. krzyh: (2x−1)(x+3)≤0

adiks113: porównujesz to co masz w nawiasach do zera

krzyh: a nie 2x−1 ≤ 0? itp

krzyh: hello?

krzyh: bedzie to tak 2x−1 = 0 czy 2x−1 ≤0?

Godzio: nie zaznaczasz na osi miejsca zerowe i szkicujesz parabolę z ramionami do góry

Godzio:

	1
x∊<−3,		>
	2

krzyh: ok rozumiem tylko jakbym mial liczyc to by bylo w ten sposob 2x −1 = 0 x+3=0 x=1/2 x=−3 czy 2x−1≤0 x+3≤0 x ≤1/2 X≤−3 ktora wersja poprawna?

Godzio: początek tylko określa miejsca zerowe a nie przedział a 2 część to bzdura

Godzio: gdybyś chciał tak to musisz rozpatrzeć przypadki: jedno jest dodatnie drugie ujemnie lub pierwsze jest ujemnie a drugie dodatnie i pozniej czesc wspolna ale lepiej tym sposobem z parabola

krzyh: ok czyli jak bedzie znak ≤ lub ≥ lub < lub >to chodzi o przedzial i robic z parabola? jak≤ za zamalowane a jak < to puste w srodku? to funkcja kwadratowa?

Godzio: tak

krzyh: a jak bedzie z tym 2x² (x+4)−(x+4)=0

Godzio: tutaj tylko miejsca zerowe wyciągamy wspolny czynnik przed nawias: (x+4) (x+4)(2x²−1) = 0 (x+4)(√2x−1)(√2x+1) = 0

	√2
x = −4 x =		x = −U{√2]{2}
	2

Godzio: x = −U{√2]{2}

Godzio: no coś nie wychodzi

	√2
x =
	2

Godzio: z minusem

krzyh: mam jeszcze kilka ostatnich pytan i koniec na dzisiaj po pierwsze wydaje mi sie ze sie pomylilsem : D wyzej nie ma odejmowania miedzy nawiasami tylko mnozenie. Moglbys napisal ten wariant jeszcze? tutaj (x−3)²+5=0 nalezy zastosowac wzory skroconego mnozenia i jechac z delty? jak wyznaczyc dziedzine licznik : √x² i 4 mianownik : x² +x −2 . Przepraszam , ale nie moglem znalezc kreski ulamkowej

krzyh: poprosze o jakas szybka pomoc bo zaraz spac ide

Godzio: myślałem że " − " to odejmowanie ale dobra 2x²(x+4) * (x+4) = 0 x = 0 v x = 4 i to tyle (x−3)² + 5 = 0 => sprzeczne ponieważ 2 liczby dodatnie (a przynajmniej jedna + 0 ) da liczbe większą od zera √x² => x² ≥ 0 => x∊R x² + x − 2 ≠ 0 (x+2)(x−1) ≠ 0 x ≠ −2 x ≠ 1 D = R − {−2,1}

krzyh: dziekuje za pomoc