Jakub:
Na początku wyznaczam dziedzinę
sin x ≠ 0 i sin 4x ≠ 0
x ≠ kπ 4x ≠ kπ /:4
x ≠
kπ4
gdzie k to dowolna liczba całkowita
Z przedziału <−π,π> muszę więc wyrzucić następujące liczby
−π,0,−π (to z kπ),
−π, −
34π, −
24π, −
14π, 0,
14π,
24π,
34π, π (to z
kπ4)
Równanie zatem rozwiązuję w zbiorze
<−π,π> \ { −π, −
34π, −
24π, −
14π, 0,
14π,
24π,
34π, π }
| sin 4x | | sin x | |
| − |
| = 0 |
| sin x * sin 4x | | sin x * sin 4x | |
| sin 4x − sin x | |
| = 0 |
| sin x * sin 4x | |
sin 4x − sin x = 0
( ze wzoru sinα − sinβ = 2sin
α−β2cos
α+β2 )
2sin
4x−x2cos
4x+x2 = 0 /:2
sin
32x * cos
52x = 0
sin
32x = 0 lub cos
52x = 0
32x = kπ /:
32 52x =
π2+kπ /:
52
x =
23kπ x =
2π10 +
25kπ
Teraz podstawiaj za k różne liczby całkowite, licz x i sprawdzaj, które z nich należą do
dziedziny równania
<−π,π> \ { −π, −
34π, −
24π, −
14π, 0,
14π,
24π,
34π, π }
Znajdziesz w ten sposób rozwiązania tego równania. Mi się już nie chce, bo to pracochłonne.
Bogdan:
Wcale nie musi być aż takie pracochłonne.
| 1 | | 1 | | π | |
| = |
| , założenie: x ≠ k* |
|
|
| sinx | | sin4x | | 4 | |
sin4x = sinx
4x = x + k*2π lub 4x = π − x + k*2π
3x = k*2π lub 5x = π + k*2π
| | 2 | | 1 | | 2 | |
x = k* |
| π lub x = |
| π + k* |
| π
|
| | 3 | | 5 | | 5 | |
Do odpowiedzi bierzemy liczby należące do przedziału <−π, π> z uwzględnieniem
założenia.
Yasio: Bogdan: powiedz mi nie powinno czasem być w 4x = x + k*2π lub 4x = π − (x + k*2π)

wtedy wychodzi 5x = π − k*2π