matematykaszkolna.pl
mam juz dosyc nie potrafie nie potrafie.. :( nic..: Proszę o wytłumaczenie nie wiem jak zacząćemotka:(:(:( liczę na wasza pomoc błagam o wyjaśnienie..
 1 
1.Wyznacz dziedzine funkcji f(x)=

  x2 − 7x  
2.Wyznacz dziedzine funkcji f(x)=x2−6x+9 3.Wyznacz miejsca zerowe funkcji f(x)=x3−2x2−3x+6 4.Funkcja f przyporządkowuje każdej liczbie naturalnej n należącej do zbioru {3,4,5,6,7,8} największy wspólny dzielnik liczb n i10. a) sporządź tabelkę wartości tej funkcji. b) podaj zbiór wartości funkcji f. 5. Wyznacz wzór funkcji liniowej , której wykres jest równoległy do wykresu funkcji f(x)=4x−5 i przechodzi przez punkt A=(−2,1) 6. Wyznacz współczynnik c funkcji kwadratowej y=x2+6x+c2, jeśli wiadomo , że ma ona dokładnie jedno miejsce zerowe. 7.Wyznacz wzór funkcji wykładniczej , której wykres przechodzi przez punkt (−2,19) 8.Wyznacz wzór funkcji liniowej, której wykres jest prostopadły do wykresu funkcji f(x)=−2x+4 i przechodzi przez punkt A(6,−2).
5 paź 21:21
Kejt: 1. w mianowniku nie może być 0, więc musisz sprawdzić dla jakiej wartości x mianownik będzie równy zero i wyrzucić ją(albo je) z dziedziny. x2 − 7x=0 x=... v x=... emotka
5 paź 21:24
nie potrafie.. :( nic..: nie rozumnieemotka wogóle
5 paź 21:26
Kejt: wiesz co to dziedzina?
5 paź 21:28
nie potrafie.. :( nic..: właśnie nie wiem.. tam trzeba chyba jakies liczby wypisać
5 paź 21:29
Kejt: dziedzina − jest to zbiór liczb, które może przyjąć x. to tak w dużym skrócie. zrozumiałe?
5 paź 21:32
.....:
 1 
Jak masz w pierwszym wyznacz dziedzine funkcji

to masz w tym ułamek, a to
 x2 − 7x 
znaczy, że to co jest w mianowniku nie może być równe 0 czyli x∊R \ {x2 − 7x = 0}. Rozumiesz ?
5 paź 21:35
kapusta: A co potrafisz? Skoro nie łapiesz nic i masz dość to rzuć naukę i rób to co potrafisz. Jest coś co potrafisz bez koniecznośc używania rozumku?
5 paź 21:36
nie potrafie.. :( nic..: czyli mam podstawiać za x takie liczby żeby wychodziło 0
5 paź 21:38
nie potrafie.. :( nic..: mam maturę w tym roku muszę zdać..
5 paź 21:38
Kejt: tak, ponieważ takiej liczby nie może być w dziedzinie i trzeba ją będzie wykluczyć. przyrównaj cały mianownik do zera.
5 paź 21:39
nie potrafie.. :( nic..: i licze na wasza pomoc
5 paź 21:39
Kejt: cóż.. czarno to widzę, ale postaram się pomóc..
5 paź 21:40
nie potrafie.. :( nic..: podstawiłem narazie 2 i 5 i nie wychodzi mi 0 musze jakies liczby na − podstawiac
5 paź 21:43
Kejt: masz zamiar tak w nieskończoność liczby podstawiać? policz je. x2−7x=0
5 paź 21:44
nie potrafie.. :( nic..: czyli tak x2−7x=0 x2=7x x=7x
5 paź 21:46
Kejt: wiesz jak z tego równania x policzyć?
5 paź 21:47
Kejt: nie. wyłącz x przed nawias.
5 paź 21:47
think: a potrafisz wyciągnąć wspólny czynnik przed nawias? emotka
5 paź 21:47
.....: Tak aby mianownik w ułamku nie był równy 0. Obliczasz dla jakich jest równy 0 a potem je wyłączasz ze zbioru liczb rzeczywistych. Co do drugiego to to co jest pod pierwiastkiem musi być większe bądź równe 0 W trzecim dziedzina jest równa x ∊ R bo jak widzisz nie ma ułamków ani pierwiastków i masz obliczyć wartości x dla których całe wyrażenie jest równe 0 W czwartym musisz sprawdzic odpowiednio f(3) potem f(4), ... f(8) jaki mają największy wspólny dzielnik dla odpowiednio 3 i 10 (czyli to będzie 1), 4 i 10 (to będzie 2), ... itd nie będę podawał więcej w piątym musisz wiedzieć, że jeśli proste są równoległe i mają wzór f(x) = ax + b to a jest takie samo w obu funkcjach, skoro masz pkt A to go wykorzystaj W szóstym skoro wiesz że ma dokładnie JEDNO miejsce 0 to podstaw pod y wartość 0 i oblicz jaki to c W siódmym musisz wiedzieć, ze funkcja wykładnicza ma postać f(x) = ax W ostatnim musisz wiedzieć, że jeśli proste są prostopadłe, i mają wzór ogólny f(x) = ax + b to prosta do takiej będzie prostopadła wtedy i tylko wtedy gdy 'a' będzie przeciwne i zarazem
 1 
odwrotne (−

)
 a 
5 paź 21:48
nie potrafie.. :( nic..: czyli w pierszym to napewno tak x(x−7x)=0
5 paź 21:52
nie potrafie.. :( nic..: i bedzie x=0
5 paź 21:52
Kejt: wyłączyłeś "x" a przy 7 nadal go masz.. popraw..
5 paź 21:53
nie potrafie.. :( nic..: a 2 x to nie wiem
5 paź 21:53
Kejt: popraw to równanie..
5 paź 21:53
nie potrafie.. :( nic..: x(x−7)=0 a co z ty x przy 7 jego juz nie ma
5 paź 21:54
nie potrafie.. :( nic..: to bedzie x=0 i x=7
5 paź 21:54
Kejt: jest wyłączony przed nawias.. zauważ, że jak wymnożysz każdy wyraz przez "x" w tym nawiasie to wyjdzie Ci x2−7x, czyli tyle co na początku. To dobrze, bo to się musi zgadzać.
5 paź 21:55
Kejt: tak! udało się.
5 paź 21:55
nie potrafie.. :( nic..: czyli w 1 chodziło tylko o to by wyznaczyć x=0 i x=7
5 paź 21:56
.....: Żeby wyznaczyć dziedzinę czyli obliczyć dla jakich wartości mianownik jest równy 0 a potem te wartości wyłączyć ze zbioru liczb rzeczywistych (pod warunkiem że nie ma tam gdzieś pierwiastka to wtedy byłoby ze zbioru liczb nieujemnych) Czyli odpowiedź na pierwsze to jest x ∊ R \ {0, 7}
5 paź 21:58
Kejt: nie. Teraz trzeba to z dziedziny wykluczyć, ale to tylko zapis.. wiesz jaki?
5 paź 21:59
.....: KPW? Btw za dużo pomagam? Pierwszy raz jestem na tym forum, bo poszukuję odpowiedzi na moje pytanie
5 paź 21:59
nie potrafie.. :( nic..: x ∊ R \ a to co oznacza
5 paź 21:59
Kejt: przeszkadzasz mi..
5 paź 21:59
nie potrafie.. :( nic..: dobry jesteś z maty .. przyznam..
5 paź 22:00
.....: iks należy do zbioru liczb rzeczywistych z wyłączeniem zbioru dwuelementowego {0, 7}
5 paź 22:01
.....: Sorry Kejt już z tąd zmykam
5 paź 22:01
nie potrafie.. :( nic..: a no dobrze, dziekuje ci za pomoc chociaż 1 bede miał zrobione wielki dzeki.
5 paź 22:01
Kejt: czyli nie wiesz jak wygląda.. D ∊ R \{0, 7} słownie: dziedzina należy do zbioru liczb rzeczywistych za wyjątkiem liczb 0 i 7.
5 paź 22:02
Kejt: dalej.. jakich liczb nie może być pod pierwiastkiem? (żeby równanie miało rozwiązanie w zbiorze liczb rzeczywistych)
5 paź 22:03
nie potrafie.. :( nic..: D ∊ R \{0, 7} czyli ten skrót to znaczy dziedzina należy do zbioru liczb rzeczywistych za wyjątkiem liczb 0 i 7 juz rozumniem
5 paź 22:03
nie potrafie.. :( nic..: dalej.. jakich liczb nie może być pod pierwiastkiem? (żeby równanie miało rozwiązanie w zbiorze liczb rzeczywistych) tego nie wiem..
5 paź 22:04
.....: Nie rozumiesz możesz zapisać to albo D = R \ {0, 7} albo x ∊ R \ {0, 7}. Tak jak ty to napisałeś jest błędne
5 paź 22:05
Kejt: cholera.. zawsze mi się to myli. przepraszam, mój błąd..
5 paź 22:05
nie potrafie.. :( nic..: zadje mi sie ze na − nie moze być
5 paź 22:06
Kejt: ale znaczenie będzie takie samo..
5 paź 22:06
Kejt: to dobrze Ci się zdaje. czyli musimy znaleźć takie liczby (to pewnie będzie przedział) dla których pod pierwiastkiem będzie liczba mniejsza od zera.
5 paź 22:07
nie potrafie.. :( nic..: czyli taka forma jest poprawna x ∊ R \ {0, 7}
5 paź 22:07
Kejt: tak, jest.
5 paź 22:09
nie potrafie.. :( nic..: to dobrze Ci się zdaje. czyli musimy znaleźć takie liczby (to pewnie będzie przedział) dla których pod pierwiastkiem będzie liczba mniejsza od zera. a z ty co napisałeś/aś o co chodzi
5 paź 22:09
Kejt: to do drugiego zadania.
5 paź 22:10
nie potrafie.. :( nic..: to chyba trzeba podobnie jak w 1 tylko ten pierwiastek mnie przeraza nie wiem jak się go pozbyć
5 paź 22:12
Kejt: nie masz się go pozbywać, tylko policzyć to co jest pod nim. albo dokładniej to czego tam nie ma być
5 paź 22:13
nie potrafie.. :( nic..: x ∊ R \ {9, 6} x1=9 x2=6 dobrze
5 paź 22:15
Kejt: co z tym zrobiłeś..?
5 paź 22:17
.....: Tutaj nie wyjdą liczby tylko przedział bo x2 − 6x + 9 ≥ 0
5 paź 22:18
nie potrafie.. :( nic..: ja zrobiłem tak.. x2−6x+9 x=(x−6)+9 x1=9 x2=6
5 paź 22:19
nie potrafie.. :( nic..: kurde spróbuje jeszcze
5 paź 22:19
Kejt: o. jesteś jeszcze. to ja Cię niecnie wykorzystam muszę iść, zaopiekujesz się nim?
5 paź 22:20
nie potrafie.. :( nic..: Kejt dobrze tłumaczysz..
5 paź 22:21
nie potrafie.. :( nic..: jesli musisz leciec to może jakoś samemu mi sie uda..dziekuje za pomoc
5 paź 22:23
Kejt: przepraszam.. nie wyrabiam już dzisiaj. zaraz zacznę jeszcze większe bzdury wypisywać jak wcześniej z tą dziedziną.. jeśli nie potrzebujesz tego na ten tydzień to mogę Ci jeszcze kiedy indziej pomóc..
5 paź 22:24
nie potrafie.. :( nic..: możemy jutro jesli masz czas.. dalej kończyć znaczy ja bede i bede prosił cie o podpowiedzi..
5 paź 22:25
Kejt: jutro będę miała sporo roboty.. czwartek może być?
5 paź 22:27
nie potrafie.. :( nic..: mi każdy dzień pasuje chce się nauczyć tej matematyki.. o której godz mogę się Ciebie spodziewać w czwartek
5 paź 22:28
nie potrafie.. :( nic..: jak będziesz miała chwile to napisz mi godzinę o której będziesz w czwartek to ja będę czekał..
5 paź 22:46