trzykrotny pierwiastek w wielomianie
kasia: dla jakich p q r liczba 1 jest trzykrotnym pierwiastkiem rownania
x4 + px3 +qx2 + rx − 4 = 0
i podzielilem pisemnie
x4 + px3 +qx2 + rx − 4 : x −1 i wyszlo = x3 + x2(p+1) + x(p+1+q) + p + 1 + q + r
i reszta p + q + r − 3 i wiadomo ze reszta p + q + r = 3
i ze do tamtego mozna podstawic liczbe 1 pod x i podrownac pod 0
ale brakuje mi trzeciego rownania zeby wyliczyc 3 niewiadoma i nie mam pojecia jak do tego
dojsc tym sposobem
16 sty 22:55
chichi:
możesz dzielić dalej
16 sty 23:04
chichi:
ale odradzam rozwiązywania tym karkołomnym sposobem, jak będziesz chciał, to pokażę dwa
prostsze sposoby, od tego wybranego przez Ciebie
16 sty 23:04
kasia: ale co dzielic dalej
16 sty 23:10
kasia: no widzialam jakies rozne sposoby ale zadnych poza tym nie rozumiem. Bo robilam gdy byl 2
stopnia i wtedy wychodzilo
16 sty 23:11
chichi:
f(x) = x
4 + px
3 + qx
2 + rx − 4
g(x) = (x − 1)
3(ax + b) = (x
3 − 3x
2 + 3x − 1)(ax + b)
teraz musi zachodzić, że f ≡ g, zatem musi zachodzić:
x
3 * ax ≡ x
4 ⇔ ax
4 ≡ x
4 ⇔ a = 1
oraz −1 * b ≡ −4 ⇔ b = 4, wówczas:
f(x) = (x
3 − 3x
2 + 3x − 1)(x + 4) = x
4 + x
3 − 9x
2 + 11x − 4
no i mamy ostatecznie, że: p = 1, q = −9, r = 11
czego nie rozumiesz w tym sposobie?
16 sty 23:18
kasia: rozumiem ze jak jest rownanie 4 stopnia to musza byc 4 pierwiastki i ten czwarty oznaczamy w
iloczynie jako (ax + b)
16 sty 23:19
getin:
Co do dokończenia wcześniejszą metodą, to podziel x3 + x2(p+1) + x(p+1+q) + p + 1 + q + r
przez (x−1)
Trzecie równanie wyjdzie z przyrównania reszty z tego dzielenia do zera i potem układ 3 równań
z 3 niewiadomymi p,q,r
16 sty 23:23
kasia: a jak mam takie zadanie
w rokzkladzie wielomianu 2x3 + ax2 + bx + 8 wystepuje wielomina (x−2)2 wyznacz a i b
to czemu autorzy rozwiazania zapisuja tak
(𝑥 − 2)2 (2𝑥 + 𝑐) =
czemu 2x+ c w tym przypadku? skąd to 2
16 sty 23:31
getin:
Bo jeśli rozpiszesz (x−2)2 to wyjdzie x2−4x+4
najwyższa potęga z tego x2−4x+4 to x2
pomnożenie najwyższych potęg obu nawiasów (x2−4x+4) oraz (mx+c) ma dać najwyższą w wielomianie
2x3+ax2+bx+8 czyli 2x3
x2 * mx = 2x3
z tego wychodzi że m=2 więc (mx+c) = (2x+c)
16 sty 23:40
chichi:
(x − 2)
2(ax + b) = (x
2 − 4x + 4)(ax + b), zatem musi zachodzić przystawanie:
ax * x
2 ≡ 2x
3 ⇔ a = 2
oraz 4*b ≡ 8 ⇔ b = 2
to jest dokładnie to co ja zrobiłem w moim rozwiązaniu
16 sty 23:41
Mila:
w(x)=x4 + px3 +qx2 + rx − 4
1)
w(1)=0⇔p+q+r=3
2)
w'(x)=4x3+3px2+2qx+r
w'(1)=0⇔3p+2q+r=−4
3)
w"(x)=12x2+6px+2q
w"(1)=0⇔6p+2q=−12
4)
p+q+r=3
3p+2q+r=−4
6p+2q=−12
===========
p=1, q=−9,r=11
w(x)=x4+x3−9x2+11x−4=(x−1)3*(x+4)
16 sty 23:44
chichi:
to drugi ze sposobów, który miałem na myśli pisząc o 2 prostszych
16 sty 23:48
getin:
Pochodne to jest to!
Najlepszy wg mnie sposób na takie zadania
16 sty 23:49
Mila:
Sposób chichi też jest dobry i niezbyt skomplikowany.
W podanym zadaniu napisałabym:
g(x) = (x − 1)3*(x − b) = (x3 − 3x2 + 3x − 1)(x − b) bo wsp. przy x4 jest równy 1
16 sty 23:54
getin:
No tak w sumie to też ma sens, niby będą 4 niewiadome i 4 równania ale układ równań wbrew
pozorom nie będzie taki straszny
16 sty 23:56
chichi:
wywnioskowałaś to w pamięci, tak samo jak można zrobić z 'b', ja to wszystko zapisałem
17 sty 00:01
Mila:
chichi
Zgadza się, że wszystko pięknie zapisałeś, ale jeżeli wsp. przy x
4 jest równy 1,
to ja piszę tak, jak zapisałam 23:54.
Gdyby przy x
4 był wsp. 2 to zapisałabym:
g(x)=(x−1)
3*2*(x−b)
17 sty 16:04
kasia: pytanie do wypowiedzi mojej z 23:31
a jak mam takie zadanie
w rokzkladzie wielomianu 2x3 + ax2 + bx + 8 wystepuje wielomina (x−2)2 wyznacz a i b
to czemu autorzy rozwiazania zapisuja tak
(𝑥 − 2)2 (2𝑥 + 𝑐) =
czemu 2x+ c w tym przypadku? skąd to 2
i tu czyjas odp
(x − 2)2(ax + b) = (x2 − 4x + 4)(ax + b), zatem musi zachodzić przystawanie:
ax * x2 ≡ 2x3 ⇔ a = 2 oraz 4*b ≡ 8 ⇔ b = 2
to jest dokładnie to co ja zrobiłem w moim rozwiązaniu emotka
ale odpowiedzi do tego zad to a = −6 b = 0
to o co chodzi
Jak to zrobic zeby dobrze wyszlo i skad mam wiedziec zeby wsadzic tam 2?
17 sty 18:07
kasia: (x − 2)2(ax + b) = (x2 − 4x + 4)(ax + b),
ax * x2 ≡ 2x3 ⇔ a = 2 oraz 4*b ≡ 8 ⇔ b = 2
*** bo nie zapisalem poteg
17 sty 18:19
chichi:
jak może być a = −6, przecież będzie wtedy −6x
3, to już Ci nie gra, nie wiem.
patrzysz na współczynnik przy najwyższej potędze x w wielomianie i jest to natychmiastowy
wniosek, @
Mila od razu to wklepała, ale ja nawet pokazałem skąd się on bierze i dlaczego
właśnie tyle wynosi, nie wiem co mam jeszcze zrobić. podpytaj nauczyciela
17 sty 18:28
Mila:
18:07 masz kolizję oznaczeń
Postać iloczynowa :
w(x)=2x3 + ax2 + bx + 8 =2*(x−2)2*(x−c)
stąd zapis:
P=(x−2)2*(2x−2c)
Przeczytaj co pisze chichi 23:18
17 sty 18:43
kasia: rozwiazanie i odpowiedz autora ksiazki
to nalezy wszystko przemnozyc razy 2 czy tylko x?
𝑤(𝑥) = 2𝑥3 + 𝑎𝑥2 +𝑏𝑥 + 8
𝑤(𝑥) = (𝑥 − 2)2(2𝑥 + 𝑐) = (𝑥2 − 4𝑥 +4)(2𝑥 + 𝑐) = 2𝑥3 + 𝑐𝑥2 − 8𝑥2 − 4𝑐𝑥 +
8𝑥 +4𝑐 =
= 2𝑥3 + (𝑐 −8)𝑥2 + (8 − 4𝑐)𝑥 + 4𝑐
Porównujemy współczynniki wielomianów:
𝑎 = 𝑐 − 8 i 𝑏 = 8 −4𝑐 i 8 = 4𝑐
Stąd mamy: 𝑐 = 2, 𝑎 = 2− 8 = −6, 𝑏 = 8 − 4 ∙ 2 = 0.
Odp. 𝑎 = −6, 𝑏 = 0
17 sty 20:02
Mila:
2*3*4 =?
czy każdą liczbę mnożysz przez 2?
17 sty 20:07
kasia: no ale 2(x+c) = (2x +2c) = / = (2x+c) <=== warioant z ksiazki
17 sty 20:16
Jolanta:
x+4
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
x4+px3+qx2+rx−4 : x3−3x2+3x−1
−x4+3x3−3x2+x
−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−
(p+3)x3+(q−3)x2+(r+1)x−4 reszta =0 zeby −4 sie wyzerowało muszę −4+4
−4x3+ 12x2− 12x +4 −(−1*4) pisze u góry 4 i mnoze
=====================
p+3−4=0 q−3+12=0 r+1−12=0
p=1 q=−9 r=11
Czy tak się liczy ? Mam wrazenie że tak sie uczyłam
17 sty 21:14
Mila:
ad 20:02
1) rozkład iloczynowy w(x)=2𝑥3 + 𝑎𝑥2 +𝑏𝑥 + 8 przy podanej treści możesz zapisać
2𝑥3 + 𝑎𝑥2 +𝑏𝑥 + 8 =2*(x−2)2*(x−c) , gdzie c jest trzecim pierwiastkiem wielomianu
i wtedy mnożysz przez dwa jeden z czynników np
2*(x−2)2*(x−c) =(2x−2c)*(x2−4x+4) i po wymnożeniu porównujesz wsp. z w(x)
albo
(x−2)2*(2x−2c) i dalej j.w.
2)
rozkład iloczynowy w(x)=2𝑥3 + 𝑎𝑥2 +𝑏𝑥 + 8 możesz zapisać tak:
2𝑥3 + 𝑎𝑥2 +𝑏𝑥 + 8 =(x2−4x+4)*(2x+p) i trzeci pierwiastek trzeba obliczyć
18 sty 00:19