Nie umiem sobie z tym poradzić. Rozwiązać równanie:
monika:
2x + 3x = 3x+1 − 2x+1
21 cze 20:41
walet:
Wykorzystaj fakty: 3x+1 = 3*3x, 2x+1 = 2*2x, potęgi liczy 2 zapisz po jednej
stronie, a potęgi liczby 3 po drugiej stronie równania.
21 cze 20:48
monika: ale jak z tego x wyciągnąć?
21 cze 20:50
monika: musi być taka sama podstawa żeby ją pominąć.
21 cze 20:51
Kejt: chyba o coś takiego chodziło:
2x+3x=3x+1−2x+1
2x+2x+1=3x+1−3x
2x(1+21)=3x(1−31)
2x*3=3x*(−2)
21 cze 20:51
Kejt: ajj.. gafa..
2x(1+21)=3x(31−1)
2x*3=3x*2
21 cze 20:53
Godzio: ok tyle żę:
2
x * 3 = 3
x * 2
21 cze 20:54
Kejt: tak wiem. już się poprawiłam. ;>
21 cze 20:56
Godzio:
21 cze 20:57
monika: ale to i tak wychodzi dalej:
6x=6x
a z tego wynika, że x=x?
21 cze 20:58
monika: w odpowiedzi jest, że x=1
21 cze 20:58
Godzio:
2
x * 3 = 3
x * 2 / : 3
x / : 3
x = ?
21 cze 21:00
Kejt:
2
x−1=3
x−1
x=1
bo:
a
0=1
21 cze 21:00
monika: skąd wiadomo że z 2x−1=3x−1 => x=1?
21 cze 21:04
Kejt: masz tam uzasadnienie, jeśli podstawisz za x −> 1 to będzie 20=30 czyli 1=1, w innych
wypadkach równanie wyjdzie sprzeczne..
21 cze 21:06
monika: kumam, dzięki
21 cze 21:06
walet:
No to od początku.
2
x + 3
x = 3*3
3 − 2*2
x
2
x + 2*2
x = 3*3
3 − 3
x
3*2
x = 2*2
x
x = 1
21 cze 21:09