nierówność
isiuleq: poprawiam nierówność i od początku, od czego mam zacząć
21 paź 08:16
sushi_ gg6397228:
dziedzina bedzie ...
21 paź 09:15
isiuleq: sushi kurna no wiem ale mam ją liczyć z mianownika tak jak w przypadku równości?
tzn (x−3)(x−5)=0
21 paź 09:23
sushi_ gg6397228: dziedzina to szukamy miejsc zawsze w mianowniku i potem wywalamy
Dziedzna: x ∊R \ {miejsca zerowe w mianowniku}
21 paź 09:24
isiuleq: no tak wczoraj tak zrobilam i mnie okrzyczano tu ze nie tak

(x−3)(x−5)=0
D=R/{3,5}
21 paź 09:36
sushi_ gg6397228:
wczoraj dostalas " ..." za dalsze przeksztalcenie, a nie za dziedzine
21 paź 09:40
sushi_ gg6397228:
| | W(x) | |
mamy |
| >0 ⇔ W(x)*V(x)>0 teraz przeksztalc swoje |
| | V(x) | |
21 paź 09:41
isiuleq: (x+1)3(x−3)(x−5)<0
(3x+3x2+3x+3)(x−3)(x−5)<0
(6x+3x2+3)((x−3)(x−5)<0
(6x+3x2+3)(x2−5x−3x+15)<0
dobrze czy jak zwykle nie?
21 paź 09:52
sushi_ gg6397228:
a czy ktos kazal wymnazac

( i to w dodatku źle policzone (x+1)
3=x
3+3x
2+3x+1 )
bedzie po prostu (x+1)
3*(x−3)*(x−5)<0
teraz czytamy krok 2 i 3
https://matematykaszkolna.pl/strona/142.html
i wypisujemy tutaj odpowiedz
21 paź 09:55
isiuleq: sushi przepraszam coz ja poradze ze te wielomiany to dla mnie czarna magia
21 paź 09:56
sushi_ gg6397228:
tylko sie śpieszysz i nie robisz tego co sie od Ciebie wymaga, potem wychodza głupoty
Jak masz za duzo energii to moze jakas gimnastyka by sie przydała
21 paź 09:58
think:
21 paź 10:13
isiuleq: :( wstyd mi normalnie
21 paź 10:18
think: teraz rysując sobie wykresy określi, gdzie
x2(x − 1)(x + 5) > 0
21 paź 10:21
think: isiuleq to przestań tracić czas na wstydzenie się, bo z tego nic dobrego Ci nie przyjdzie,
tylko złap się za kilkanaście przykładów i o wsztydzie można zapomnieć...
21 paź 10:23
isiuleq: ale w końcu to z którego mam czytać z tego wykresu wyżej czym mam rysować następny?
21 paź 11:09
isiuleq: bo z tego wyżej to wynika ze <−1,+∞)<5+∞) ?
21 paź 11:11
think: ten co ja narysowałam był do Twojego zadania i tam masz podać przedziały gdzie jest '−'
natomiast to co Ci podałam to przykład do ćwiczeń żebyś sama spróbowała narysować i zaznaczyć
gdzie są + a gdzie −
21 paź 11:15
isiuleq: juz mi sie pokrecilo ze ma byc wieksze od zera
wiec chyba bedzie tak
x∊<3,5>u<−1,−∞) ?
21 paź 11:18
think: niby tak, ale jest konwencja pisania że z lewej stony przedziału jest mniejsza liczba a z
prawej większa oraz nierówność była ostra, więc nie mogą być nawiasy zamknięte, tym bardziej
że 3 i 5 zostały wyrzucone z dziedziny!
xe (−∞, −1) u (3,5)
21 paź 11:22
isiuleq: ukłony , ale zaraz to przepiszę od nowa na czysto i przeanalizuję i zrobię inne przykłady, coś
mi swita
21 paź 11:26
think: jestem w pracy także możliwe, że dopiero po 17tej zajrzę sprawdzić co wykombinowałaś

ale
don't panic na pewno sprawdzę

no chyba, że ktoś inny już wcześniej Ci odpowie, ale metody
przeze mnie stosowane wolę nadzorować osobiście, bo tutaj to każdy lubi jak się robi jego
ulubioną metodą
21 paź 11:34
mila: Jak świta to dobrze

Wazne jest ,żebyś rysując wykres pamiętała że:
zaczynamy rysować wykres od prawej strony
−nad osią ox jeżeli wspólczynnik przy najwyższej potedze >0
−pod osią ox jezeli wspólczynnik przy najwyższej potędze <0
przechodzmy przez wszystkie miejsca zerowe
jezeli pierwiastki sa k krotne to
−przy parzystej krotności wykres odbija od osi x
21 paź 12:21