matematykaszkolna.pl
Usuwanie niewymierności Krzysiek: Już jest wieczór to w takim razie dobry wieczór emotka Powtarzam sobie teraz liczby rzeczywiste i w tym temacie usuwanie niewymierności czy to z licznika czy z mianownika Z niewymiernościa drugiego czy trzeciego stopnia nie mam problemu . Pytam w kontekście granic ciągów ,czy funkcji . Chodzi konkretnie o to jak sobie radzic w sytuacji gdy gdy sa np dwa różne stopnie pierwiastka Taki przykład może na początek an= 2n+144n2−3
11 paź 21:12
Krzysiek: Jeszcze taki przykład np
 3n−132n+5 
an=

 4n2+1+5n+3 
11 paź 21:19
Krzysiek: Ten drugi ciąg to może rozbic go na dwa może tak
 n+2 
an=

 3n−132n+5 
11 paź 22:34
wredulus_pospolitus: drugi akurat jest manalnie prosty −−− bo nie masz tutaj symbolu nieoznaczonego ... wyciągasz najwyższą potęgę z mianownika (czyli n1/2) i paczasz co się dzieje po podzieleniu
11 paź 22:47
wredulus_pospolitus: pierwszy natomiast:
 (b4c)(b + 4c) 
an = b4c =

=
 b + 4c 
 b − c (b− c)(b + c) 
=

=

=
 b + 4c (b + 4c)(b + c) 
 b2 − c 
=

i problem zniknął
 (b + 4c)(b+c) 
oczywiście to b i c to te wyrażenia które masz pod pierwiastkami.
11 paź 22:49
Krzysiek: Dobra. dzięki na razie emotka Zrobię ten pierwszy po kolei i potem wrócę do drugiego
11 paź 23:53