matematykaszkolna.pl
liniowosc maniek: c) T: R2 −> R, T(x1 , x2) =x1 x2 T(x+α) = T(x1 + α1 , x22) = (x1 + α1)(x22) = x1 x2 + x1 α2 + x2 α1 + α1 α2 czy z tego wynika ze nie bedzie t(x) + t(α) i mozna napisac ze nie ma odwzorowania liniowego?
1 sty 22:15
Maniek: Czy źle myślę
2 sty 10:40
Fałszywy 6-latek: musisz podać konkretny kontrprzykład gdy ta równość nie zachodzi, bo czasem ona może zajść , ale wystarczy że raz nie zajdzie i odwzorowanie już nie jest liniowe
2 sty 14:10
maniek: czyli nie wystarczy ze sprawdze czy t(x+a) = t(x) + t(a) i t(k*x) = k t(x) ?
2 sty 14:52
Fałszywy 6-latek: nie chce mi się z tobą gadać bo to znowu ty pod innym nickiem masz podać liczbowy przykład gdzie równość nie zachodzi
2 sty 15:04
Mila: Ładny tekstemotka
2 sty 15:11
ABC: Sorry Mila ale już nie mam siły tłumaczyć że zaprzeczeniem zdania z kwantyfikatorem ogólnym jest zdanie z kwantyfikatorem szczególnym i tak to wszystko jak krew w piach nic nie czają emotka
2 sty 16:12
maniek: ale w jakim sensie podac przyklad liczbowy. Jesli podstawie liczby pod x i α to wyjdzie przeciez to samo bo mam juz schemat tej sumy wyzej
2 sty 16:16
ABC: w takim k...a sensie T(1,2) =2 T(3,5)=15 T((1,2)+(3,5))=T(4,7)=28 2+15≠28 nie jest liniowe bo wystarczy że dla jednej pary ten warunek nie jest spełniony dla innej pary (1,0) ,(5,0) ten warunek jest spełniony ale ponieważ zaprzeczasz zdaniu "dla każdego zachodzi" bo takie jest w definicji odwzorowania liniowego to masz pokazać zdanie "istnieje taki że nie zachodzi" myślę że nic z tego nie rozumiesz ale przepisz i pokaż asystentowi powinien ci zaliczyć emotka
2 sty 16:27