matematykaszkolna.pl
A: Jak się oblicza takie pochodne?emotikonka myślałam, że wiem, a tu sie okazuje, że ejdnak robię źle.. np: tg4 x i 2sin 33/x prosze o pomoc
23 gru 12:16
adm: to napisz jak robisz, będzie szybciej... wiesz teraz święta to każdy ma mniej czasu
23 gru 16:03
adm: popatrzę i jeśli mnie nikt nie uprzedzi to może poprawię Twój błądemotikonka
23 gru 16:04
xpt: f(x) mozesz rozpisać w ten sposób f(x)= tg4x=tg2x * tg2x A wtedy rozpisujesz pochodną ze wzoru [f(x) + g(x)]' f'(x) = [tg 2 x tg2 x]' f'(x) = [tg 2 x]' * tg2 x + tg2 x * [tg 2 x]' f'(x) = [tg x * tg x]' * tg2 x + tg2 x * [tg x * tg x]' f'(x) = (tg x * [tg x]' + [tg x]' tg x ) * tg 2 x + (tg x * [tg x]' + [tg x]' tg x ) * tg 2 x [tg x]' to zwykły wzór na [f(g(x))]' powinniście mieć to na zajęciach.
23 gru 19:46
xpt: PS. Oczywiście można skracać, wyłączać wartości przed ułamki i w ogóle, ale chciałem zaprezentować Ci, jak to działa. Jeśli nadal będziesz miała jakiś problem z zadaniem to pisz. Ja prawdopodobnie będę w pierwsze święto (lub później).
23 gru 19:49
Eaniel: xpt: po co tak rozbijać? tam jest po prostu "do czwartej" i na to jest gotowy wzór na pochodną funkcji potęgowej (xn)'=n*xn-1 dla czwartej potęgi to będzie (x4)'=4*x3 i po sprawie emotikonka Poza tym rozbiłeś na iloczyn, a chcesz korzystać z wzoru na pochodną sumy. A: te zadania są po prostu na złożenia funkcji - to znaczy x jest przekształcane najpierw przez jakąś funkcję, a potem przez inną kolejną. Np. w pierwszym przypadku tg4x argument kolejno "przechodzi" przez funkcje: 1) pierwiastek kwadratowy 2) tangens 3) czwarta potęga. I to już pewnie wiesz, ale zwrócę uwagę, że w tej kolejności, a nie w innej. Czwarta potęga jest liczona NA KOŃCU, bo jej wykładnik jest zapisany przy tg (a nie przy pierwiastku). Żeby się nie myliło, można zapisać: tg4x=(tgx)4 Ogólna zasada tych zadań jest taka, że przy złożeniu dwóch funkcji liczy się pochodną funkcji najbardziej zewnętrznej (tej ostatniej) traktując wszystko w środku jako jakby jedną zmienną (tak jak by tam było x i nie było żadnych funkcji w środku), a do tego wynik mnoży się przez pochodną tego co w środku (funkcji wewnętrznej). Za każdym posunięciem likwidujesz jedną funkcję od zewnątrz, aż dojdziesz do x - tak jak byś rozbierała rosyjskie figurki ludowe (w drewnianej babie jest mniejsza baba, w środku jeszcze mniejsza itd). A jeżeli złożonych jest więcej funkcji, to wynajdujesz tylko złożenie dwóch, a resztę po prostu przepisujesz, pamiętając żeby liczyć potem pochodna z tej całości, którą przepisałaś (jak wyciągasz babę ze środka, to się nie martwisz ile ich tam jeszcze w niej siedzi, zajmiesz się nimi potem) I tak w zadaniu:tg4x ' funkcja zewnętrzna to jest "cośtam" do czwartej, a wewnętrzna to właśnie to "cośtam", czyli tgx. A więc masz: tg4x = 4*(tgx)3 RAZY (tgx)' = największa baba n4 ma pochodną 4*n3 i to już jest policzone, pozostaje nam to przepisywać. Zabieramy się za kolejną babę, czyli tangens. =4*tg3x * (1/cos2x) RAZY (x)'= I na koniec została najmniejsza baba, pochodna z pierwiastka: =4*tg3x * (1/cos2x) * (1/2x) pochodna policzona, można jeszcze ten zapis uporządkować - masz mnożenie, więc będzie jeden licznik i jeden mianownik: =(4tg3x) / (2x cos2x)= można jeszcze skrócić przez 2: =(2tg3x) / (x cos2x)= i korzystając z tego, że tg(a)=sin(a)/cos(a) zmienić postać: =(2sin3x) / (x cos5x) Drugi przykład robisz na tej samej zasadzie. ( 2 sin 33/x )'= =2 cos 33/x * ( 33/x )'= =2 cos 33/x * ( 1/(33(3/x)2) ) * (3/x)'= =2 cos 33/x * ( 1/(33(3/x)2) ) * (-3/(x2))= pochodna policzona, można upraszczać: =(-2 cos 33/x)/(x2 * 3(3/x)2)= =(-2 cos 33/x)/(39 x4/3 )
27 gru 02:45
lilka: z3−2z+1
13 wrz 17:42
lilka: ktoś obliczy pochodne zespolone powyższej funkcji?
13 wrz 17:43