Problem z wielomianem Luka: Witam, ucze sie do poprawki z matematyki i przed sek zatrzymalem sie przy pewnym zadaniu...pewnie proste jak drut ale mi mi mo wszystko sprawilo pewien problem gdyz: Mam dany wielomian: 2x³+x²−x=0 rozwiazujac go jedyne do czego doszedlem to go rozlozylem na: x(2x²+x−1)=0 obliczylem delte dla wielomianu z nawiasu, ale delta wyszla mi Δ=−7 I w tym momencie nie wiem co zrobic...czy to koniec zadania, ze dalej nic z tym nie zrobie, czy moze ja cos zle policzylem, albo jest inny sposob na rozwiazanie tego latwego acz sprawiajacego mi troche problemu przykladu. Prosze o pomoc

tim: 2x³ + x² − x =0 x(2x² + x − 1) = 0 więc: albo: x = 0 v 2x² + x − 1 = 0 Rozwiązujemy: 2x² + x − 1 = 0 a = 2 b = 1 c = −1 Δ = b² − 4ac = 1² − 4 * −1 * 2 = 1 + 8 = 9 Spróbuj dokończyć. Są trzy rozwiązania [x=0 i dwa z Δ]

Luka: Aaaaa...faktycznie! No to moj blad z delta...niestety czesto mi sie to zdaza. To teraz to juz z gorki Dzieki wielkie!

Bogdan: Cześć tim . Czy możesz zdradzić, którą szkołę wybrałeś?