
 1 
Weźmy prostszy przykład: f(x) =

 x2 
 1 
Ta funkcja ma wartości wszędzie: w x=1 mamy wartość 1 , w x=−3 mamy wartość

itd
 9 
...wszędzie, tylko nie w x=0, właśnie dlatego, że nie można dzielić przez 0 Ale granica mówi nam do jakiej wartości dąży funkcja w danym punkcie
 1 
Przy x dążącym do1 funkcja dąży do 1 ; przy x dążącym do −3 funkcja dąży do

 9 
Im bliżej jesteśmy x=0, tym bardziej funkcja rośnie (dzielimy 1 przez liczby coraz bliższe zera). Więc mówimy że przy x dążącym do 0 funkcja dąży do
28 paź 23:00
Krzysiek: Faktycznie. Nie zastanowiłem się czy jest taka sama z obu stron.
28 paź 23:04
monika:
 −1 
czyli zeby wyznaczyc granice z dwóch stron to pod to co mi wyszło czyli

podstawiam
 0 
najpierw liczby ujemne (jedna strona) i potem dodatnie (druga strona), poniewaz jedna strona nie jest rowna drugiej (po jednej dodatnie a po drugiej ujemne liczby) to jst rozbiezne i nie ma granicy?
28 paź 23:31
Krzysiek: Nie wiem na ile to jest formalne, ale jeśli podstawisz np −1.1 i −0.9 i raz wyjdzie bardzo dużo na minusie a raz na plusie − to nie ma granicy. Możesz to potwierdzić rysując wykres tej funkcji. Zobaczysz jak ona się zachowuje koło x=−1 Ale formalne obliczenia już zostawiam mądrzejszym ode mnie.
28 paź 23:38
Basia: wystarczy zająć się mianownikiem x2−3x+2 = (x−1)(x−2)
 1 
x→1 ⇒ x2−3x+2 → 0+ (przez wartości dodatnie) ⇒

→ +
 x2−3x+2 
 1 
(x3−2)*

→ −1*(+)= −
 x2−3x+2 
 1 
x→1+ ⇒ x2−3x+2 → 0 (przez wartości ujemne) ⇒

→ −
 x2−3x+2 
 1 
(x3−2)*

→ −1*(−)= +
 x2−3x+2 
stąd: limx→1 f(x) ≠ limx→1+ czyli limx→1 f(x) nie istnieje
29 paź 00:16