matematykaszkolna.pl
ekstrema i punkty przegięcia Magda: nie wiem czy dobrze mi wyszło, bo trochę dziwne wyniki to gdyby ktoś mógł sprawdzić: znaleźć ekstrema i punkty przegięcia funkcji:
 1 
f(x)=

x4−2x2
 4 
mi wyszło tak:
 1 
min: x=−

 2 
 1 
max: x=

 2 
 1 1 
punkty przegięcia: x=−

i x=

 6 6 
chyba że coś źle pamiętam i źle liczę emotka
2 lip 22:19
Jack: hm... ile Ci pochodna wyszła?
2 lip 22:27
Magda: ok, już wiem że się rąbnęłam emotka to teraz tak mi wyszło: min: −2 max: 2
 2 2 
pp: −

i

 3 3 
hm?
2 lip 22:38
Jack: pewna jestes? Punkt zero tez powinien Ci wyjść, ponieważ... f'(x)=x3−4x=x(x2−4)=x(x−2)(x+2)
2 lip 22:44
Magda: damn, nie pamiętam tego. Znaczy wyszło mi tak jak Tobie, tylko teraz muszę sobie przypomnieć jak to zinterpretować, bo chyba coś źle pamiętam jednak. Ale już czytam coś i powoli mi się przypomina dzięki Jack
2 lip 22:53
Jack: Na razie więcej nie mówię emotka
2 lip 22:55
Magda: ale jestem głuuupia! nie powiem jak to interpretowałam bo to idiotyczne! czy funkcja może mieć 2 max bo jeśli tak to max to −2 i 2, a min 0. teraz dobrze?
2 lip 23:12
Lucyna: a mi wyszło na odwrót...
2 lip 23:13
Lucyna: max w 0 i min w 2 i −2
2 lip 23:13
Jack: może, ale tu nie ma dwóch max emotka Zwróć uwagę na znaki w otoczeniu pierwiastka...
2 lip 23:14
Magda: w mordę. a czemu?
2 lip 23:14
Lucyna: Magda, to są maksima i minima lokalne, ta funkcja ogólnie osiąga wartości znacznie większe oraz znacznie mniejsze, ale te akurat miejsca to są takie zaokrąglone szczyty, gdzie w przypadku maksimum funkcja traci impet wychamowuje i z części rosnącej przechodzi w majejącą dla minimum jest odwrotnie.
2 lip 23:15
Jack: przy x=−2 pochodna zmienia się z "−" na "+" czyli mamy minumum, przy x=2 podobnie, a przy x=0 z "+" na "−".
2 lip 23:19
Basia: rysunekto jest wykres funkcji; ma ona 4 różne maksima i 4 różne minima lokalne
2 lip 23:19
Magda: oki Lucunka, to czaję, ale czemu ma wyjść na odwrót to nie wiem możecie mi to łopatologicznie wytłumaczyć?
2 lip 23:21
Lucyna: rysunekstrzałka w dół obrazuje przedział gdzie funkcja jest malejąca strzałka w górę gdzie jest rosnąca tam gdzie strzałki są bliżej siebie na dole to jest minimum, bliżej siebie na górze, analogicznie maksimum. f'(x) = 0 ⇔ x = 0 v x = 2 v x = −2 mamy: (−∞,−2) dla jakiejś liczby z tego przedziału f'(x) < 0 zatem funkcja tutaj jest malejąca −2 f'(x) = 0 (−2,0) f'(x) > 0 funkcja jest rosnąca 0 f'(x) = 0 (0,2) f'(x) < 0 f.malejąca 2 f'(x) = 0 (2,∞) f'(x) > 0 f.rosnąca
2 lip 23:22
Jack: napisałem Ci − zależy od zmiany znaków w otoczeniu tego punktu we wzorze pochodnej...
2 lip 23:23
Jack: ooo
2 lip 23:23
Basia: f'(x)=x(x−2)(x+2) określ znak pochodnej w przedziałach: (−,−2) (−2,0) (0,2) (2,+) tam gdzie pochodna jest dodatnia tam funkcja rośnie tam gdzie pochodna jest ujemna tam funkcja maleje jeżeli najpierw rośnie a potem maleje masz maksimum jeżeli najpierw maleje a potem rośnie masz minimum
2 lip 23:26
Magda: ło matko ale się fajnie wczuliście tylko mi nie o to chodzi bo ja nie czaiłam czemu w przedziałach (−,−2) i (0,2) Wam wyszło że jest mniejsze od zera a w tamtych że jest większa to że jak najpierw rośnie potem maleje to jest max i na odwrót to wiem Ale teraz już WSZYSTKO rozumiem sorry ale na prawdę bardzo mi miło że się tak staracie!
2 lip 23:33
Lucyna: jak Ci zależy możemy przestać specjalnie zaczniemy robić błędy, zdaje się, że szukanie u kogoś błędów ma niezłe działanie na zapamiętanie materiału
2 lip 23:47
Lucyna: no dobra wy tu dzielnie pracujcie dalej ja idę się oddać uciechom może z jeden rozdział mi się uda przeczytać zanim padnę dobrej nocy wszystkim.
3 lip 00:01
Basia: Też kończę. Dobranoc i kolorowych snów.
3 lip 00:04
Magda: dobranoc dziewczynki emotka
3 lip 00:14