f odwrotna
boni qluo: czesc czy moglby ktos rzucic okiem czy te przyklady sa poprawne zrobione?
wyznacz o ile istnieja f−1 g−1 f∘g g∘f
a) f(X) = arcsin(x−2), g(x) = √x+1
Df = [1;3] Dfg = [−1; ∞]
Zwf = [−π/2 ; π/2] Zwf = [0; ∞]
f(X) jest bijekcja jest bijekcja
y= arcsin(x−2) x=√y+1 /2
x=arcsin(y−2) / sin x2 = y+1
sinx = sin(arcsin(y−2)) y = x2 − 1
sinx= y−2
sinx +2 = y
f∘g g∘f nie istnieja
b) f(x) = log2 (x+1) g(x) = x2 − 1
Df = (−1 ; +∞) Dfg = R
zwf = R Zwfg = [−1; ∞]
f(x) jest bijekcja g(x) nie jest bijekcj
f−1 g−1 nie ma
y=log2 (x+1)
x = log2 (y+1)
2x = y+1
2x − 1 = y
f∘g nie ma
g∘f = (log2 (x+1))2 − 1
c) f(x) = x2 + x − 7 g(x) = f(x) + 7 = x2 + x
Df = R Df g= R
Zwf = [−7,25; ∞) Zwfg = [−0,25 ; ∞)
nie jest bijekcja nie jest bijekcja
f∘g =(x2 + x)2 +x2 + x − 7
g∘f = (x2 + x − 7)2 + x2 +x − 7
e)
f(x) = 4x g(x) = log0.5 x
Df = R Dfg = (0; ∞)
Zwf = (0; ∞) Zwf g= R
bijekcja bijekcja
y=4x y= log0.5 x
x= 4y x = log0.5 y
log4 x = y (0.5)x = y
f∘g = 4log0.5x g∘f = log0.5 4x
30 lis 01:23
boni qlou: Czy mógłby ktoś sprawdzić, proszę
30 lis 15:32
6latek:
Przeciez wczoraj pisalem zebys przy ∞ nie domykał
a) było wczoraj wiec dobrze jest
b) funkcja odwrotna f−1 odwrotna g−1 nie istnieje
y=2x−1 OK OK
f(x)= log2(x+1) g(x)= x2−1
Df= (−1,∞) Dg=ℛ
ZWf=ℛ ZWg=(−1,∞)
fog
ZWg⊂Df i tak jest wiec istnieje
fog=log2(x2−1+1)= log2(x2)
gof
ZWf⊂Dg i tak jest wiec istnieje
gof= (log2(x+1))2−1
c) f(x)= x2+x−7 g(x)= f(x)+7 ⇒ g(x)= x2+x
f−1 nie istnieje g−1 nie istnieje (obie nie sa
roznowartosciowe na całej dziedzinie )
Df=ℛ Dg=ℛ
ZWf=[−7,25,∞) ZWg= [−0,25,∞)
fog
ZWg⊂Df i tak jest więc złozenie istnieje
fog= (x2+x)2+x2+x−7 (uporządkuj jesli trzeba )
gof
ZWf⊂Dg i tak jest więc istnieje złożenie
gof= (x2+x−7)2+x2+x−7
Pozniej sprawdze e)
30 lis 18:24
6latek:
e) według mnie jest dobrze .
Pokaż jak udowodniłes ze funkcja f(x)= log2(x+1) jest róznowartościowa
30 lis 18:37
boni qluo: a jak to sie powinno udowadniac? Bo ja rysowałem i patrzyłem czy jest bijekcja czy nie. Czyli
ogolnie te funkcje sa ropoznane i zrobione dobrze?
30 lis 21:22
6latek:
Kolego z definicji sie udowadnia lub podaje kontrprzyklad
Spróbuj to udowdnic z definicji
30 lis 21:45
boni qluo: no iniekcja jest wtedy gdy funkcja nie przyjmuje żadnej wartosci Y więcej niz raz a suriekcja
kazda wartosc z przeciwdziedziny jest przyjmowana chociaz raz
30 lis 21:52
6latek:
Inaczej . masz udowodnic z definicji ze funkcja f(x)=log2(x+1) jest roznowartosciowa
Zostawmy na razie (na)
30 lis 21:57
6latek:
czyli
∀ f(x1)=f(x2)⇒x1=x2
x1,x2∊D(f)
30 lis 22:01
boni qluo: a co taka rownosc mowi, daje?
30 lis 22:07
6latek:
Jest to definicja róznowartosciowosci (powinno byc Ci znane )
Mamy funkcje
f(x)= log2(x+1)
f(x1)= log2(x1+1)
f(x2)= log2(x−2+1)
f(x1)=f(x2)
log−2(x1+1)= log2(x2+1)
stąd
x1+1= x2+1 /odejmujemy obustronnie 1
x1=x2
Dowiedliśmy z skoro f(x1)=f(x2) to x1=x−2 wiec funkcja jest roznowartosciowa
I tyle
30 lis 22:22
6latek:
to x1=x2
30 lis 22:23
boni qluo: no ale jak funkcja nie byla by roznowartosciowa to to by nie wyszlo? I rozumiem ze tak w tych
przykladach trzeba sprawdzac te przypadki nie tylko graficznie. Czy suriekcje tez jakos sie
tak da?
30 lis 22:30
6latek:
Jak nie jest roznowartosciowa to nie ma funkcji odwrotnej
Wczoraj podeslalem Ci link do obejrzenia . Skorzystaj z niego. Tam masz na kilku przykladach
wszystko wyjasnione
30 lis 22:34
chichi:
jak mozna udowadniajac roznowartosciowosci funkcji korzystac z jej roznowartosciowosci
30 lis 22:49
hmm:
Profffesor 6latek tak mówi, to tak ma być
30 lis 22:59
boni qluo: w sensie mi chodzi o to czy jak by podstawic te same obliczenia do funkcji ktora nie jest
roznowartosciowa to czy to by nie wyszlo tak samo. I w takim wypadku jak to udowodnic dla
przypadku gdy nie wiemy jaka jest
30 lis 23:01
6latek:
Skorzystałem z definicji która jest w repetytorium dla maturzystów i kandydatów na wyzsze
uczelnie J Laszuka
Jest tam tez definicja równowazna
30 lis 23:19
chichi:
naturalnie:
f(x) = f(y)
log
2(x+1) = log
2(y+1)
log
2(x+1) − log
2(y+1) = 0 // korzystamy ze znanego wzoru
| x+1 | |
log2 |
| = 0 // korzystamy z definicji logarytmu |
| y+1 | |
x+1 | |
| = 20 = 1 / • (y + 1) |
y+1 | |
x + 1 = y + 1
x = y
30 lis 23:26
boni qluo: i tak nalezy w kazdym przypadku pisac by sprawdzic czy funkcja jest iniekcja? Czy suriekcje tez
jakos tak trzeba w takich zadaniach zeby wiedziec czy istnieje funkcja odwrotna?
30 lis 23:33
6latek:
hmm
Pewnie wiesz że nie byłem i nie jestem studentem zwłaszcza matematyki
Próbuje sobie przypominać wiadomości ze szkoły sredniej która ukończyłem w 1978r .
Korzystam z róznych ksiązek i materiałow .
Pewnie pewne rzeczy wyglądaja inaczej dla studenta matematyki który ma cały aparat do
dyspozycji niz uczen szkoly sredniej
Dlatego tak jak napisałem korzystam z innych ksiązek niz z tych których sie uczyłem ,bo
matematyka nie stoi w miejscu .
Dlatego tez staram sie jak najmniej uzywac róznych symboli zeby ich nie uzyc nieprawidłowo
.gdyz jezyk matematyczny powinien byc jednoznaczny
Zaden ze mnie profesor tak między nami
30 lis 23:42
boni qlou: i tak nalezy w kazdym przypadku pisac by sprawdzic czy funkcja jest iniekcja? Czy suriekcje
tez
jakos tak trzeba w takich zadaniach zeby wiedziec czy istnieje funkcja odwrotna?
1 gru 13:25