Wielomian
Szprot: x3−x2−17x−15= rozłóż wielomian na czynniki.
Powinno wyjść (x−5)(x+3)(x+1) zróbcie krók po kroku proszę.
12 lip 19:44
Jack:
zauważ, że −1 jest pierwiastkiem. Potem podziel całość przez (x+1). Tak najprościej chyba...
12 lip 20:02
TOmek: z tw. o pierwiastkach wymiernych
dzieliniki −15 to: −15,15,1,−1,5,−5,3,−3
W(1)=x
3−x
2−17x−15=1
3−1
2−17−15=1−1−17−15 rózne od zera
W(−1)=x
3−x
2−17x−15= −1−1−17−15 rózne od zera
W(3)=x
3−x
2−17x−15=27−9−51 rózne od zera
W(−3)= −27−9+51−15=0
takze "−3" jest pierwiastkiem tego wielomianu i zgodnie z tw. Bezout'a wielomian ten dzieli się
przez x+3,bo (x−(−3)) bez reszty
(x
3−x
2−17x−15):(x+3)=x
2−4x−5
−x
3−3x
2
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−4x
2−17x
+4x
2+12x
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−5x−15
+5x+15
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
= = =
(x
2−4x−5)(x+3)
△=16−4*(−5)*1
△=16+20=36
√△=6
czyli można to zapisać w następujący sposób
(x−5)(x+1)(x+3)
12 lip 20:05
TOmek: ogólnie zadanie jest dobrze rozwiązane lecz mam jeden błąd
W(−1)=x3−x2−17x−15= −1−1+17−15=0
i możesz zrobić tak jak kolega napisał

albo jak ja
12 lip 20:08
TOmek: ciekawe czy za taki drobnostkowy błąd co zrobiłem odieli by mi punkty na maturze
12 lip 20:12
Szprot: O GOściu, a Ty jeszcze w liceum a tyle czaisz?
12 lip 21:47
Szprot: Mało rozumiem z tego co mi pisaliście

. W sumie czaje co nieco ale i tak skąd taki wynik to
nie wiem.
12 lip 22:11
TOmek: jestem w 1 klasie liceum, po prostu jak są checi na nauke to znajdzie sie i czas, rób po kolei
tematy z wielomianów pózniej zadania które także widnieja na tej stronie. Jakub zrobił tu
fantastyczną robotę wystarczy tylko przysiąść i robić krok po kroku

pozdrawiam
12 lip 22:35
TOmek: funkcje kwadratową umiesz? ta?
12 lip 22:36
TOmek: W(x)=P(x)*Q(x)+R(x)
R(x)=0
w(x) − dzielna
P(x) − wynik dzielenia
Q(x) − dzielnik
R(x) − reszta
przypominam ,ze
x
3−x
2−17x−15=(x
2−4x−5)(x+3)+0
stad sie wzieło
(x
2−4x−5)(x+3)
jak czegoś nie rozumiesz z tego zadnia pisz,chętnie Ci wytlumacze, przy okazji sobie powtarzam
12 lip 22:42
Gustlik: TOmku − mozesz to zrobić szybciej schematem Hornera, zamiast dzielić słupkiem:
1 −1 −17 −15 ←współczynniki W(x)
1 1 0 −17 −32 ≠0
−1
1 −2 −15 0 reszta = 0 − tu się pomyliłeś, zresztą ten pierwiastek wyszedł Ci z
funkcji kwadratowej, powinno być tak: W(−1)=x3−x2−17x−15= −1−1+17−15=0
Wynik dzielenia przez (x+1) to
x2−2x−15, reszta = 0, czyli −1 jest pierwiastkiem, dalej
liczysz Δ, x
1, x
2 i masz najprawdopodobniej kolejne 2 pierwiastki.
Schemat Hornera opisany jest tu:
https://matematykaszkolna.pl/strona/1401.html
21 lip 00:56
Jack:
Metodą zaproponowaną na początku przez TOmka, czyli szukania wymiernych pierwiastków, dość
szybko można znaleźć trzy z nich: −1, −3, 5. Wówczas wielomian da się zapisać jako
a(x+1)(x+3)(x−5). Skoro wyjściowy jest trzeciego stopnia, to nasz iloczyn z dokładnością
do "a" odpowiada wyjściowemu. Zeby teraz dopełnić szczęscia wystarczy znaleźć "a". Ten wyraz
można znaleźć przypatrując się współczynnikowi przy najwyższej potędze wyjściowego zapisu
x3−x2−17x−15, który wynosi 1. Stąd nasz wielomian aby równać się wyjściowemu, musi byc
przemnożony przez 1 (aby przy x3 stał współczynnik 1 − a tym samym wszystkie pozostałe były
zgodne).
21 lip 01:13
Godzio:
a tak by nie było szybciej ? :
x
3 − x − x
2 − x − 15x − 15 = x(x
2 − 1) − x(x+1) − 15(x+1) = (x+1)(x
2 − 2x − 15) = (x+1)(x −
5)(x + 3)
21 lip 02:09
Jack:
z pewnością nie, bo trzeba umiejętnie rozłożyć te wyrażenia
21 lip 02:32
TOmek: wiem ,ze można Hornerem to rozłożyc, po prostu chciałem sobie przecwiczyć dzielenie "klasyczne"
21 lip 13:02
Gustlik: Godzio, może jest szybciej, ale nie każdy wpadnie od razu, jak porozbijać wspólczynniki i
pogrupować te wyrazy tak, aby "pasowały" parami czy trójkami do siebie. To trochę kombinacyjna
metoda, taka jak z tym równaniem okręgu − trzeba wymysleć pasującą liczbę, którą gdzieś tam
trzeba dodać, a winnym miejscu odjąć. W przypadku, gdy współczynniki wielomianu "nie pasują"
do siebie najlepszy jest schemat Hornera. Podstawiasz do schematu Hornera podzielniki wyrazu
wolnego tak długo, aż otrzymasz resztę 0 − wtedy masz współczynniki wielomianu wynikowego,
niższego o 1 stopień od danego wielomianu. Czyli z wielomianu 3 stopnia robi się funkcja
kwadratowa, dalej Δ i ewentualnie x1, x2 i po kłopocie. Może w tym przypadku schemat Hornera
jest dłuższy (w pisaniu), ale wielu osobom Twój sposób zająłby więcej czasu na wymyślanie
współczynników. Pozdrawiam.
21 lip 23:14