... paulaaaa:

6x2 + 12x
	= 0
x2 −4

Kejt: robisz to na tej samej zasadzie.. najpierw wyliczasz dla jakiego x mianownik będzie równy 0..

paulaaaa: napisze jak ja licze i wskaz gdzie robie blad oki

Kejt: ok

paulaaaa: x² −4 = 0 x² =4 x=2 lub x=−2 6x² +12x= 0 x(6x+12)=0 x=0 6x+12=0 6x=−12

	−12
x=
	6

x=−6

paulaaaa: a powinno wyjsc x=0 , niby przyklady sa podobne do siebie ale minimalnie sie roznia i mnie przy kolejnych zatyka

Kejt:

	12
x=−		=−2
	6

i już wszystko się zgadza..

paulaaaa: hahaha łe fakt nawet dzielic nie potrafie ale x= 0 powinno wyjsc , przynajmniej tak mam w ksiazce

Kejt: no wychodzi. Masz tam x=0, a x=−2 trzeba wykluczyć, bo wtedy w mianowniku wychodziłoby zero

paulaaaa: ok

Handi:

6x2+12x
	=0 ⇔6x2+12x=0
x2−4

Założenie x²−4≠ 0 x ≠ 2 ∧ x ≠ −2 6x(x+2)=0 x=0 ∨ x=−2 ∉ D

Bogdan: Dobry wieczór Zróbmy zadanie krok po kroku tak, jak ma wyglądać jego rozwiązanie.

6x2 + 12x		6x(x + 2)
	= 0 ⇒		= 0
x2 − 4		(x − 2)(x + 2)

Założenie: (x − 2)(x + 2) ≠ 0 ⇒ x ≠ 2 i x ≠ −2

	6x
Równanie po skróceniu:		= 0 ⇒ 6x = 0 ⇒ x = 0
	x − 2

Można też od razu po skróceniu zapisać: 6x = 0 ⇒ x = 0