wielomiany
kokardka: co robie zle

Wielomian W(x) przy dzieleniu przez dwumiany (x+1),(x+2), (x−1) daje reszty odpowiednio równe
2,3,6. Wyznacz reszte z dzielenia tego wielomianu przez wielomian P(x)=(x+1)(x+2)(x−1)
rozw:
W(−1)=2
W(−2)=3
W(1)=6
W(x)=Q(x)(x+1)(x+2)(x−1)+ax
2+bx+c
uklad rownan wielki :
2=a−b+c
3=4a−2b+c
6=a+b+c
znowu uklad ale po zmianie :
1=3a−b
3= −3a+3b
i a =1 , b=2 ... no i c=0 ( bo tam odejmując pierwsze od drugiego i drugie od 3.. to 'c' sie w
jednym i drugim zredukowalo) ...
i mi wyszlo : R(x)= x
2+2x
a w odpowiedziach jest R(x)=x
2+2x+3 czyli tak jakby c=3 ...ale jakim sposobem

gdzie mam
bląd
22 maj 14:30
Basia:
2=a−b+c
3=4a−2b+c
6=a+b+c
a−b+c=2
a+b+c=6
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
2a+2c=8 /:2
a+c=4
4a−2b+c=3
a+b+c=6 /*2
4a−2b+c=3
2a+2b+2x=12
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
6a+3c=15 /:3
2a+c=5
a+c=4
2a+c=5
−a−c=−4
2a+c=5
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
a=1
1+c=4
c=3
1+b+3=6
b=2
zgadza się z odpowiedzią
22 maj 14:40
kokardka: hmm..czyli jeszcze za kazdym razem powinnam sprawdzac z tym pierwszym ukladem równan bo tam mam
1=a−b+c
czyli :
c=2−a+b
c=2−1+2
c=3

doszłam juz do tego... , sprawa zamknieta.
22 maj 14:40
kokardka: dziekuje Basiuu

!, i masz racje... tylko myslalam ze jak sie "przechodzi" tak z ukladu
'potrójnego' to juz to 'c' znika... a jednak nie. dziekuje jeszcze raz
22 maj 14:41
Basia:
Ty pozbywałaś się c; gdzieś tam musi być błąd
a−b+c=2 /*(−1)
4a−2b+c=3
−a+b−c=−2
4a−2b+c=3
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
3a−b=1
4a−2b+c=3
a+b+c=6
−4a+2b−c=−3
a+b+c=6
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
−3a+3b=3
tak samo jak u Ciebie
3a−b=1
−3a+3b=3
−−−−−−−−−−−−−−−−−−
2b=4
b=2
3a−2=1
3a=3
a=1
1+2+c=6
c=3
wszystko się zgadza, nie wiem skąd bierzesz c=0
22 maj 14:47
Basia:
c znika, bo się go pozbywamy, żeby mieć układ z dwiema niewiadomymi, ale to nie znaczy, że
przyjmuje wartość 0;
po wyliczeniu a,b musimy to c wyliczyć z któregoś z równań poczatkowych
22 maj 14:50