Jak??: Trudna granica...... lim(dla x→∞) z (ex -x2 )
17 gru 13:23
b.: wyłącz ex przed nawias,
i pokaż, że x2/ex ma granice 0
17 gru 13:33
Jak??: no to zeczywiście... takie spekulacje i założenia na sprawdzianach są bardzo
przydatne.... Nie znając wyniku mam strzelać, i pokazywać, że taka i taka granica...
a moooże ona jest równa 0

? i w tedy cuś wyjdzie.... Super... a może jakieś
matematyczne obliczenie, np z twierdzenia D, Hospitala... byłyby łatwiejsze do
zrozumienia
17 gru 14:17
txt:
Ale tutaj nie trzeba spekulować!
wyłączając e
x przed nawias to w nawiasie otrzymamy
x
2
( 1 - ----- ) wyraźnie widać ,że
e
x
przy x → ∞ x
2 rośnie wolniej niż e
x wniosek; ten ułamek→ 0
czyli granica całości = e
x *1= e
x
i tyle


drogi "Jak?" .... proste ?
17 gru 14:31
txt:
Reguła D'Hospitala zbędna w tak prozaicznym przykładzie !
17 gru 14:34
Jak??: to was zdziwie bo granica równa jest nieskończoności ∞
17 gru 15:03
17 gru 15:06
17 gru 15:08
17 gru 15:12
txt: Napisz czy Cię przekonałem należy mi się to
17 gru 15:43
Jak??: tak średnio minie to przekonuje
17 gru 16:23
Jak??: Ale przekona mnie na pewno gdy skumam granice lim dla x→0+ z (xcosx- sinx / xsinx)
17 gru 16:24
b.: jeśli chodzi o granicę x
2/e
x, to rzeczywiście przydaje się reguła de l'Hospitala

a wynik jest
∞ -- ale tu nie ma żadnej sprzeczności z tym co napisałem
na ogół nie piszę całych rozwiązań, tylko wskazówki -- wysil się trochę
17 gru 17:26