gdzie robię błąd? ulka: banalne zadanie, ale kurcze, nie wiem gdzie robię błąd! naprowadźcie mnie proszę. przedstaw w postaci ułamków zwykłych liczby: a) 0,(03) i robię tak: 0,(03) = a / *100 3,(03) = 100a /*100 33,(03) =10000a odejmuję stronami i 30−99000a=0 a= 1/30 A MA WYJŚĆ 1/33 , co robię źle i gdzie?

Jack: 3,(03) = 100a /*100 303,(03) =10000a

ulka: dziękuje

Jack:

ulka: a to? odwrotność liczby x: x=3/√7 − √3 − 1/√7+{3}

Jack: nie za bardzo rozumiem zapis. Spróbuj zapisać to porządnie.

ulka: x= ( p − pierwiastek z siedmiu , pierwiastek z trzech)

ulka: jaka jest odwrotnosć tej liczby? mam nadzieję, ze zapis jest juz czytelniejszy, przepraszam, ale nie orientuje sie w tej stronce, nie wiem gdzie co wstawić

Jack: sprowadź do wspolnego mianownika, a potem odwróć usuwając niewymierność z nowego mianownika.

ulka: robię tak: usuwam niewymierność z mianownika, stosuję wzór a² − b²i wspólny mianownik wynosi 4. źle to jest, nie wychodzi.

Jack: Dobrze. Wspólny mianownik 4. Potem zapisz wszystko na jednej kresce ułamkowej i zamień licznik z mianownikiem. na koniec usuń nowopowstałą niewymierność.

ulka: wychodzi

ulka: a ma wyjść

Jack:

	1
U {1} {2} pisane bez spacji między nawiasami i literką U daje
	2

ulka: ohh, ważne, ze wiadomo o co chodzi, wiec jak?

Jack:

3		1
	−		=
√7−√3		√7+√3

3√7+3√3		√7−√3
	−		=
4		4

2√7+4√3		√7+2√3
	=
4		2

Teraz odwrotność.

Jack: ... pozostawiam Tobie.

ulka:

1		2		2(√7 − √3)		√7 − √3
	=		=		=
x		√7 + √3		4		2

nie tak miało wyjść..

Jack: zapomniałaś o 2 przy √3 w mianowniku.

ulka: JAKA ZE MNIE OKROPNA GAFA! zawsze coś przeoczę, omine, zapomnę o czymś, a potem sie dziwie, ze nie wychodzi. Przepraszam za taką teraz sytuację. Trochę mi głupio jak na to popatrzę

ulka: wyszło. wszystko tak jak powinno. dziękuję

Gustlik: Ula, najlepiej rób tak: x=0,(03)=0,030303... /*100 100x = 3,030303.... −x = −0,030303... −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− 99x = 3 /:99 − to, co po przecinku się redukuje

	3		1
x =		=
	99		33

Nie ma potrzeby mnożyć drugi raz przez 100.