Niewymiernosc i mianownik.
DuDi: Takie zadanie:
usun niewymiernosc z mianownika:
2 √3 −1 2√3 −1
− = −−−−− = −−− Dobrze rozwiązałem?
√3 + 1 √3 −1 2
8 paź 20:04
Kejt: źle. popraw licznik ;>
8 paź 20:05
TrolleY: prawie.
po pierwsze rozumiem że tam na początku nie ma być = tylko * prawda?
po drugie: nie pomnożyłeś na górze całego nawiasu przez 2
2(
√3 − 1) = 2*
√3 − 2*1
8 paź 20:06
TrolleY: a tak jak obserwuję Kejt to chyba chcesz zostać nauczycielką matmy? xD
8 paź 20:07
DuDi: Dobra, przepraszam, nie zedytowałem, tam ma być mnożenie, juz zobacze na brudne napszie na
kartce, izaraz tu dodam
8 paź 20:09
DuDi: Na brudno napisze na kartce* xD
8 paź 20:09
Kejt: nigdy przenigdy
nie wytrzymałabym chyba.. użerać się z tymi dzieciakami..
8 paź 20:10
DuDi: czyli ma być tak, ze wynik ma być taki:
2√3 −2
−−−−
2
? dobrze?
8 paź 20:11
Godzio:
heh, zawsze istnieje możliwość wykładania na uczelni w tym wypadku nie musiała byś się użerać z
dzieciakami tylko z studentami
chodź w niektórych przypadkach na jedno wyjdzie
8 paź 20:12
TrolleY: nom, ale zauważ, że możesz jeszcze całość skrócić przez 2
8 paź 20:12
TrolleY: w poważnym liceum jest jakiś poziom trzymany
8 paź 20:13
DuDi: Czyli 2
√3
dzieki wielkie
.
8 paź 20:14
TrolleY: też nie... wyjdzie √3−1
8 paź 20:15
DuDi: √3−1 jak może wyjśc, jak skrócimy dwójkę w liczniku, i dwójkę w mianowniku.
to wychodzi √3 −2
9 paź 10:40