matematykaszkolna.pl
matura wykladnicza maturzystka:): Jak wyliczyc 5x+15x
27 kwi 21:21
maturzystka:): i 1/5 w nawiasie takze ten x do potegi rowniez odnosi sie do 5 w mianowniku
27 kwi 21:22
Eta: co to jest? ...... równanie? ... nierówność? .......
27 kwi 21:22
lesio: 5=a 1/5=b ax+bx = (a+b)x − 2ab (5+1/5)x −2 = (26/5)x −2
27 kwi 21:25
maturzystka:): To przytoczne cale zadanie Wyznacz wszystkie wartosci parametru m dla ktorych istnieje takie x ze liczby 5(1+x) + 5(1−x), m2, 25x+25x sa kolejnymi wyrazami ciagu arytmetycznego. i wyliczylam do tego momentu ktory napisalam i pojawil sie problem.
27 kwi 21:26
maturzystka:): To przytoczne cale zadanie Wyznacz wszystkie wartosci parametru m dla ktorych istnieje takie x ze liczby 51+x + 51−x, m2, 25x+25−x sa kolejnymi wyrazami ciagu arytmetycznego. i wyliczylam do tego momentu ktory napisalam i pojawil sie problem.
27 kwi 21:27
maturzystka:): nom dobrze a jak z tego wyliczyc x? wydaje mi sie ze ppowinnam wykazac ze to co napisalam "ten moj problem" jest wieksze od 2, ale dlaczego to nie wiem... cos intuicja kobieca mi tak mowi
27 kwi 21:29
kalafiorowa:
 m 
2*

=51+x+51−x+25x+25−x
 2 
tak liczylas?
27 kwi 21:36
maturzystka:): takemotka i przeksztalcilam no i w tym miejscu utknelam..
27 kwi 21:45
crysalis: m=5+5x+5+5−x+25{x+(−x)
27 kwi 21:55
lesio: m = 5
27 kwi 21:56
lesio: zaraz zrobie zdjecie jak robilem moment
27 kwi 21:56
crysalis: brak wprawy wyszło mi m=35. Spróbuję napisać jeszcze raz
27 kwi 21:58
27 kwi 22:00
lesio: albo cos tu jednak zjebalem 5x *5 nie rowna sie 52x
27 kwi 22:02
kalafiorowa: ja bym zrobiła tak, ale nie dam sobie uciąć palca, że jest to na 100% dobrze 51+x+51−x+52x+5−2x= 5x(5+25)+5−x(5+25)= (5+25)(5x+5−x)= 30(5x+5−x)=
 1 6 
30[5x(1+

)]= 30(5x*

)= 36*5x
 5 5 
m ∊ (36,+)
27 kwi 22:16
maturzystka:): zadanie pochodzi ze zbiorku kielbasyemotka odp to mnalezy od <12;+nieskon) wlasnie nie wiem co z tym i kurcze nie wychodzi..
27 kwi 22:34
kalafiorowa: nie ma tam jakiejsc podpowiedzi? zadanka z kielbasy nie naleza do latwych emotka
27 kwi 22:54
ola: w tych przekształceniach są błedy
27 kwi 23:07
ola: np. 5x(5+5x) a nie 5x(5+25)
27 kwi 23:08
kalafiorowa: a czemu tak Olu? ja wyciagalam 5x przed nawias
27 kwi 23:11
ola: 5x(5+25)=5x*5+5x*25=5x+1+5x+2
27 kwi 23:14
kalafiorowa: faktycznie, masz racje
27 kwi 23:16
ola: m=5*5x+5*15x+52x+152x 5x=t m=5(t+1t)+t2+1t2
27 kwi 23:22
ola: t+1t≤2 zawsze tak samo t2+1t2≤2 zawsze czyli m≤5*2+2
27 kwi 23:24
ola: przepraszam≥ wszedzie mialo byc
27 kwi 23:24
ola: t+1t≥2
27 kwi 23:25
ola: mnożę przez t obustronnie bo 5x>0 t2+1≥2t t2−2t+1≥0 (t−1)2≥0
27 kwi 23:27
ola: czyli m≥12
27 kwi 23:27
maturzystka:): ja jeszcze mam pytanie bo intuiyjnie cos kojarze ale dlaczego i skad zalozenie ze t.. jest wieksze od 2?
27 kwi 23:55
ola: ja nie zakładam że t>2
28 kwi 00:03
ola: t jest liczbą dodatnią bo t=5x
28 kwi 00:03
sari:
 1 
Czemu t2 +

≥2 zawsze itd.?
 t 
23 wrz 19:45
ZKS:
 1 
t +

≥ 2 jest zawsze większe bądź równe 2 dla t > 0.
 t 
Jeżeli t > 0 to mnożąc stronami przez t i nie zmieniając zwrotu nierówności mamy t2 + 1 ≥ 2t t2 − 2t + 1 ≥ 0 (t)2 − 2 * 1 * t + (1)2 ≥ 0 (t − 1)2 ≥ 0 a jak wiemy kwadrat dowolnej liczby rzeczywistej jest zawsze nieujemny. Inny sposób to skorzystać z nierówności pomiędzy średnimi.
 1 
 1 
t +

 t 
 
Średnia arytmetyczna liczb t oraz

to

 t 2 
 1 1 
średnia geometryczna liczb t oraz

to (t *

)1/2
 t t 
a wiemy że zachodzi a − m ≥ g − m
 1 
t +

 t 
 1 

≥ (t *

)1/2
2 t 
 1 
t +

 t 
 

≥ 1
2 
 1 
t +

≥ 2.
 t 
23 wrz 19:55
sari: ale, ja rozumiem, że t>0, wiemy to z podstawienia 5x=t Gubię się przy tym, że: t=5x
 1 1 
m=5(t +

)+t2+

 t t2 
 1 
i teraz nie wiem co się dzieje, z czego niby tu wynika, że t+

≥2
 t 
23 wrz 20:18
sari: Dobra już to widzę, im mniejsze będzie t, tym większe 1/t, zawsze będzie ≥2, ale teraz jak to udowodnić? Z granicy? Jak to rozpisać, bo jak dla mnie to trochę wzięte z powietrza.
23 wrz 20:33
ZKS: Przecież Ci napisałem poczytaj trochę.
23 wrz 20:39
sari: Ok 2 sposób w pełni uznaje, ale w tym 1 pokazujesz coś używając tego co masz pokazać, tak to wygląda. Chcę udowodnić, że t+1/t≥2, a ty już z tego korzystasz mnożąc przez t. Nie za bardzo rozumiem 1 sposobu.
23 wrz 20:46
ZKS: Przekształcam równoważnie tę nierówność i dochodzę do postaci (t − 1)2 ≥ 0 jest to prawdą ponieważ każda liczbą rzeczywista podniesiona do kwadratu jest nieujemna.
23 wrz 21:07