w sumie mam proble z założeniami trochę... (niby źle coś liczę w nierównościach)
Magda265: Rozwiąż równanie : log2 (log3 (log3√2 (x2 −1))) = 1
3 lip 22:56
Lucyna: od wewnątrz coraz bardziej na zewnątrz, liczba logarytmowana ma być dodatnia
x2−1 > 0
następnie log3√2(x2 − 1) > 0 itd.
3 lip 22:58
Magda265: czyli założenia muszą byc do karzdego log, tak?
3 lip 23:00
Lucyna: log3√2(x2−1) > 0
log3√2(x2−1) > log3√21 ponieważ 3√2 > 1
x2 − 1 > 1
x2 > 2 ⇒ x∊(−∞,−√2)u(√2,∞)
3 lip 23:02
Magda265: i jeszcze jakby można jedną nierówność rozpisać jako przykład bo nie jestem pewna czy samą
nierówność kwadratową dobrze rozwiązuję.
3 lip 23:02
Magda265: dziękuję bardzo
3 lip 23:03
Lucyna: no niestety tak, bo widzisz wchodzi w grę, że np dla którego wewnętrznego logarytmu miałabyś
log212 a to jest −1
jak na to nałożysz logarytm, to nie ma przecież nie ma rozwiązania, bo żadna liczba dodatnia do
dowolnej potęgi nie da Ci liczby ujemnej.
3 lip 23:03
Magda265: tak też myślałam, ale wolałam sie upewnić. Dzieki
3 lip 23:05