prawdpodobieństwo krokodyl: Mam zadanie W urnie są trzy kule białe i dwie czarne. Wyciągamy losowo jedną kulę odkładamy ją a następnie wyciągamy drugą Obliczyć prawdopodobieństwo że a)wyciągniemy dwie kule białe b)wyciągniemy dwie kule czarne c)wyciągniemy kule różnokolorowe

krokodyl: umiem to drzewkiem takim diagramem ale chciałabym zobaczyć jak to inaczej zrobić?

wredulus_pospolitus:

	3*2
a)
	5*4

	2*1
b)
	5*4

	3*2
c)		*2
	5*4

wredulus_pospolitus: problemem jest to ... że wcześniej na kombinatoryce tak naprawdę nie ogarnąłeś zadań ... co teraz wyjdzie w ten sposób, że nie będziesz wiedział skąd te wartości i dlaczego te wartości.

Min. Edukacji: ale drzewka ogarnął może jest ogrodnikiem

Ooo: daras zawsze w punkt

krokodyl: a jak to zrobić z kombinacji?

krokodyl: już zrobiłam i wynik zgadza się z odpowiedziami

chichi:

	3 2
(a)
	5 2

już Ci pokazywałem analogiczne ale Ty i tak nie rozumiesz..

krokodyl:

	3 1		2 1		5 1		4 1
ja zrobiłam tak A=		*		omega=		*

krokodyl: dobrze?

Aruseq: Wynik będzie dobry, bo jest to po prostu reguła mnożenia, nie korzystasz tu z kombinacji

krokodyl: a w c) dlaczego mnoży się przez 2?

Aruseq: wyciągasz biała−czarna lub czarna−biała, czyli 2 przypadki, ale każdy tak samo prawdopodobny

.: Chwila, ale Ty już chyba po kole jesteś, prawda?!

.: A co do (c) to można zrobić P(C) = 1 − P(A) − P(B) Gdzie a, b, c oznacza prawdopodobieństwo danego podpunktu

krokodyl:

	3 1		2 1		5 2
c)		*		omega=		dlaczego jak tak robię przykład c) to nie muszę mnożyć przez

2 koło przełożyłam za zgodą prowadzącej

wredulus_pospolitus: krokodyl −−− pytanie które Ci już kiedyś zadawałem −−− jaka jest różnica pomiędzy kombinacją a wariacją? '2' w wersji rozwiązania z 21:24 jest częścią rozwiązania obejmującego 'patrzymy na kolejność losowania' użycie symbolów Newtona o 10:11 jest częścią rozwiązania obejmującego 'olewamy kolejność losowania'

	3*2		3*2		3*2
zauważ, że		=		=		*2
	5 2		5*4/2		5*4

Niestety − nadal zadania próbujesz zrobić na zasadzie 'muszę dopasować jakiś wzór' zamiast 'hmmm ... pomyślmy jak będzie wyglądała sytuacja'.

wredulus_pospolitus: Szczerze mówiąc −−− powinnaś się rozejrzeć za kimś czy to na uczelni, czy może na tym forum (kto jest z Twojego miasta), kto po prostu przysiądzie z Tobą parę wieczorów nad tymi zadaniami. W prawdopodobieństwie (moim zdaniem) kluczowe jest odpowiednie podejście do tematu i wydaje mi się, że Ty tego podejścia niestety na tą chwilę nie posiadasz. Już pa licho koło (chociaż zapewne bez zaliczenia koła do egzaminu Ciebie nie dopuszczą), ale zaraz sesja się zacznie i będzie problem.