łatwe zadanko
Amaz: Cześc, wiem, że to łatwe, ale coś mi się pomieszało w głowie i nie mogę tego zrobić

Zapisać formułe: (p∧¬q)∨(¬p∧q) w postaci koniunkcyjno−alternatywnej...
30 cze 14:43
Amaz:
kiedyś było to dla mnie proste, ale koleś, z którym mam zajęcia tak zamieszał, że teraz mam
problemy...
30 cze 14:46
Basia:
a co to jest ta postać koniunkcyjno−alternatywna ?
może coś z tego będzie pasować
(p∨~p)∧(p∨q)∧(~q∨~p)∧(~q∨q) ⇔
T∧(p∨q)∧(~q∨~p)∧T ⇔
(p∨q)∧(~q∨~p) ⇔
(p∨q)∧[~(p∧q)] ⇔
[p∧~(p∧q)]∨[q∧~(p∧q)]⇔
(p∧~p)∨(p∧~q)∨(q∧~p)∨(q∧~q) ⇔
F∨(p∧~q)∨(q∧~p)∨F ⇔
(p∧~q)∨(q∧~p)
30 cze 14:54
Basia:
to chyba to z 3 linijki
30 cze 14:56
Amaz:
To (p∧¬q)∨(¬p∧q) jest postać alternatywno−koniunkcyjna, a nam chodzi o to, żeby występowanie
koniunkcji i alternatywy było na odwrót
30 cze 14:57
Amaz:
aaa dobra już wiem
30 cze 14:58
Jack:
chodzi może o zapis tej formuły bez negacji, a z samymi tylko koniunkcjami i alternatywami?
30 cze 14:58
Jack:
no to pewnie jakieś prawo De Morgana
30 cze 14:59
Basia: no to zgadza się; weź trzy pierwsze linijki; w trzeciej masz to co trzeba
30 cze 15:01
Basia:
Jeszcze raz porządnie
(p∧¬q)∨(¬p∧q) ⇔
(p∨~p)∧(p∨q)∧(~q∨~p)∧(~q∨q) ⇔
T∧(p∨q)∧(~q∨~p)∧T ⇔
(p∨q)∧(~q∨~p)
30 cze 15:03
Amaz:
a takie zdanie jest prawdziwe? (∃x)(x2≤0 => x2<0)
30 cze 15:03
Jack:
tak − wystarczy żeby poprzednik implikacji był fałszywy.
30 cze 15:06
Amaz:
ale dla x=0 też to działa co nie?
30 cze 15:14
Basia:
nie jest
implikacja x2≤0 ⇒ x2<0 jest fałszywa dla każdego x
gdyby była prawdziwa, prawdziwa byłaby również jej kontrapozycja czyli
~(x2<0)⇒ ~(x2≤0) czyli
x2≥0 ⇒ x2>0
fałszywość tej ostatniej jest już chyba oczywista
30 cze 15:16
Jack:
nie działa Amaz, bo poprzednik będzie prawdziwy, a następnik fałszywy. Generalnie działa
dla kazdej liczby R która nie spełnia warunku z poprzednika (czyli x>0).
30 cze 15:17
Amaz:
bo całe zadanie wygląda tak: uzasadnić, że formuła
(∃x)(x2≤0 => x2<0) => ((∃x)(x2≤0) => (∃x)(x2<0))
nie jest tautologią rachunku kwantyfikatorów
30 cze 15:18
Basia:
weźmy zaprzeczenie
~ [ ∃x (x2≤0 ⇒ x2<0) ] ⇔
∀x ~(x2≤0 ⇒ x2<0) ⇔
∀x (x2≤0 ∧ ~(x2<0) ] ⇔
∀x (x2≤0 ∧ x2≥0) ⇔
∀x (x2=0)
to ostatnie jest już na pewno fałszywe czyli
Jack ma rację, początkowa jest prawdziwa
30 cze 15:23
Jack:
można przez kontrprzykład. Za pierwszego x można wziąć 5, za drugiego (tj. przy drugim
kwantyf.) 0, za trzeciego znów 5 (lub 0).
Będzie wtedy tak:
(0⇒0) ⇒ (1⇒0)
1⇒0
0
30 cze 15:24
Amaz:
To jest takie głupie, że aż mi się płakać chce. Przede mną jeszcze relacje, dobrze, że funkcje
i równoliczność zbiorów dobrze umiem, bo bym się chyba załamał...
30 cze 15:27
Jack:
Nie łam się
Amaz − jesteśmy wirtualnie z Tobą, łączymy się w bólach
30 cze 15:29
Basia:
tłumacząc to na "ludzki" język pytamy czy istnieje takie x, dla którego implikacja
x2≤0 ⇒ x2<0 jest prawdziwa
ano istnieje, bo implikacja 22≤0 ⇒ 22<0 jest prawdziwa (F⇒F)
dalej już chyba wiesz, a jak nie to pytaj dalej
30 cze 15:31
Jack:
dodam tylko, żebyś zwracał uwagę za zasięg kwantyfikatorów... pewnie to wiesz "ale...".
30 cze 15:32
Amaz:
ta właśnie wiem, ale nie zawsze się o tym pamięta
30 cze 15:49