pochodna, extremum
kiełbasa: | | 1 | | 1 | |
wyznaczyć ekstremum funkcji: f(x)= |
| x5− |
| x4−x3+2x2+4x−7 |
| | 5 | | 2 | |
postępuję analogicznie:
1.D=R
2.f'(x)=x
4−2x
3−3x
2+4x+4
3.x
4−2x
3−3x
2+4x+4=0⇔x=−1(IIkr.) v x=2( I krotny)
| | 3 | |
z tabeli, którą sporządziłam wynika że f. mam max lokalne w fmax(2)=− |
| |
| | 5 | |
odpowiedzi mówią że nie ma ekstremum. Gdzie robię błąd? Proszę o poprawne rozwiązanie.
[2.50c)]
21 mar 15:21
krokus:
x = 2 −−− też pierwiastek dwukrotny ( sprawdź swoje obliczenia ... znajdź błąd)
jeżeli x = 2 −−− pierw. dwukrotny i x = −1 −−− pierw. dwukrotny
to: f
'(x) = ( x−2)
2 ( x+1)
2 >0 dla każdego x
zatem f(x) rosnąca , czyli nie ma extremum
21 mar 16:01
: kielbasa jak moge uproscic z tym stozkiem


rozwiazywales mi zadanie
21 mar 16:07