odwrotnosc funkcji
Cinu: Znajdz wzor fukncji odwrotnej do kazdej z podanych funkcji:
y = 3x
odwrotnosc
x−5 odwrotnosc to x + 5
nie rozumiem
{1}{2} x + 3 odwrotnosc to 2x + 6
Help
24 paź 16:25
Krzysiek: weźmy y = 3x
ta funkcja przyporządkowuje argumentom:
1 , 2 , 3 , 100
wartości:
3 , 6 , 9 , 300
Funkcja odwrotna to taka, która przypisze argumentom:
3 , 6 , 9 , 300
wartości:
1 , 2 , 3 , 100
| | 1 | |
Argumenty zawsze nazywamy x , a wartości y więc odpowiedź to: y = |
| x |
| | 3 | |
Ale wystarczyło zrobić to tak:
I stąd podać odpowiedź. Pomyśl dlaczego.
24 paź 16:35
24 paź 16:48
Krzysiek: nie wiem o co pytasz
24 paź 16:50
Cinu: odwrotnosc
24 paź 16:51
Krzysiek: | | 6 | |
Też |
| , ale już więcej za ciebie nie zrobie. |
| | x | |
24 paź 16:55
Cinu: spoko

.
Różnowartosciowość jeszcze mnie została

Czy podana funkcja jest roznowartosciowa?
a)y = 2 |x|
b)y = (x−2)
2
a) 2x
2 − 2x
1 = 2(x
2− x
1) << jest różnowartościowa
b) (x
22 −2x
2 + 4) − (x
21 −2x
1 + 4) = x
22 − x
21 << Ta funkcja nie jest
różnowartościowa z powodu
2.
Czy jest dobrze?
24 paź 17:11
Krzysiek: a) źle
b) dobry wniosek, ale chyba ze złego rozumowania
Wytłumacz jak to sprawdzasz.
24 paź 17:23
Cinu: f. roznowartosciowa − argument przyjmuje inna wartość
np. z zad. b)
−1 2 = 1
12 = 1
nie jest
a ) 2* |−1| = 2
2* |1| = 2
nie jest
24 paź 17:32
Krzysiek: Ano właśnie
Ja to bym wziął i je po prostu narysował.
PS. To było (a)
24 paź 17:34
Cinu: teraz to juz wogole tego nie rozumiem . Chcialem sie uczyc rozszezonej matmy z kl 1 (jestem w 3
Technikum) ale chyba nic z tego.
24 paź 17:39
Cinu: mogłbys pomóc?
24 paź 17:49
Krzysiek: Różnowartościowa funkcja to taka, która ma tą samą wartość dla paru argumentów.
np. sin(x) ma tą samą wartość 0 dla x = 0, 180, 360 [stopni] , itd.
24 paź 17:50
Krzysiek: qrde, tzn to co napisałem to jest taka która NIE JEST różnowartościowa
24 paź 17:51
Cinu: no właśnie, jakbyś udowodnił przykład a oraz b?
24 paź 17:54
Krzysiek: Nie zastanawiaj się o co mi chodziło z tym "PS to było (a)". Ja też nie wiem
24 paź 17:55
Krzysiek: Tak jak ty już to zrobiłeś
24 paź 17:55
Krzysiek: w (a) mamy tą samą wartość 1 , dla argumentów −1 i 1
24 paź 17:57
Cinu: 2x + 6 = 2(x
2 − x
1 ) << jest
x
2 + 4x + 1 = x
22 − x
12 << nie jest
| 1 | |
| x − 3 = {1}{2} ( x2 − x1) << jest |
| 2 | |
2x
3 = 2( x
2 − x
1 )
3 << jest, dlaczego? przeciez −1
3 = −1, 1
3 =1
| 1 | |
| = 1 : (x1 − x2) << jest, dlaczego? |
| x | |
jak to się udowodnic?
24 paź 18:07
Krzysiek: To jest proszę pana jakaś taka formalna procedura na udowadnianie tego. Ja zawsze rysuję
funkcję, ale jeśli koniecznie chcesz, to to jest jakoś tak:
Chodzi o to, że obliczamy wartości funkcji w x1 i x2 i odejmujemy je od siebie.
Jeśli może wyjść zero, to znaczy że wartość w x1 i w x2 jest taka sama, czy funkcja nie
jest różnowartościowa.
Ale uważaj! x1 nie może się równać x2, bo jakby się równały no to wiadomo że wyjdzie
zero.
Np. f(x) = x2
x12 − x22 = 0 ⇒ ( x1 − x2 )( x1 + x2 ) = 0
Może być zero dla x1 = −x2
24 paź 18:14
Cinu: Tabelka x
1
1 2 3
x
2
4 5 6
24 paź 18:21
Krzysiek: | | 1 | |
teraz mówisz o f(x) = |
| ? |
| | x | |
Pytanie jeszcze takie pomocnicze: w której jesteś klasie?
24 paź 18:24
Cinu: Tak.
3 technikum informatyczne za poltora roku matura

z matmy podstawowej mam dobre oceny (4 oraz 5) wiec sprobowalem troche trudniejsze.
24 paź 18:27
Cinu: dobra chyba zrozumialem
za f(−1) = −1
dla f(1) = 1
24 paź 18:30
Cinu: dobrze rozumiem?
24 paź 18:30
Krzysiek:

I widać że żadne wartości się nie powtarzają
24 paź 18:30
Krzysiek:

Rysuję f(x) = x
2
I widać że się powtarzają: np w dwóch iksach zaznaczonych na niebiesko jest ta sama wartość
24 paź 18:33
Cinu: dobra, dziękuję za poświęcony czas, "natchnienie zaszło i zrozumiałem"
teraz odwrotnośc funkcji , przekształcanie oraz składanie dzisiaj zrobię i będzie git.
W technikum jedyne przedmioty warte nauki to matematyka, fizyka i zawodowe (systemy operacyjne,
urzadzenia tech.komp, oprogramowanie biurowe(to nie jest przedmiot

oraz programowanie
strukturalne i obiektowe (easy))
24 paź 18:35
Krzysiek: No to poczytaj.
A przy odwrotności funkcji pamiętaj znów obrazkowy pogląd na sprawę:
Wykres funkcji odwrotnej do f(x), to odbicie wykresu funkcji f(x), względem prostej y = x
24 paź 18:38
Cinu: zaczynam pojmować.
PS Ktora ty klasa?
24 paź 18:40
Krzysiek: fizyka, II rok
24 paź 18:41
Cinu: studia z fizyki?(jak tak) trudno jest?
Ja chcę zdawać mature z mat. rozszerzonej(jak sie uda) oraz fizyke podstawowa i na AiR lub
Informatyke pojsc.
24 paź 18:44
Krzysiek: No bardzo fajne kierunki, zwłaszcza ten pierwszy.
Ja wiem czy trudno − nie myślę w ten sposób. Kocham ten przedmiot i nigdy w życiu nie mógłbym
studiowac niczego innego
24 paź 18:45
Cinu: dasz gg
24 paź 18:46
mac: A w jakim to mieście można spytać ?
24 paź 18:46
Krzysiek: Ty daj.
24 paź 18:48
Cinu: 7474077
24 paź 18:48
mac: @Krzysiek: w jakim mieście studiujesz?
24 paź 18:49
Krzysiek: w Oxfordzie
24 paź 18:50
mac: haha, good joke
24 paź 18:51
Krzysiek: a jednak
24 paź 18:53
mac: ja tam planuje iść do Wrocławia na informatykę − może się ktoś orientuję jak tam jest? Ale to
dopiero w 2012
24 paź 18:56
meduza1707: y=2x−4
24 wrz 16:37