matematykaszkolna.pl
wielomiany Kinga: Proszę o wyliczenie pierwiastków x3−6x2+11x−6≥0 x3+3x2−13x−15≥0
25 mar 21:54
Godzio: x3 − 6x2 + 6x + 5x − 1 − 5 ≥ 0 x3 − 1 −6x(x−1) + 5(x−1) ≥ 0 (x−1)(x2+x+1) − 6x(x−1) + 5(x−1) ≥ 0 (x−1)(x2 + x + 1 − 6x + 5) ≥ 0 (x−1)(x2 − 5x +6) ≥ 0 (x−1)(x−3)(x−2)≥ 0 x3 + x2 + 2x2 + 2x − 15x − 15 ≥ 0 x2(x+1) + 2x(x+1) − 15(x+1)≥ 0 (x+1)(x2+2x−15) ≥ 0 (x+1)(x+5)(x−3) ≥ 0
25 mar 22:04
Kinga: dziękuję!
25 mar 22:05
Marcin: Pierwiastkami wielomianu są takie wartości dla których wielomian przyjmuje wartość 0. Liczbami całkowitymi, które możesz "podejrzewać", że są pierwiastkami są dzielniki wyrazu wolnego ( w tym wypadku liczby 6, czyli −6,−3,−2,−1,1,2,3,6 ). Równanie może posiadać pierwiastek wymierny pq, gdzie pq jest ułamkiem nieskracalnym, to p jest dzielnikiem wyrazu wolnego, a q jest dzielnikiem współczynnika stojącego przy najwyższej potędze wielomianu. I dla pierwszego przykładu są to liczby x=3 x=2 x=1 Pamiętaj, że w zadaniu jest nierówność emotka Miłego.
25 mar 22:05
Godzio: 1 mozna bylo jeszcze inaczej x3 − x2 − 5x2 + 5x + 6x − 6 ≥ 0 itd emotka
25 mar 22:06
Gustlik: Najszybciej schematem Hornera. x3−6x2+11x−6≥0 Pierwiastków szukasz wśród podzielników wyrazu wolnego, czyli −6 − mogą być ona dodatnie i ujemne: Z = {1. −1. 2. −2. 3, −3, 6, −6} Robisz schemat Hornera i wstawiasz pod puste pole oznaczone W(x) pierszy z podzielników, np. 1 − czyli dzielisz wielomian schematem Hornera przez dwumian (x−1). Na końcu dolnego wiersza jest zawsze reszta z dzielenia − ma być ona równa 0. Jeżeli nie − wstawiasz do schematu następne podzielniki, aż otrzymasz resztę 0. U góry wpisujesz współczynniki wielomianu, czyli 1, −6, 11, −6. Pierwszy współczynnik przepisujesz do wiersza poniżej. Następne liczysz wg reguły: podzielnik (czyli ten pod W(x))*ostatni zanleziony wyraz z dołu + następny z góry, czyli: 1*1+(−6) = 1−6 = −5 1*(−5)+11 = −5+11 = 6 1*6+(−6) = 6−6 = 0 Reszta z dzielenia W(x) przez (x−1) wynosi 0, zatem zgodnie z twierdzeniem Bezout x=1 jest pierwiastkiem. Schemat Hornera dla tego wielomianu wygląda tak: W(x): 1 −6 11 −6 ← współczynniki W(x) 1 1 −5 6 0 ← W(1) = 0, 1 jest pierwiastkiem Liczby 1, −5, 6 w środkowych kolumnach (zaznaczone na czerwono) to współczynniki wielomianu będącego wynikiem dzielenia W(x) przez (x−1). Ponieważ schemat Hornera obniża stopień W(x) o 1, otrzymujesz funkcję kwadratową x2−5x+6. Nasza nierówność wygląda tak: (x−1)(x2−5x+6) ≥ 0 Ze schematu Hornera masz jeden pierwiastek x=1. Rozwiązujesz funkcję kwadratową: Δ=b2−4ac = (−5)2−4*1*6 = 25−24 = 1 Δ = 1
 −b−Δ 5−1 4 
x1 =

=

=

= 2
 2a 2 2 
 −b+Δ 5+1 6 
x2 =

=

=

= 3
 2a 2 2 
Masz więc pierwiastki: x=1, x=2, x=3. Nanosisz teraz te pierwiastki na oś OX, rysujesz wykres z prawej strony zaczynając od góry, bo współczynnik kierunkowy wielomianu (ten przy najwyższej potędze x) czyli a jest dodatni. Ponieważ wszystkie pierwiastki są 1−krotne, wykres przetnie oś OX w każdym z nich. Nie będzie odbicia wykresu od osi, bo nie ma pierwiastków o krotności parzystej. Zaznaczasz pierwiastki zamalowanymi kropami, bo masz znak ≥. Rozwiazaniem będzie: x E <1, 2> U <3, +∞) − przedziały domknięte, bo masz ≥. (E − należy) Drugą nierówność zrób podobnie − znajdź podzielniki −15 i wstawiaj do schematu Hornera, aż otrzymasz resztę 0. Wyjdzie Ci funkcja kwadratowa, dalej Δ, x1 i x2. Schemat Hornera w połączeniu z twierdzeniem Bezout to najszybszy sposób na rozkład wielomianów na czynniki, jeżeli współczynniki są tak dobrane, że nie pasuje inna metoda, np. grupowanie wyrazów, wyłączanie czynnika przed nawias itp.
26 mar 00:59