matematykaszkolna.pl
zbadaj monotoniczność ciągu piotr:
 1 
mam zbadać ciąg an =

n + 10
 2 
Moja siostra kazała mi policzyć różnice an+1 − an W książce było
 n+1 n (n+1)2 − n(n+2) 1 
an+1 − an =


=

=

 n+2 n+1 (n+2)(n+1) (n+2)(n+1) 
an+1 − an > 0 dla każdej liczby naturalnej n ≥ 1, ciąg jest rosnący Nie ogarniam tego. Czy to w ogóle jest dobrze, czy moja sis dobrze mi radziła? Co te obliczenia mają wspólnego z moim zadaniem? Bardzo proszę o pomoc....
25 paź 18:05
Grześ: Chyba źle zapisałeś początkowy ciąg....
25 paź 18:12
M4ciek:
 1 
an =

n + 10
 2 
 n 
an =

+ 10
 2 
 n+1 
an+1 =

+ 10
 2 
 n+1 n n+1 n 1 
an+1 − an =

+ 10 −(

+ 10) =

+ 10 −

− 10 =

 2 2 2 2 2 
an+1 − an > 0 ⇒ ciag jest rosnacy
25 paź 18:15
Grześ: Ale on źle napisał ciąg i jeszcze chce żeby ktoś się domyślał. Jak poprawi to może ktoś to ruszy
25 paź 18:19
lizka: MAciek db obliczył
25 paź 18:33
Grześ: widzę, że nie rozumiecie o co chodzi, dobrze policzył, ale nie dla ciągu który jest w przykładzie bo on jest troszkę inny Widzę, że nie rozumiecie. Jak autor poprawi przykład to pogadamy
25 paź 18:34
piotr: Grześ chodzi ci o to, że nie wyznaczyłem na początku wyrazu an +1
25 paź 18:41
Godzio:
 1 n 
piotr podałeś nam ciąg: an =

n + 10 a robiłeś dla an =

więc coś tu
 2 n + 1 
nie gra emotka
25 paź 18:43
Grześ: Widać Godzio myśli na tych samych falach emotka
25 paź 18:46
M4ciek: Bo on nam podal przyklad do zrobienia ten co ja robilem, a to co pod spodem napisal to przyklad z ksiazki
25 paź 18:47
piotr: MAciek dobrze gada. Pierwszy raz spotkałem się z ciągiem. Przerabiać to będę w przyszłym semestrze.
25 paź 18:51