Mam takie 2 zadania.
Maciek: 1.Wyznacz wszystkie pary liczb naturalnych,których iloczyn jest równy 2744,a ich największy
wspólny dzielnik jest liczbą pierwszą.
Czy należy te pary szukać metodą prób i błędów

Dzieląc 2744 przez kolejne liczby pierwsze?
To trochę nudne i pracochłonne.Proszę o pomoc.
Znalazłem narazie(2,1372),(4,686),(7,392).
2.Uzasadnij ,że liczba M jest całkowita.
| | 1 | | 1 | | 1 | |
M= |
| + |
| +...+ |
| |
| | √1+√4 | | √4+√7 | | √97+√100 | |
6 sie 23:21
think: z takiego rozkładu na czynniki pierwsze już sporo widać

2744 | 2
1372 | 2
686 | 2
343 | 7
49 | 7
7 | 7
1
6 sie 23:28
Eta:
2/ po usunięciu niewymierności
| | 1−√4 | | √4−√7 | | √7−√10 | | √90−√97 | | √97−√100 | |
M= |
| + |
| + |
| +....+ |
| + |
|
|
| | −3 | | −3 | | −3 | | −3 | | −3 | |
c.n.u
6 sie 23:33
think: | | 1 | | 1 | | 1 | | 1 | |
M = |
| + |
| + |
| + ... + |
| = |
| | √1 + √4 | | √4 + √7 | | √7 + √10 | | √97 + √100 | |
| 1 | | √1 − √4 | | 1 | | √4 − √7 | |
| * |
| + |
| * |
| + |
| √1 + √4 | | √1 − √4 | | √4 + √7 | | √4 − √7 | |
| | 1 | | √97 − √100 | | √1 − √4 | |
... + |
| * |
| = |
| + U{√4 |
| | √97 + √100 | | √97 − √100 | | −3 | |
| | √97 − √100 | | √1 − √100 | | 1 − 10 | |
−√7}{−3} + ... + |
| } = |
| = |
| = 3  reszta |
| | −3 | | −3 | | −3 | |
po drodze się po prostu skraca...
6 sie 23:34
Eta:

1 min. byłam szybsza
6 sie 23:35
think: tak ale Ty poszłaś na skróty kiedy ja dzielnie waliłam główną trasą
6 sie 23:37
Maciek: Think co do 1 zad. to 343+49=392*7=2744 tak? ale wiem ,że 49*56=2744 −> ale jak to
wywnioskować

?
6 sie 23:38
think: w rozkładzie są trzy 2 i trzy 7, czyli tworzysz takie liczby aby w drugiej wystąpiła tylko
jedna z nich.
2744 = 2*2*2*7*7*7
2*(22*73)
4*(2*73)
7*(23*72)
49(23*7)
to będą wszystkie
6 sie 23:42
think: na zasadzie części wspólnej

ma być wspólny tylko jeden element
2*(
2*2*7*7*7)
(2*
2)*(
2*7*7*7)
(2*2*2*
7)*([P7]]*7)
(2*2*2*7*
7)*
7
2*(2*2*7)*7*7 przypadek takiej liczy odpada, bo NWD(x,y) = 2*7 a to nie jest liczba pierwsza
6 sie 23:48
think: Ty sobie jeszcze podumaj nad tym trochę, a ja w końcu idę spać, chociaż już dawno miałam iść...
dobrej nocy wszyćkim
7 sie 00:02
Maciek: Okey przeanalizowałem i wszystko jasne

A takie coś :
Który ze zbiorów A<1,2
2009> czy B<2
2009,2
2010>,zawiera więcej liczb
całkowitych?Odpowiedź uzasadnij.
7 sie 00:07
Maciek: Dobranoc
7 sie 00:09
Anna: Do
Ety 
!
Dobry wieczór
Eta 
(wysłałam Ci przed chwilą odpowiedź i nie wiem, co się stało: zniknął Twój post i moja treść −
więc piszę jeszcze raz).
Zaglądałam tu często na chwilkę, ale widząc jedynie nieliczne zabawy zadaniami (stałych
zapaleńców) i ogólne bezrobocie − zmykałam. Taki to przywilej wakacji. Ale długo już to nie
potrwa i ruszymy pełną parą. Wierzę, że
ABBA przetrwa.

Póki co, za 4 dni lecę na kilka dni odwiedzić córkę w Brukseli. Gdy szczęśliwie wrócę −
zamelduję się.

Pozdrawiam serdecznie

!
7 sie 00:16
bzzz: Maciek zbiór A ma 2
2009 elementów
zbiór B ma 2
2010 − 2
2009 + 1 elementów
Napisze Ci odpowiedz |B| = |A| + 1 sam spróbuj do tego dojść, nie jest trudne

tym bardzie, że
Ci napisałam najistotniejsze
7 sie 10:35
Maciek: Zbiór B ma 21 elementów + 1 czyli 3 elementy?
7 sie 11:14
bzzz: liczenie elementów zioru jest podobne do liczenia stron książki

jeśli zaczynamy od 1 strony a skończyliśmy na 27, to znaczy, że przeczytaliśmy 27 stron. Po
jakimś czasie czytamy dalej zaczynamy od strony 28 i kończymy na 35.
28 → 1
29 → 2
30 → 3
31 → 4
32 → 5
33 → 6
34 → 7
35 → 8 stron
35 − 28 + 1 = 8 stron
7 sie 11:24
bzzz: Maciek sprawdź czy 2
4 − 2
3 = 2
1 
a stromotnie się zawiedziesz
7 sie 11:25
Maciek: | | ax | |
wiem nie równa się |
| =ax−y |
| | ay | |
7 sie 11:27
Maciek: 2(1−2−1)+1
7 sie 11:29
bzzz: Co kto lubi ja bym napisała po prostu 2*2
3 − 2
3 = 2
3
7 sie 11:31
Maciek: Aaa czyli te 22009 traktujesz jak 22010 bo tam jest + 1 element?
7 sie 11:35
bzzz: 22009 − to jest pewna liczba baaardzo duża, dlatego zostawiam ją jak jest
natomiast 22010 = 2*22009 zgadzasz się?
7 sie 11:38
Maciek: Oczywiście
7 sie 11:38
Godzio:
22010 = 2 * 22009 bo
21 * 22009 = 21 + 2009 = 22010
jeśli masz takie coś:
2 * 22009 − 22009 + 1 to żeby to lepiej widzieć to co zrobiła bzzz podstaw
sobie:
22009 = t
2t − t + 1 = t + 1 = 22009 + 1
zgadza się?
7 sie 11:39
Maciek: ax*ay=ax+y
7 sie 11:39
bzzz: dlatego zbiór B ma:
2
2010 − 2
2009 + 1 = 2*2
2009 − 2
2009 + 1 = 2
2009 + 1 elementów czyli |A| + 1
element
7 sie 11:39
Maciek: Okey rozumiem , tylko w zadaniu nie ma mowy o tym +1 elemencie , czy to trzeba samemu wiedzieć
czy wywnioskować

czy jak ?
7 sie 11:44
Maciek: Czy po prostu zapamiętać ,że liczba o potędze niższej o 1 jest zawsze z + 1elementem?
7 sie 11:49
Godzio:
To już
bzzz mówiła, ale powtórzę

masz zbiór od 1 do 6 no to logiczne że jest 6 elementów
1
2
3
4
5
6
ale jak masz zbiór od 5 do 10 to 10 − 5 = 5 jest nie prawidłowe
5 − 1
6 − 2
7 − 3
8 − 4
9 − 5
10 − 6
Czyli 6 elementów
7 sie 11:51
Maciek: Rozumiem Godzio : Najprościej zapamiętać ,że liczba o potędze niższej o 1 ma +1 element tak jak
22050 i 22049 to : 2*2{2049} i 22049+1 element.
7 sie 11:54
Maciek: :2*2
2049 i 2
2049 + 1 element − poprawka
7 sie 11:58
bzzz: Maciek tu chodzi o liczebność zbioru który nie zaczyna się od 1. Może być tak, że będziesz miał
zbiór
<1, 3
335> i <3
333, 3
334> i co z tym fantem byś zrobił
7 sie 12:11
bzzz: nie ma tutaj znaczenie potęga, że tu jest wyższa a tu niższa więc dodam 1. dodaję jeden tam
gdzie 'numeracja' nie zaczyna się od 1.
tak samo jak mam liczbę elementów zbioru który zaczyna się od zera <0, 25> ma nie 25
elementów, ale 25 + 1 elementów.
7 sie 12:13
Maciek: A=3335=3*3*3333=27333=9334
B=3*3333−3333+1=6333+1=2334+1
A−B=7334+1 tak?
7 sie 12:39
bzzz: Nie

, ale coraz bliżej
3
335 = 3
1*3
1*3
333 = 9*(3
333) tego nie mozna pomnożyć chyba, że są w tej samej
potędze a nie są


B = 3*3
333 − 3
333 + 1 = 2*3
333 + 1

A − B = 9*(3
333) − (2*3
333 + 1) = 7*3
333 − 1
7 sie 12:44
bzzz: możesz zawsze sprawdzić na prostym przykładzie zanim coś napiszesz
np czy to jest równe
3
4 = 3*3*3
2 ?=? 27
2
7 sie 12:46
bzzz: bo wg mnie 272 = (33)2 = 36 ≠ 34
Złociutki kłaniają się działania na potęgach...
7 sie 12:47
Maciek: Poprosiłbym jeszcze ze 2 przykłady
7 sie 12:49
bzzz: A = <0, 424>; B = <422, 423>
7 sie 12:55
bzzz: a więcej może Godzio Ci dopisze, a jak nie to w domu Ci coś dorzucę, bo teraz musze zacząć
wyłaczać maszynerię, bo kończę pracę

także do później.
7 sie 12:58
Maciek: Ok,narazie
7 sie 13:02
Godzio:
to może ogólnie ?
Który ze zbiorów A = <0, 5n> czy B = <5n−1, 5n> zawiera więcej elementów ?
7 sie 13:02
Maciek:
B=4*422−422+1=3*422+1
A=424=16*422
A−B=13*422+1 , A zawiera więcej liczb całkowitych.
7 sie 13:07
bzzz: weź poprawkę na to, że A zaczyna się od 0 nie od 1...
7 sie 13:14
bzzz:

a teraz mi powiedz czy w ogóle trzeba było to liczyć, czy wystarczyło zauważyć, że B zawiera
się w A
7 sie 13:17
Maciek: Wystarczyło zauważyć ...

to jak będzie wygladał zbiór A jeśli jest 0 a nie 1.
A=4
24=16*4
22−1 ?
7 sie 13:24
bzzz: + 1

masz przecież o jeden element więcej niż jakbyś zaczynał od 1 zgadza się?
7 sie 13:26
Maciek: Aaa.. To jakbym było np.<4,4
24> to A=4
24=16*4
22−3 ?
7 sie 13:28
bzzz: 1,2,3,4,5,6
0,1,2,3,4,5,6
ile mają elementów?
7 sie 13:30
Maciek: | | 1 | | 4 | |
B=5n−5n−1=5n−5n−5−1+1=− |
| +1= |
| |
| | 5 | | 5 | |
A=5
n+1
| | 1 | |
A−B=5n+ |
| , ale nie wiem czy to B dobrze rozpisałem. |
| | 5 | |
7 sie 13:30
Maciek: 6 i 7 elementów.
7 sie 13:31
bzzz: Maciek zastanowię się co Ty do mnie napisałeś ale naprawdę już w domu...
7 sie 13:32
Maciek: Skoro <0,424> to 16*422+1 , <1,424> to 16*422 , <2,424> to 16*422+1 czy −1?
7 sie 13:34
Godzio:
A ok
| | 1 | | 4 | |
B: 5n − 5n−1 + 1 = 5n(1 − |
| ) + 1 = |
| * 5n + 1 |
| | 5 | | 5 | |
| | 4 | | 1 | |
A − B = 5n + 1 − |
| * 5n + 1 = |
| * 5n |
| | 5 | | 5 | |
I z tego wynika że A zawiera więcej elementów niż B
7 sie 13:35
Maciek: O jeden element mamy mniej niż jak było <1,...> więc −1?To jak <4,...> to −3? to mnie
zastanawia.
7 sie 13:36
Maciek: Ach Godzio nawiasu w B nie dałem ..
7 sie 13:38
Maciek: Będę później bzzz. dziękuję za dotychczasową pomoc
7 sie 13:39
Godzio:
<0, a> = a + 1
<1, a> = a
<a, b > = b − a + 1
7 sie 13:40
Maciek: Dzięki Godzio − właśnie tego mi brakowało
7 sie 13:43
think: no to już wszystko jasne?
7 sie 14:12
think: Maciek: Skoro <0,4
24> to 16*4
22+1 , <1,4
24> to 16*4
22 , <2,4
24> to 16*4
22+1
czy −1?
ale po co wyciągasz 16 skoro w obu przypadkach masz tą samą potęgę? To ma sens kiedy potęgi są
różne

także
<0,4
24> to 4
24+1 , <1,4
24> to 4
24 , <2,4
24> to 4
24 − 2 + 1
ale to pewnie już wiesz po wpisie Godzia.
pozdrawia bzzz po domowemu
7 sie 14:16
think: i kolejny przykład do zmęczenia

A = <−4, 4
26> ; B = <2
51,2
53>
7 sie 14:19
think: liczba elementów A = <a,b>
|A| = b − a + 1 zawsze
7 sie 14:20
think: jako ćwiczenie możesz spróbować z tego wyprowadzić wzorki podane przez Godzia

no a w każdym
razie dwa pierwsze
7 sie 14:22
Maciek:
B=2
53−2
51=2*2*2
51−(2
51+1)=3*2
51−1
A=4
26−(−4)+1=4
26+5
B−A=3*2
51−1−(4
26+5)=3*2
51−4
26−6
Jak to zamienić do wspólnej potęgi

?
7 sie 17:45
Maciek: Ach jest błąd w B powinno być +1 i w B−A na końcu −4
7 sie 17:53
think: Maciek wydawało mi się, że taki fakt jest ogólnie znany 4 = 2
2
(a
b)
c = a
b*c
7 sie 21:14
Maciek: B−A=3*2
51−(2
2)
26−4=3*2
51−2
52−4=3*2
51−2*2
51−4=2
51−4 tak?
7 sie 22:15
think: tak
7 sie 22:19
think: 
może jutro dam Ci jeszcze jeden sprawdzający przykład

na dziś jestem wykończona.
7 sie 22:20
Maciek: Think mam kolejne zadanko ale poprosiłbym o wskazówkę:
Wyznacz p wiedząc ,że:
| | x | | y3 | | x5 | | x | |
√ |
| *√ |
| *√ |
| =( |
| )p |
| | y | | x3 | | y5 | | y | |
| | x5 | |
To jest pierwiastek w pierwiastku a |
| jest pod 3 pierwiastkami. |
| | y5 | |
Czy iść w tą stronę ,że podnosić do kwadratu i będą mi rosły potęgi po prawej stronie i będę
wyjmował x i y z pod pierwiastków?
7 sie 22:25
think: jak najbardziej tym bardziej, że wszędzie masz mnożenie nie dodawanie, więc będzie się to
ładnie podnosić do kwadratu.
7 sie 22:27
think: aczkolwiek można podziałać na potęgach bez podnoszenia do kwadratu
√a = a1/2
7 sie 22:28
think: także masz dwie możliwości, proponuję posłużyć się obiema, to bardzo dobre ćwiczenie.
7 sie 22:28
think: a tak na marginesie następne zadanie załóż w nowym poście, tu jest tego za dużo już.
7 sie 22:29
Maciek: Ok no to działam
7 sie 22:31
think: mogłam zrobić gdzieś błąd ale wydaje mi się, że to będzie dobra odpowiedź, wyszło mi p =
| | 3 | |
|
|  także działaj. |
| | 8 | |
7 sie 22:38
Maciek: | | x89*y43 | | x | |
Ja jestem w sytuacji |
| = |
| |
| | y89*x43 | | y | |
7 sie 23:04
think: ale jaką to robiłeś metodą? podnoszenia do kwadratu?
7 sie 23:07
Maciek: x do 98
7 sie 23:07
Maciek: nie √2=2 do 12
7 sie 23:08
think: raju błąd na błędzie
7 sie 23:12
think: | | y3/4 | |
tak samo |
| = y... |
| | y9/8 | |
7 sie 23:15
Maciek: =x3/2
7 sie 23:15
7 sie 23:16
7 sie 23:18
7 sie 23:19
think: | | x3/8 | | x | |
tak czyli masz x3/8y−3/8 = |
| = ( |
| )3/8 |
| | y3/8 | | y | |
7 sie 23:21
Maciek: no to tylko końcówkę miałem źle a nie błąd na błędzie
7 sie 23:22
think: hehehe ja pisałam o sobie

nie o Tobie, miałeś dobrze, tylko, że nie było hmm uproszczone do
końca

kilka razy próbowałam napisać ten ułamek z x−ami i mi za każdym razem coś nie tak
wychodziło a to klamry zapomniałam a to zamiast 9/8 napisałam 8/7... na szczęście deprymujące
treści usunęłam bez śladu
7 sie 23:25
Maciek: | | ax | |
tylko zapomniałem ,że |
| =ax−y |
| | ay | |
7 sie 23:28
think: tutaj nie tylko z tego można dojść do tej postaci, możesz np od tej strony:
| | xb | |
więc |
| = xb*x−a = xb−a jest to samo a innym sposobem? |
| | xa | |
7 sie 23:32
Maciek: tak jest
7 sie 23:34
Maciek: Dobra dam Ci już dzisiaj spokój

Dobranoc
7 sie 23:34
think: Tobie również dobrej noc

jutro możemy znowu przewałkować z 90 postów
7 sie 23:41
Maciek: Jutro dopiero wieczorem od 21−22

bo pracuję
7 sie 23:59