f gestosci
ania: A. Czy można dobrać stałą c tak, aby funkcja
𝑓(𝑥) = { {0 dla |𝑥| ≥ 1
𝑐(𝑥
2 − 5) dla |𝑥| < 1
była funkcją gęstości zmiennej losowej X? Odpowiedź uzasadnij. Oblicz 𝐹(−0,5); 𝑃(0,5 < 𝑋 <
1,5).
B. Dobierz stałe A i B tak, aby funkcja
𝐹(𝑥) = { 0 dla 𝑥 ≤ 0
była dystrybuantą zmiennej losowej X o rozkładzie ciągłym. Wyznacz funkcję gęstości oraz
obliczyć 𝑃(0,5 < 𝑋 < 1,5); 𝐹(0,5).
7 kwi 23:34
wredulus_pospolitus:
Czy wiesz jakie warunki musi spełnić funkcja, aby mogła uchodzić za funkcję gęstości zmiennej
losowej
To samo pytanie dotyczy dystrybuanty.
7 kwi 23:39
wredulus_pospolitus: czyli rozumiem, że po prostu czekasz na gotowca przed kołem ... tak
7 kwi 23:53
ania: czy w 1 nalezy jakos obliczyc calke tak zeby na przedziale suma byla 1?
9 kwi 18:16
wredulus_pospolitus:
tak ... ∫∞∞ f(x) dx = 1
9 kwi 19:48
wredulus_pospolitus:
miało być ∫∞−∞ f(x) dx = 1
9 kwi 19:48
ania: a dobra juz wiem
9 kwi 20:01
ania: moge potem wrzucic zdjecie rozwiazania zeby ktos rzucil okiem czy jest dobrze zapisane?
9 kwi 20:01
ania: bo zrobilam
9 kwi 20:01
wredulus_pospolitus:
to wrzucaj na jakiś serwis i dawaj linka
9 kwi 20:03
ania: chwila tylko ladnie przepisze
9 kwi 20:18
ania: a czemu w A
jak wychodzi mi ze c = −3/28
i wychodzi mi
0 dla (−∞ ; −1)
−3/28 ((x3 /3 −5x) <−1 : 1>
0 x>1
i calka z tego obszaru wychodzi mi 0
9 kwi 20:48
wredulus_pospolitus:
no to źle policzyłaś 'c'
9 kwi 20:51
wredulus_pospolitus:
Jak Ci może później całka wychodzić 0 skoro dobrałaś tak parametr 'c' aby ta całka była równa
1
9 kwi 20:54
ania: ale powyzej jedynki jest juz 0 i ta dystrybuanta w nieskonczonosci nie bedzie wynosic 1
9 kwi 20:57
wredulus_pospolitus:
heeee
F(x) = ∫
−∞x f(s) ds innymi słowy ... wartość dystrybuanty w punkcie x
o jest równa
polu pod gęstością od −
∞ do punktu x
o.
Skoro 'cała powierzchnia' = 1 jest na przedziale [−1 ; 1] to wartość dystrybuanty dla każdego
x
o ≥1 będzie równa '1' (bo 'żadna nowa powierzchnia nie przybywa')
9 kwi 21:00
ania: zaraz wysle zdjecie
9 kwi 21:04
Ania: https://ibb.co/2j7gxWy
Czy w skrócie takie wyniki mają sens? Tam te przedziały to bym po.rpostu bym podstawiła z
dystrybuanty
9 kwi 21:43
wredulus_pospolitus:
dokładnie tak też trza zrobić
9 kwi 22:43
ania: a jak polaczylam dla <−1 ; 1>
i mi wyszlo w dystrybuancie (jakby 2 razy wiecej dla tego przedzialu niz rozbiajac)
−1/14 x3 + 15/14 x
to moze byc tak? Bo jak bede liczyla F(−0.5) to wyjdzie inaczej niz na zdjeciu
9 kwi 23:19
9 kwi 23:49
Ania: Bo zrobiłam tak nie rozdzielając tego przedziału i się zastanawiam czy jest ok wszystko. Bo
zrobiłam tak jak na wykładzie podstawiając zmienna T I licząc dokładnie tak samo
9 kwi 23:50
wredulus_pospolitus:
błędnie policzona całka nie −1/14 t
3 tylko −1/28 t
3
po drugie −−− po kiego grzyba znowu liczysz tą całkę
9 kwi 23:52
wredulus_pospolitus:
tak samo nie 15/14 tylko 15/28
9 kwi 23:53
wredulus_pospolitus:
i taka uwaga
liczysz całkę: ∫
x−1 c(t
2−5) dt = F(x)
to co Ty liczysz wygląda tak: F(0.5) = ∫
−1−∞ f(t) dt + ∫
0.5−0.5 f(t) dt = ...
a gdzie powierzchnia z przedziału (−1 ; −0.5)
9 kwi 23:57
wredulus_pospolitus:
kolejna sprawa −−−> gdybyś miała do wyznaczenia F(−0.5) i byś w taki sposób liczyła całkę, to
by Ci wyszło:
F(−0.5) = ∫
−0.50.5 f(t) dt co jest równe
−∫
0.5−0.5 f(t)
dt = F(0.5)
Więc by Ci wyszło F(−0.5) = −F(0.5) a że F(0.5) > 0 ... to co ... F(−0.5) < 0
10 kwi 00:00
ania: no ale zrobilam nie rozdzielajac na (−1;0) i (0:1) tylko (−1;1) stad roznica we wzorze
mianowniku
10 kwi 00:01
wredulus_pospolitus:
nie ma żadnej różnicy we wzorze
10 kwi 00:02
ania: no jak skoro potem sie sumuja przedzialy?
10 kwi 00:02
ania: a dobra
10 kwi 00:04
ania: chodzi ze przy 2 pomaranczowym ma byc w nawiasie kwadratowym −1/28 . . .
10 kwi 00:05
wredulus_pospolitus:
zapis:
| ⎧ | 0 gdy x ≤ −1 | |
| ⎜ | a gdy x∊(−1;0) | |
F(x) = | ⎨ | a gdy x∊(0;1) |
|
| ⎩ | 0 gdy x≥1 | |
zapis:
| ⎧ | 0 gdy x ≤ −1 | |
F(x) = | ⎨ | a gdy x∊(−1;1) |
|
| ⎩ | 0 gdy x≥1 | |
zapis:
| ⎧ | 0 gdy |x| ≥ 1 | |
F(x) = | ⎩ | a gdy |x|<1 |
|
znaczą dokładnie to samo
gdzie a = c(x
2−5) z wyliczoną ją wartością 'c'
10 kwi 00:05
wredulus_pospolitus:
przy 2 pomarańczowym
Hęęęę
10 kwi 00:05
wredulus_pospolitus:
w przedziale (−1;1) patrz na dolną granicę całki
to jest błąd
całkujesz od −1
czyli od końca poprzedniego przedziału
10 kwi 00:07
wredulus_pospolitus:
a przy trzecim przedziale (1 ; +
∞) trzecia całka górnej granicy NIE MA +
∞ tylko x
10 kwi 00:08
ania: chodzi mi ze "drugim pomaranczowym" x( −1:1) ze w nawiasie kwadratowym jest zle zly mianownik
10 kwi 00:09
10 kwi 00:10
ania: i jest problem z poprawnym zapisaniem tego
10 kwi 00:11
wredulus_pospolitus:
bo ZAWSZE F(x) = ∫
x−∞ f(t) dt <−−− powierzchnia pod funkcją gęstości od −
∞ do
x.
A mając funkcję gęstości zapisaną w postaci klamerki możesz to rozdzielić na przedziały w ten
sposób co robisz, ale nadal należy poprawne granice całkowania wstawiać
winno być:
1. ∫
x−∞ f(t) dt
2. ∫
−1−∞ f(t) dt + ∫
x−1 f(t) dt
3. ∫
−1−∞ f(t) dt + ∫
1−1 f(t) dt + ∫
x1 f(t) dt
10 kwi 00:11
wredulus_pospolitus:
| ⎧ | 0 gdy x ≤ 1 | |
f(x) = | ⎨ | c(x3/3 − 5x) gdy x∊(−1;1) |
|
| ⎩ | 0 gdy x≥1 | |
| 3 | | 15 | | 3 | |
natomiast: c(x2 − 5) = − |
| (x2 − 5) = |
| − |
| x2 |
| 28 | | 28 | | 28 | |
| 15 | | 3 | | 15 | | 1 | |
a ∫ |
| − |
| x2 dx = |
| x − |
| x 3 zgadza się |
| 28 | | 28 | | 28 | | 28 | |
10 kwi 00:15
wredulus_pospolitus:
w klamerce −−− oczywiście f(x) = c(x
2 − 5) gdy x∊(−1 ; 1)
10 kwi 00:16
ania: no ale mam ten zapis z 0:11 zapisac tak ze w pierwszej linicje wychodzi 0 w drugeij wzor a w 3
jeden?
10 kwi 00:21
ania: poza tym ja w klamerce potrzebuje dystrybuante
10 kwi 00:23
wredulus_pospolitus:
1. ∫−∞x 0 dt
2. ∫−∞−1 0 dt + ∫−1x 'a' dt
3. ∫−∞−1 0 dt + ∫−11 'a' dt + ∫1x 0 dt
gdzie 'a' to te całe c(x2 − 5) z wyznaczoną już wartością c.
czyli liczysz cały przedział od −∞ do x. I w zależności gdzie ten 'x' się znajduje, dodajesz
kolejne postacie funkcji gęstości.
więc mamy policzyć (na przykład) F(0.5) to bierzemy cały przedział −∞ do −1 a w nim funkcja
gęstości równa 0.
+ przedział od −1 do (w tym przypadku) 0.5, a w nim funkcja gęstości jest równa c(x2−5)
a że podajesz 'w schemacie' ogólną postać (dla x a nie konkretnej wartości), to zamiast tego
0.5 wstawiasz 'x' w całce.
10 kwi 00:28
10 kwi 00:29
wredulus_pospolitus:
Aniu ... klamerka to sposób zapisania funkcji (dowolnej funkcji ... w tym także funkcji
gęstości − zresztą masz klamerkowo zapisaną gęstość w treści zadania).
10 kwi 00:29
wredulus_pospolitus:
kiedy masz koło?
10 kwi 00:29
wredulus_pospolitus:
teraz zapis jest
10 kwi 00:30
ania: ale co mam napisac 2 drugim przedziale i 3 po znakach rowna sie zeby w drugim wyszla fukcja jak
w tym schemacie co wyslalam a w 3 jedynka
10 kwi 00:31
wredulus_pospolitus:
tylko zapewne zamiast zapisywać f(t) dt w każdej całce ... postaw od razu postać funkcji
gęstości z odpowiedniego przedziału.
10 kwi 00:31
ania: bo jak policze całke od −1 do x w drugim przedziale to nie wyjdzie mi wzór ogolny
10 kwi 00:31
ania: ale musze to zrobic w taki sposob zeby pierwsze bylo 0 potem wzor a potem 1 i potem zrobic
klamerke i dopiero potem liczyc
10 kwi 00:32
wredulus_pospolitus:
odnośnie pytania 00:31 −−−> patrz 00:28.
10 kwi 00:32
ania: widzialam ale nie rozumiem
10 kwi 00:33
10 kwi 00:34
wredulus_pospolitus:
jeszcze raz:
1. ∫
−∞x 0 dt = 0
| 3 | | 15 | | t3 | |
2. ∫−∞x 0 dt + ∫−1x − |
| t2 + |
| dt = 0 + [− |
| + |
| 28 | | 28 | | 28 | |
| x3 | | 15 | | −1 | | 15 | |
= 0 + − |
| + |
| x − ( − |
| + |
| *(−1)) = |
| 28 | | 28 | | 28 | | 28 | |
| x3 | | 15 | | 1 | |
= − |
| + |
| x − |
| |
| 28 | | 28 | | 2 | |
| 3 | | 15 | |
3. ∫−∞x 0 dt + ∫−11 − |
| t2 + |
| dt + ∫1x 0 dt = |
| 28 | | 28 | |
| t3 | | 15 | |
= 0 + [− |
| + |
| t]1−1 + 0 = |
| 28 | | 28 | |
| 1 | | 15 | | −1 | | 15 | | 1 | | 1 | |
= − |
| + |
| − ( − |
| + |
| *(−1)) = |
| + |
| = 1 |
| 28 | | 28 | | 28 | | 28 | | 2 | | 2 | |
sprawdź sobie na spokojnie podstawienia granic całkowania i zobacz, że się wszystko zgadza.
10 kwi 00:38
wredulus_pospolitus:
błąd w podstawieniu w (2).
| x3 | | 15 | |
winno być − |
| + |
| x + 1/2 pogubiłem się z minusami |
| 28 | | 28 | |
10 kwi 00:40
wredulus_pospolitus:
więc ... kiedy masz koło
10 kwi 00:41
ania: a w 2 w linijce nie powinno byc 15x/18
10 kwi 00:43
wredulus_pospolitus:
ale skąd to 18 w mianowniku Ci wychodzi
c(x
2−5) <−−−− wyjściowa postać funkcji f(x) w przedziale (−1,1) tak
Tak
| 3 | |
c = − |
| tak Tak |
| 28 | |
PODSTAW
10 kwi 00:44
ania: w sensie t nie x
10 kwi 00:45
ania: le nie chodzi mi o 18 tylko 28 tylko chodzi mi czy tam nie ma byc razy t
10 kwi 00:45
ania: zle napisalam
10 kwi 00:45
ania: | 15 | | 15 | |
bo jest + |
| dt a nie |
| *t dt ? |
| 28 | | 28 | |
10 kwi 00:46
ania: a nie jest dobrze
10 kwi 00:50
wredulus_pospolitus:
na przykładzie funkcji f(x) = x
2.
gdy całkujemy ... i w GRANICY całki występuje 'x' to przecież nie możemy zapisać:
∫
1x x2 d
x to nie ma sensu bo pod tym samym symbolem zapisujemy dwie różne
rzeczy.
dlatego używamy innego symbolu do zapisu 'zmiennej' w całce (tutaj akurat 't' ale to może być
też 'y', 'z', czy 'chce mi się spać')
i dlatego mamy ∫
1x t
2 dt aby była jasność 'co jest czym' (i żeby nam się nie
popierdzieliło)
| t3 | |
natomiast podstawiając granice całkowania już w wyliczonej postaci [ |
| ]x1 |
| 3 | |
podstawiamy symbol 'x' w miejsce 't' (a także wartość '1' w miejsce 't'),
| x3 | | 13 | | x3 | |
więc będzie |
| − |
| = |
| − 1 |
| 3 | | 3 | | 3 | |
10 kwi 00:51
wredulus_pospolitus:
to w końcu odpowiesz na pytanie −−−− kiedy masz koło
10 kwi 00:52
ania: koło znaczy kolokwium? Jakos za tydzien
10 kwi 00:53
wredulus_pospolitus:
No to jeszcze trochę czasu masz.
A jaki zakres na kole będzie
tak −−− koło = kolokwium wydawało mi się, że to ponadczasowe określenie
10 kwi 00:54
ania: czyli ma byc
F(X) =
0 dla (−
∞ ; −1)
−x3 | | 15x | |
| + |
| + 0.5 , (−1;1) |
28 | | 18 | |
1 dla x>1
10 kwi 00:55
ania: to i zmienna losowa ciagla jednostajna wykladnicza czy cos takirgo
10 kwi 00:56
wredulus_pospolitus:
DOMYKAMY odpowiednio przedziały
Bo Ci za to obetną punkty.
10 kwi 00:56
ania: kazdy przedzial ma byc domkniety?
10 kwi 00:56
wredulus_pospolitus:
'czy coś takiego'
To nie ma tragedii.
Ekonomia / zarządzanie
Czy to (dziwnym trafem) wstęp do statystyki na jakiejś psychologii
bądź innym społecznościowym kierunku
10 kwi 00:57
wredulus_pospolitus:
Aniu −−−− dystrybuanta ma przedziały domknięte 'z której strony' na początku czy na końcu
przedziału
10 kwi 00:59
ania: po prawej
10 kwi 01:00
ania: na koncu
10 kwi 01:00
wredulus_pospolitus:
sprawdź w notatkach
10 kwi 01:00
ania: ze ma byc (−∞ ; −1> (−1; 1> i (1: ∞)?
10 kwi 01:01
wredulus_pospolitus:
SPRAWDŹ W NOTATKACH
10 kwi 01:02
ania: Dystrybuanta F(x) ma przedziały domknięte z obu stron. Oznacza to, że do przedziału wlicza się
zarówno jego lewą, jak i prawą granicę.
10 kwi 01:04
ania: (−∞ ; −1) <−1; 1> i (1: ∞)
10 kwi 01:06
wredulus_pospolitus:
Wujek google Ci pomoże:
https://www.statystyka-zadania.pl/dystrybuanta/
Nie wiem co Ty napisałaś ... mam szczerą nadzieję, że nie jest to coś co podał wykładowca, bo
jeżeli tak to powinni go wypierdzielić z uczelni.
10 kwi 01:07
wredulus_pospolitus:
W podstawowych własnościach dystrybuanty masz:
FX(t) − prawostronnie ciągła, czyli jeżeli na wykresie wystąpi nieciągłość typu skok, to
otwarta kropka będzie należeć do linii po lewej stronie, a zamalowana po prawej stronie
Więcej o nieciągłości − kliknij <−−− kliknij tutaj
10 kwi 01:09
ania: czerwony link chyba nie dziala
10 kwi 01:11
wredulus_pospolitus:
prawidłowy (bezpieczny) sposób zapisu przedziałów to będzie:
(−∞,−1) ; <−1 ; 1) ; <−1 ; +∞)
w naszym konkretnym zadaniu zapis który podałaś o 01:06 moglibyśmy 'obronić' ponieważ:
limx−>1− F(x) = F(1) = 1 .... ale bezpieczniej się trzymać tego co mówi definicja /
własności, aby nie przejechać się przypadkiem.
10 kwi 01:13
wredulus_pospolitus:
on nie jest czerwony ... masz pokreślone mniejszą czcionką
(na tamtej stronie)
10 kwi 01:13
wredulus_pospolitus:
tam kliknij
nie w moim poście na czerwony zapis
10 kwi 01:14
ania: dziekuje
10 kwi 01:15
wredulus_pospolitus:
w naszym zadaniu szczęśliwie dystrybuanta jest CIĄGŁA, więc jakbyś te przedziały domknęła (o
ile byś je domknęła) to nie popełniła byś błędu ... ale to nie zawsze ma miejsce ... dlatego
warto pamiętać którą stronę (bezpiecznie jest) domykać, a którą pozostawić otwartą.
10 kwi 01:19
wredulus_pospolitus:
więc ... jaki kierunek studiujesz
10 kwi 01:20
10 kwi 01:35
.:
Czyli kierunek społeczny.
Zagadaj z ludźmi na forum, wydaje mi się że ktoś jest z miasta Kraka.
Może poświęca Ci jakieś popołudnie na przerobienie zadań z Tobą w cztery oczy.
Na pewno pójdzie szybciej i sprawniej niż na forum.
Jakby co − tu wredulus, ale już z komórki pisze.
A jeżeli nie − to wpadaj na forum z problemem, z pewnością ktoś Ci pomoże.
10 kwi 01:39