polusia: O rany rany dawno tego nie robiłam i wyszłam z wprawy, ale jednak nie ma to jak stare
zeszyty z wzorami
No więc do dzieła
a)
sinx+cosx=1/cosx /*(cosx) - mnożymy wszystko przez cosx
sinx*cosx+cos
2x=1
cosx(sinx+cosx)=1 wyciągamy cosx przed nawias i mamy dwa rozwiązania:
1) cosx=1 u 2)cosx+sinx=1
ad1) x
1=2kπ, k∈C
ad2) sin(90
0-x)
sinx=1 ze wzorów redukcyjnych
2sin(90
0/2)*cos((90
0-2x)/2)=1
2*
√2/2*cos(45
0-x)=1
√2*cos((π/4)-x)=1 /
2
cos((π/4)-x)=p
2/2 po usunięciu niewymierności z mianownika
niech (π/4)-x=t wtedy cost=p
2/2 z tablicy o wartościach funkcji trygonometrycznych
więc t=π/4+2kπ taki okres dla cos, zatem
(π/4)-x=π/4+2kπ po przekształcaniach dostajemy
x
2=2kπ, k∈C
O ile czegoś nie pokręciłam
b) sin3x-sinx=sin2x lewą stronę rozpisujesz ze wzoru sinα-sinβ=..., a prawą z sin2x
2cos2x*sinx=2sinx*cosx
2cos2x*sinx-2sinxcosx=0 przenosimy na lewą stronę i wyciągamy przed nawias wspólny
czynnik
2sinx(cos2x-cosx)=0 i korzystam ze wzroru na cosα-cosβ=... i otrzymuję
2sinx(-2sin (2x+x)/2 * sin (2x-x)/2)=0
ostatecznie 2sinx(-2sin(3x)/2 * sin(x)/2)=0 więc
1) sinx=0 u 2) sin 3x/2=0 u 3) sin x/2=0
ad1) sinx=0, x
1=kπ, k∈C
ad2) 3x/2=kπ, ostatecznie x
2=2kπ/3, k∈C
ad3) x/2=kπ, x
3=2kπ, k∈C
i FINITO
co prawda gryzie mnie zapis k∈C (co oznacza przestrzeń liczb zespolonych w
matematyce wyższej, aczkolwiek tak i mnie uczyli w LO
)
Chyba wszystko jasne nie
Pozdrawiam