matematykaszkolna.pl
metoda qweqwe: lim x2 +x −x x−>
1 1 


x x2+x 
 

1 

xx2 +x 
 
= i dochodze do punktu wyjscia po skroceniu. Jak to rozegrac zeby mozna bylo koszystac z hospitala?
10 gru 19:10
6latek: A próbowłes to rozwiazac metoda stosowaną przy liczeniu granic ciągów (przez sprzezenie ? masz przeciez x→
10 gru 19:17
qweqwe: ale musze to robiv hospitalem
10 gru 19:20
6latek: To w takim razie porzadkuj ten ułamek piętrowy
10 gru 19:25
qweqwe: chodzi mi o to ze tam wychodzi
x2 +x −x  xx2 +x  

*

i to sie skraca do tego co bylo na poczatku
xx2 +x 1 
i nie wiem jak to zribuc
10 gru 19:45
6latek: Dlatego napisałem wczesniej co masz zrobic Bez sensu tu stosowac tą regułe
10 gru 19:49
jc: jak stosujesz H? przecież nie masz ilorazu.
10 gru 20:17
6latek: Te przekształcenia na początku co zrobiłes to tylko po to aby skorzystac z reguły bo masz nieoznaczonosc Teraz sie popatrz ile to liczenia gdybys liczył z tego pochodne Przy tym przykladzie masz liczyc przez sprzezenie (szybciej i bez stresu) Ktos jeszcze moze sie wypowie w tej kwestii
10 gru 20:19
6latek: Skan z tej ksiązki co pisałem ostatnio https://zapodaj.net/plik-oFDUFTPiR2
10 gru 20:29
jc: Nie znam sensownych zastosowań wzoru H, poza dręczeniem studentów. Może systemy CAS? Komputer jest wytrwały i jeśli wzór zadziała, to znajdzie wynik.
10 gru 20:39
6latek: jc Dobrze że nie jestem studentem to nie będą mnie dręczyćemotka
10 gru 20:44
qweqwe: no ale takie mam niestety polecenie i nie wiem jak dalej to ruszyc
10 gru 21:17
jc: być może chodzi o sobaczenie, że czasem metoda nie działa...
10 gru 21:51
6latek: Po rozpisaniu w 1 poscie masz wyrazenie [0/0] Skoro chcesz to licz te pochodne . Ja naprawde nie mam ochoty tego liczyc
 1 
lim x→(x2+x−x)=

bez skomplikowanych obliczen
 2 
10 gru 21:52
qweqwe: aa bo to jest [0/0] dobra wlasnie tego szukalem tylko sie zakrecilem
10 gru 22:03