:)
Paweł: Coś dla odważnych

Jeżeli ktoś poświęci swój czas i zaryzykuje zrobienie tego zadania, to proszę zrobić je powoli
i z opisami oraz informacjami dlaczego takiej metody a nie innej używa.
Wiem, że proszę o dużo, ale mam nadzieję, że dzięki temu kolejne dwa zadania zrobię już sam
ucząc się z tego zadania.
Dwaj przyjaciele Marek i Michał mają do dyspozycji cztery symetryczne kostki
(A ; B ; C i D), z tym, ze kostki są ponumerowane NIE tradycyjnie. I tak wartości na
poszczególnych
kostkach przedstawiają się następująco (wraz z krotnościami):
A = 1; 1; 1; 5; 5; 5;
B = 2; 2; 2; 2; 6; 6;
C = 3; 3; 3; 3; 3; 3;
D = 0; 0; 4; 4; 4; 4;
Postanowili zagrać w następująca grę: Marek wybrał kostkę A, natomiast Michał kostkę
B. Rzucają jednocześnie swoimi kostkami. Partie wygrywa ten, na kostce którego wypadła
wyższa wartość.
(a) Czy powyższa gra jest sprawiedliwa? Jeżeli nie, to który z graczy ma większe szanse
na wygraną?
(b) Co możemy powiedzieć o grze, gdy Marek wybierze kostkę B a Michał C?
(c) Co możemy powiedzieć o grze, gdy Marek wybierze kostkę C a Michał D?
(d) Na podstawie powyższych rachunków jakie stwierdzenie jest narzucające się na temat
gry, gdy Marek wybierze kostkę D a Michał A?
(e) Co możemy powiedzieć o grze, gdy Marek wybierze kostkę D a Michał A?
(f) Czy istnieje w tej grze kostka, która będzie preferowała gracza (tzn. będzie miał
większe szanse na wygraną), który będzie wybierał kostkę jako pierwszy?