Trygonometria
silnia: sin3x+cos3x=1
No tego juz nie wiem jak ruszyc, ewentualnie
(sinx+cosx)(sin2x−sinxcosx+cos2x)=1
28 mar 11:16
jc: c = cos x, s = sin x
Jeśli c < 1 i s < 1, to c3 ≤ c2 i s3 ≤ s2 (przynajmniej jedna z nierówności jest ostra,
bo sinus i kosinus nie mogą być równocześnie zerami), a wtedy c3 + s2 <1.
Zatem c=1 lub s=1.
Jeśli c=1, to s=0 i c3+s3=1. Podobnie, jeśli s=1, to c=0 i c3+s3=0.
cos x = 1 lub sin x = 0, czyli x = ...
28 mar 14:36
ABC: ja swoim uczniom na rozszerzeniu tłumaczę dość podobnie:
sin
3x+cos
3x=sin
2x+cos
2x
sin
3x−sin
2x=cos
2x−cos
3x
sin
2x(sinx−1)=cos
2x(1−cosx)
lewa strona zawsze niedodatnia , a prawa zawsze nieujemna
więc równość zajdzie tylko gdy obie strony się zerują
dla olimpijczyków ciekawa jest "metoda Mariusza funkcji symetrycznych" jak ją roboczo nazwę
czyli wprowadzenie zmiennej pomocniczej t=sinx+cosx , t
2=1+2sinx cosx
że nie wspomnę o tangensie połowy kąta , wytrawny całkownik nie powstrzyma się od tego
t=tan(x/2) i piękne równanie szóstego stopnia
28 mar 14:57
Mila:
Jeśli ktoś się "uprze", to dalej ze sposobu ABC uzyska ciekawe iloczyny:
sin2x*(sinx−1)=cos2x*(1−cosx)
(1−cosx)*(1+cosx)*(sinx−1)=(1−sinx)*(1+sinx)*(1−cosx)⇔
(1−cosx)*(1+cosx)*(sinx−1)+(sinx−1)*(1+sinx)*(1−cosx)=0
(1−cosx)*(sinx−1)*(cosx +sinx+2)=0
dalej proste
28 mar 15:21