x
maciekk223: cześć, napisałem mature z rozszerzonej matematyki na 94% a z podstawy na 100 i obecnie jestem
na studiach niezwiązanych z matematyką ale już wiem że to totalnie nie dla mnie i będę z nich
rezygnować. W tym roku nie poszedłem na politechnikę bo zwątpiłem w siebie ale powaznie to
rozwazam, sądzicie że piszac tak mature mam szanse poradzic sobie na studiach związanych z
matmą czy i tak zmiecie mnie z planszy?
10 paź 20:11
Krzysiek:
Raczej niezbadane są wyroki boskie
10 paź 20:23
maciekk223: a może ktoś mógłby mi powiedzieć coś jeszcze z własnego doświadczenia?
10 paź 20:35
mam pytanie: jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, studia to nie wyścigi..., trudno wróżyć z fusów...
10 paź 20:52
Krzysiek:
Maciek .
Jeśli napisałeś tak maturę to oznacza że nie jesteś w ciemię bity i na pewno słyszałeś lub
czytałeś o tym że czasami nawet najlepsi z matury odpadają po 1 semestrze lub roku a ci
słabsi zostają
Po co więc ma ktoś Ci mówić to o czym sam wiesz? Nie sądzisz?
10 paź 20:54
ABC: maciek nie ma prostego przełożenia między matematyką szkolną a matematyką uniwersytecką
ale 94 procent z rozszerzenia daje ci spore szanse że się utrzymasz , rozszerzenie wymaga już
jednak pewnego myślenia abstrakcyjnego
10 paź 21:18
Min. Edukacji: Zrób sobie gap year i spokojnie pomysl co chciałbyś dalej robic w życiu.
10 paź 22:06
Monika: Maciek, jeśli tak rewelacyjnie napisałeś maturę z matematyki, to znaczy, że jesteś świetny.
Myślisz logicznie, dobrze liczysz, nie dziwne Ci są trudniejsze zadania.
Masz duży potencjał, bo taki wynik z matmy to rzadkość.
Na studiach technicznych jest matematyka (na nietechnicznych tylko na I roku).
Będziesz przerabiał zupełnie inne działy np.: macierze, trudniejsze całki, układ 3 osi
współrzędnych (x,y,z), liczby zespolone.
Ze wszystkim sobie poradzisz, bo matematycznie jesteś utalentowany
!
Startuj na taki kierunek (Politechnika, Uniwerek, czy AGH) który Ci się podoba i widzisz się w
przyszłej pracy o takiej specjalizacji, jaką sobie wybierzesz.
Dużo też zależy od ekipy wykładowców. Znam osoby, które odpadły po I roku, bo nie sposób było z
wykładowcami i asystentami się dogadać. Ale kiedy zdecydowały się powtórnie zacząć I rok,
ekipa była już inna (przyjazna) i bez większych trudów ukończyły studia.
Powodzenia.
10 paź 22:06