Proszę o wskazówkę, dlaczego domykamy nawias...
Monika: Proszę o wskazówkę, dlaczego domykamy nawias w monotoniczności f. kwadratowej.
Np. malejąca od (− nieskończ. ; 1>, rosnąca <1; do nieskończ.).
To parabola w p=1 wierzchołka jest zarazem rosnąca i malejąca? Właśnie tego nie mogę pojąć.
3 cze 22:37
. :
Widzisz − − − to pytanie należy zadac nauczycielowi który wprowadził te oznaczenia.
Ja jestem 'że szkoły' która nie domykała nawiasów.
3 cze 22:56
jc: f(x)=(x−1)2 jest rosnąca na przedziale [1, ∞), bo jeśli a,b ∊ [1, ∞) i a<b, to f(a)<f(b).
Co to ma wspólnego z oznaczeniami?
Oczywiście jest też rosnąca na (1,∞), jak również na (2,5), itp.
3 cze 23:04
Monika: Dla loginu .:
Ja też jestem ze starej szkoły i wpisywaliśmy wtedy nawiasy obustronnie otwarte.
Dla loginu jc
wg definicji to się zgadza, ale:
− dlaczego tak jest dopiero od jakichś 15 lat (domknięty nawias), a przez kilkadziesiąt lat
wcześniej były nawiasy obustronnie otwarte? To dawniej matematycy nie znali definicji?
Dla mnie to tak, jakby być jednocześnie dużym i małym, chudym i grubym.
3 cze 23:11
4 cze 07:07
Monika: Ooo, dziękuję
Pozdrawiam serdecznie
4 cze 12:01
getin:
Na korkach mój uczeń mi kilka dni temu powiedział, że miał odjęte punkty na sprawdzianie za to
że nie dał domkniętych nawiasów przy określaniu monotoniczności funkcji na podstawie wykresu.
Ciekawe, bo nauczycielka oceniająca jego pracę jest praktycznie w wieku emerytalnym
A w treści zadania było podać przedziały monotoniczności, a nie maksymalne przedziały
monotoniczności
4 cze 12:12
Monika: No widzisz getin, takie hocki klocki...
ABC podał mi link i przeczytałam na nim całą dyskusję, która w temacie monotoniczności f.
kwadratowej miała miejsce w 2011 roku, więc 12 lat temu. Tam jest napisane, że domknięte
stawiamy tylko przy maksymalnych przedziałach.
Najwyższy czas, żeby matematycy, którzy mają wpływ na treści zawarte w podręcznikach, w sposób
jednoznaczny określiły, jakie nawiasy stawiać, kiedy nie ma polecenia, by zbadać "normalne" ,
a nie maksymalne przedziały monotoniczności.
Aby nie dochodziło do sytuacji, że uczniom będą lub nie będą odejmowane punkty w zależności od
tego, kto poprawia sprawdzian czy arkusz maturalny.
6 cze 09:03