nierówności
K@mil: Proszę o rozwiązanie nierówności

(
√2x − 1)(
√2x + 1) − (
√2x − 1)
2 + (x −
√2)
2 + 5 ≤ x(x − 2)
26 wrz 09:45
Kejt: a czemu Ty sam nie możesz jej rozwiązać? ;>
26 wrz 10:08
K@mil: ..bo za każdym razem wychodzi mi coś innego.. i za każdym razem utykam na nierówności typu:
8x + 4x
2 ≤ 49 (nie wiem czy to jest dobrze

)
26 wrz 10:11
K@mil: robiłem też z Δ ale wychodziła mi ujemna..
Proszę pomóżcie!
26 wrz 10:21
sushi_ gg6397228: pokaz przeksztalcenia od samego poczatku
26 wrz 10:21
sushi_ gg6397228: nigdzie nei ma tylu wolnych cyfr aby wyszlo 49
a poza tym jak masz (√2x−1)2 to nigdzie nie ma dalej czynnika 2√2x
26 wrz 10:24
K@mil: napiszę potem bo teraz muszę lecieć na 2 godzinki
26 wrz 10:28
K@mil: doszedłem do:
8x − 4x
2 ≤ 25
i nie wiem co mam dalej robić..

help!
26 wrz 12:29
Godzio:
2|x| − 1 − 2|x| + 2√2x − 1 + x2 − 2√2x + 2 + 5 ≤ x2 − 2x
5 ≤ x2 − 2x
x2 − 2x − 5 ≥ 0
Teraz licz
26 wrz 12:34
Kejt: i wyszło 5≤−2x O.o
26 wrz 12:34
Kejt: chyba coś znów zepsułam..
26 wrz 12:35
Eta:
suhshi
Co to ma być? .......... "nigdzie nie ma tylu wolnych
cyfr aby wyszło 49"
26 wrz 12:36
Godzio: dobrze Ci wyszło
Kejt zapomniałem usunąć tego x
2
26 wrz 12:38
Kejt: choć raz
26 wrz 12:38
K@mil: nie wiem..ale mi zamiast ......−2√2x wychodzi −2x√2
26 wrz 12:40
Godzio: Oczywiście założenie na początku x > 0
więc będzie to sprzeczność
26 wrz 12:44
K@mil: więc ja coś nawaliłem i twoje rozwiązanie jest dobre czy jak? bo się pogubiłem
26 wrz 12:48
Kejt: może ja napiszę swoje
26 wrz 12:48
Kejt:
(√2x−1)(√2x+1)−(√2x−1)2+(x−√2)2+5≤x(x−2)
2x2−1−(2x2−2√2x+1)+x2−2√2x+2+5≤x2−2x
2x2−1−2x2+2√2x−1+x2−2√2x+7≤x2−2x
−2+7≤−2x
−2,5≥x
26 wrz 12:51
K@mil: Czyli jak jest coś typu (x −
√2)
2 to ma być x
2 −
2√2x + 2, a nie x
2 −
2x√2 +
2, tak?
26 wrz 13:24
Godzio:
(x −
√2)
2 = x
2 − 2x *
√2 + 2
26 wrz 13:26
K@mil: to w tej nierówności, gdzie jest
.....
2x2−1−2x2+2√2x−1+x2−2√2x+7 ≤ x2−2x
nie powinien być x też pod pierwiastkiem?
26 wrz 13:31
K@mil: bo jeśli tam jest x pod pierwiastkiem to się nie skróci potem z −2x
√2 i nie wyjdzie..
26 wrz 13:38
Godzio: wszystko się ładnie skróci, popatrz dokładnie na rozwiązanie Kejt albo
moje ( patrząc tylko na pierwszą linijkę)
26 wrz 13:42
K@mil: no widzę.. tylko że u was wychodzi na to że x nie jest pod pierwiastkiem.. a on tak naprawdę ma
być wraz z 2 (czyli 2x) pod pierwiastkiem (czyli √2x)
26 wrz 13:44
K@mil: i czy ...√2x to jest to samo co ...√2x ?
26 wrz 13:46
Godzio:
jeśli masz (√2x + 1)2 = 2x + 2√2x + 1 , jeśli (√2x + 1)2 = 2x2 + 2√2 * x + 1
jeśli (x + √2)2 = x2 + 2√2 * x + 2
Zrób wg swojego przykładu bo jeśli jest tak jak przepisałeś to ma być tak jak rozwiązała
Kejt
26 wrz 13:51
K@mil: napiszę jak ja rozwiązuję i jak możesz to sprawdź..

bo pewnie masz mnie już dosyć

(
√2x − 1)(
√2x +1) − (
√2x − 1)
2 + (x −
√2)
2 +5 ≤ x(x + 2)
2x − 1 − 2x +
2√2x − 1 + x
2 −
2x√2 + 2 + 5 ≤ x
2 − 2x
i to co jest na czerwono się nie skróci.. chyba, że ja to całkiem robię źle
26 wrz 14:00
Godzio:
rzeczywiście

nie skróci się
2
√2x − 2x
√2 + 5 ≤ x
2 − 2x
26 wrz 14:08
K@mil: to w takim razie da się jakoś ten x wyliczyć?
26 wrz 14:27