Obliczanie pola za pomoca całki.
Zztop: Witam, mam problem z tym zadaniem, a konkretnie chodzi mi o:
1) o co chodzi z koniecznością poznawania znaku wartości funkcji − co to dokłądniej znaczy?
2) dlaczego, po rozbiciu na podprzedziały, 1 i 3 są dodanie, a 2 jest ujemny?
Oto screenshot zadania − nie było sensu przepisywać, bo trochę dużo:
http://img265.imageshack.us/i/46498385.jpg/
Z góry dzięki i pozdrawiam innych siedzących w sobotni wieczór nad matmą
11 wrz 16:13
Dada:
"Podprzedziały" − co za durne określenie, po prostu przedziały.
11 wrz 16:15
Dada:

y = x
3 + x
2 − 2x
y = x(x + 2)(x − 1)
Obszar, którego pole obliczamy powinien być nad osią x, w przeciwnym wypadku suma pól
obszarów <−2, 0> i <0, 1> będzie ich różnicą.
dla <−2, 0>: y = x
3 + x
2 − 2x
dla <0, 1>: y = −(x
3 + x
2 − 2x), minus po to, aby ten obszar znalazł się nad osią x
dla <1, 2>: y = x
3 + x
2 − 2x
11 wrz 16:51
Zztop: Dzięki Dada, musze to rozkminić
13 wrz 19:07