Granice
Marcin: Mam taki problem z taką granicą:
lim (
√n−n)=?
n→∞
korzystam ze wzorów skróconego mnożenia i wychodzi mi cos takiego
lim n−n
2 / (
√n + n)
n→∞
nie wiem jak to dalej zapisać Pomożecie
2 wrz 00:14
Krzysiek: Jestem fizykiem a nie matematykiem i boję się, że w moim rozwiązaniu jest za dużo intuicji a za
mało formalizmu, ale czemu nie zrobić tak? :
√n − n = (√n)(1−√n)
przy n → ∞ pierwszy nawias dąży do ∞ , a drugi do minus ∞, więc po "pomnożeniu" wynik to minus
∞
2 wrz 00:38
anmario:
Zgadza się Krzysiek, jeżeli zaś chodzi o podejście formalne to idzie to tak jak działał Marcin,
a następnie:
i teraz jasno widać, że przy n dążącym do nieskończoności całość zmierza do minus
nieskończoności (no bo mianownik do jeden licznik do −
∞)
2 wrz 13:17
b.: podejście Krzyśka jest prostsze i też formalnie poprawne
2 wrz 13:35
anmario:
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą tezą, mam na myśli kwestię prostoty. Zaprezentowane przeze
mnie rozwiązanie to pewien uniwersalny schemat. Dla przykładu, równanie kwadratowe ax2+bx+c
przy zadanych a, b i c można poprawnie rozwiązać sprowadzając je za każdym razem do postaci
kanonicznej, tylko po co skoro mamy wynikające z niej wzory na jego pierwiastki, hm?
2 wrz 13:59
b.: a moim zdaniem, jest dokładnie odwrotnie: rozwiązanie Krzyśka działa dla dowolnych kombinacji
liniowych funkcji potęgowych, np. pozwala policzyć granice przy n→
∞ z ciągów:
√n − n
7
n − n
2010
√n − n
7
n + n
2−n
4 + n
320√n
itd. − po prostu wyłącza się wyraz z najwyższą potęgą przed nawias i już
a ten uniwersalny schemat dla pierwszych dwóch ciągów powyżej jest ,,na około'' (to tak jakby
jechać z Gdańska do Sopotu przez Paryż, że zacytuję naszego klasyka

), a dla kolejnych
chyba już w ogóle nie zadziała
P.S. Twój schemat rozwiązania jest pożyteczny, gdy odejmowane są dwa składniki tego samego
rzędu, np.
√n−
√n+1.
2 wrz 15:20
b.: aha, chociaż masz rację, że Krzysiek nie wyciągnął największej potęgi −− choć dla 2 składników
to i tak będzie bez różnicy...
2 wrz 15:22
Kamil: słuchacie muzyki?
2 wrz 15:31
Kamil: jakiej słuchacie?
2 wrz 15:32
Kamil: moge podać wam fajną piosenke, jezeli chcecie
2 wrz 15:33
Kamil: jest tam kto?
2 wrz 15:33
Kamil: prosze odpowiedzcie ja ide jeść
2 wrz 15:33
anmario:
No w sumie masz rację b, że dla tych ciągów ten schemat jest naokoło, dla tego przedstawionego
przez Marcina − z dokładnie tych samych powodów − również, śmiało można w każdym przypadku
pisać −
∞, ale niektórzy nauczyciele kiepsko znoszą taką błyskotliwość, nie sądzisz?
2 wrz 18:27