matematykaszkolna.pl
na wesoło Eta: Coś na wesoło ( wakacyjnie)emotka 1/ Rozmawia dwóch wariatów: − Mam złamane dwie nogi..... − To idź do lekarza. 2/ Z czego prędzej pan zrezygnuje z wina czy kobiet? − A to zależy od rocznika 3/ Wy matematycy jesteście dziwni. − No to udowodnij! 4/ Panie jaki to pociąg? − Zielony − Ale dokąd? − Do połowy 5/ Uczeń stoi przy tablicy. Nauczyciel pyta: Ktore zliczb 2, 3, 4 są pierwsze ? −− 2 −− A 3 już nie? −− Nie , bo 3 jest druga emotka
4 sie 23:41
Eta: No to jeszcze takie: 6/ Zadanie na sprawdzianie z matematyki Ile trójkątów można utworzyć z odcinków długości 3, 4,5,6,7 Odp Jasia:: żadnego , bo trójkąt nie może mieć 5−ciu boków 7/ Na lotnisku stoi malec i płacze. Podchodzi staruszka i pyta: − Czemu płaczesz kochanie? − Bo w wypadku zginęła moja ciocia − Ojej.... bardzo mi przykro.... − Mnie też, bo miała mi przywieźć nowego laptopa z USA 8/ Były sobie trzy mrówki : Guz , Zamknij się i Kultura. Pewnego dnia Guz zgubił się w lesie. Po kilku dniach Zamknij się i Kultura poszli na policję. Policjant pyta: − Jak masz na imię mrówko? − Zamknij się − Gdzie twoja kultura? − Stoi przed drzwiami − Co ty guza szukasz? − Tak, od kilku godzin emotka
4 sie 23:54
think: no to ostatnie jest mega hiper bombastik emotka
4 sie 23:56
Eta:
5 sie 01:00
AS: Zajączek i misiu to dwaj kumple.Tylko że zajączek pracuś a misiu za kołnierz wódki nie wylewa. Pewnego dnia zajączek jedzie Warthburgiem,spotyka misia i zwraca się do niego tymi słowami. Widzisz misiu jak się pracuje to się ma. Drugiego dnia zajączek jedzie Polonezem,spotyka misia i mówi do niego. Widzisz misiu ,jak się oszczędza to się ma. Trzeciego dnia zajączek poszedł po zakupy. Na ulicy o mały włos a zostałby rozjechany przez wspaniałą limuzynę. A w środku kto? Nasz misiu. I do zajączka. Widzisz zajączku − jak się sprzeda butelki to się ma. Idzie chłop drogą,mija go dziedzic jadący bryczką. Chłop prędko zdjął czapkę,zamiótł ziemię. Spodobało się to dziedzicowi, zatrzymał bryczkę,zabrał chłopa i razem jadą dalej.Mijają krzyż. Dziedzic zdejmuje czapkę,chłop tylko czapkę uchylił. Jak nie huknie dziedzic na chłopa,że tylko czapkę uchylił. Na to chłop. Panie dziedzicu,a któż by śmiał szydzić z Pana Boga.
5 sie 09:08