iza iza: Co myslicie o Ekonomii?

Jack: ciekawy kierunek (dla mnie głównie pod względem teoretycznym), gdyby nie to że przegapiłem rejestrację, poszedłbym na magisterskie...

b.: mi sie zdaje ze ekonomistow juz jest za duzo...

Jack: to prawda, ale większość to socjalistycznie myśląca nędza intelektualna. (interesuję się ekonomią ze względów czysto teoretycznych)

iza: hehe no tam na to ida czesto po prostu humanisci bo to nie jest typowo scisly kierunek chyba..

iza: a to prawda ze mozna zrobic licencjat np z fizyki a potem mgr z psychologi np.

Jack: wszystko zależy od dziekana... ja kończąc filozofię wybrałem jako kierunek równoległy matematykę, co wywołało pewne zdziwienie dziekana wydziału matematycznego, który jednak ostatecznie się zgodził

iza: hehe a na ten samej uczelni trzeba?

Jack: tak

Basia: Dziwię się, że dziekan się zdziwił. Zapomniał o Kartezjuszu i Leibnitzu ?

Jack: Ostrzegał mnie przed "zmianą klimatu": różnicą w prowadzeniu zajęć, abstrakcyjnością przedmiotów itd itp. Nie odstraszył mnie jednak. O Kartezjuszu przypomniał sobie już w II semestrze na Logice i elementach teorii mnogości...

iza : moja kolezanka studiowala licencjat gdzie indziej i potem wyjechala na magistra tez gdzie indziej

iza : ale ten sam kierunek

Basia: Na ten sam kierunek możesz się przenieść (na ogół bez problemu) nawet w trakcie studiów.

iza :

iza : chyba pojde na ta ekonomie

Basia: dlaczego nie; wbrew pozorom dobrzy księgowi ciągle są poszukiwani, a i w innych zawodach typu analityk giełdowy, doradca kredytowy itp. można, wydaje mi się, znaleźć ciekawą pracę

iza : mam nadzieje ze nei jest trudnym kierunekim

Basia: wszystko zależy od predyspozycji i zainteresowań to co dla jednego dziecinnie proste, dla drugiego koszmarnie trudne i na odwrót to co dla jednego bardzo interesujące, dla drugiego koszmarnie nudne i na odwrót

iza : no nudne w sumie moze byc

Jack: idz w takim razie na inne studia Zawsze możesz zmienić po roku...

iza : no wlasnie dlategojak mi sie nei spodoba to sobie zmienie