matematykaszkolna.pl
trójkąt Pascala Wiktoria02: Czy ktoś zna dowód trójkąta Pascala?
12 wrz 08:29
.: Wybacz ale nie bardzo rozumiem pytanie. Co masz na myśli pod pojęciem 'dowód trójkąta Pascala' ? Może chodzi Ci o dowód że wartości w trójkącie Pascala są powiązane z wspolczynnikami które dostajesz przy w oraz skróconego mnożenia
12 wrz 08:39
Wiktoria02: Dokładnie tak. Skąd wiadomo,że są dokładnie takie wartosci? Jest na to formalny dowod?
12 wrz 17:13
wredulus_pospolitus: Możesz to wykazać poprzez indukcję matematyczną w końcu wiemy, że (a+b)n = (a+b)n−1*(a+b) Teraz zauważ jak powstaje kolejny wiersz w trójkącie Pascala emotka Pokombinujesz z tym
12 wrz 17:49
Wiktoria02: Nie widzę tegoemotka czy mozna prosić jaśniej?
15 wrz 11:11
: już jasniej nie mozna
15 wrz 16:42
wredulus_pospolitus: rysunek Wprowadźmy na moment oznaczenie dla wartości z trójkąta Pascala: xd,e, gdzie: d −−−− wiersz (innymi słowy − do jakiej potęgi podnosimy wyrażenie (a+b) ) e −−−− który to jest element w trójkącie Pascala Np. x6,3 = x6,5 = 15 Wiemy jak konstruowany jest kolejny wiersz trójkąta Pascala, mianowicie: x8,1 = x7,1 = 1 x8,2 = x7,1 + x7,2 = 1 + 7 = 8 x8,3 = x7,2 + x7,3 = 7 + 21 = 28 x8,4 = x7,3 + x7,4 = 21 + 35 = 56 .... x8,8 = x7,7 + x7,8 = 7 + 1 = 8 x8,9 = x7,8 = 1 (na trójkącie lepiej to widać, ale mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi w tym zapisie) Przyjrzyjmy się teraz co mają reprezentować liczby w trójkącie Pascala. Dzięki trójkątowi Pascala mam możliwość wyszukania jakie wartości będą po wymnożeniu (a+b)n, np. (a+b)5 = 1*a5 + 5*a4b1 + 10*a3b2 + 10*a2b3 + 5*a1b4 + 1*b5 Niezależnie od tego wiemy, że (a+b)5 = (a+b)4*(a+b) Mając to za sobą możemy przejść do indukcji matematycznej. Przeprowadzę ją dla KONKRETNEGO 'n' (n=4) −−− wydaje mi się, że widząc konkretne liczby łatwiej Ci będzie 'załapać' ideę samego dowodu Ty już sama po przeanalizowaniu tego powinnaś dać radę to zrobić dla 'n = k'. To będzie kwestia przerobienia paru znaczków, skorzystania z tego oznaczenia symboli z trójkącie: xd,e, oraz skorzystania z faktu jak powstaje element xd+1 , e <−−− o czym pisałem powyżej. (Pseudo) indukcja: 1. n = 1 (a+b)1 = 1*a + 1*b −−− zgadza się 2. n = 4 (tu powinno być n = k) (a+b)4 = 1*a4 + 4*a3b1 + 6*a2b2 + 4*a1b3 + 1*b4 3. n = 4 + 1 (tu powinno być n = k+1) (a+b)5 = (a+b)4*(a+b) = // korzystamy z (2) // = = (1*a4 + 4*a3b1 + 6*a2b2 + 4*a1b3 + 1*b4)*(a+b) = = 1*a5 + 5*a4b1 + 10*a3b2 + 10*a2b3 + 5*a1b4 + 1*b5 c.n.w. (gdyby to było dla n = k ) PS. tak wiem ... obciąłem trójkąt Pascala, bo zaczyna o się od (a+b)0 = 1 (ale nie chce mi się już przerabiać rysunku, więc zostaje tak jak jest).
15 wrz 18:23