wredulus_inno_komputerowy:
przepraszam, ale −−− Co za idiotycznie ułożone zadanie
Spodziewam się, że to zadanie stworzone zostało przez jakiegoś ucznia. Niestety, nie jest to
dobre zadanie.
1. od kiedy wypady rowerowe polegają na jechaniu w kółko po jakiejś trasie
Już lepiej było
wykorzystać wyścig rowerowy na torze, bieganie na jakiejś trasie ... cokolwiek co by miało
sugerować, że jedni będą dublować drugich.
2. Jeżeli nie znamy długości trasy to nie da się odpowiedzieć 'po jakim czasie'.
Może to być na przykład 0.2 sekundy (jeżeli trasa ma długość 33.(3) cm) −− tak wiem że jest to
logicznie niemożliwe ze względu na rozmiary roweru ... w ten sposób pokazuję absurd tego
zadania, ponieważ ten czas (a przez to także dystans trasy) można jeszcze bardziej skrócić i z
matematycznego punktu widzenia będzie to miało sens.
3. Pytanie o długość trasy gdy wiemy, że pierwsza grupa wykonała 4 okrążenia także jest bez
sensu:
a. Spotkanie nie miało miejsca na 'starcie' tylko gdzieś na trasie.
b. Co prawda, możemy obliczyć gdzie na trasie (na jakim procencie wykonania okrążenie) to
miało miejsce.
c. Jednak, nie znając czasu po jakim nastąpiło to spotkanie, nie możemy jednoznacznie
określić jaka jest długość trasy (inna długość trasy będzie, jeżeli spotkanie miało miejsce
po 1 minucie od startu, inna gdy spotkanie miało miejsce po 1 godzinie od startu).
Wzór który trzeba zastosować to: s = v * t −−− problem w tym, że przy obu pytaniach zarówno s
jak i t są niewiadomymi.