Nie rozumiem
Gerkan: Siemka.
O co chodzi z tym, ze np. tgx = β, wiec tg−1β = x, ale rowniez jest tym samym, co
ctg(1x) = β
Jest tutaj zawarta teoria o funkcji odwrotnej, ale nie rozumiem, jak ta trzecia postac ma sie
do poprzednich dwóch
13 gru 15:08
Fałszywy 6-latek:
trzecia równość podana przez ciebie nie jest równoważna dwóm pierwszym
zresztą pierwsza z drugą też są równoważne tylko przy dodatkowym założeniu
polecam materiały o funkcjach cyklometrycznych "robiącego miny" Mateusza Kowalskiego
https://www.kowalskimateusz.pl/materialy/wzory3.1.pdf
13 gru 15:15
Gerkan:
Dziekuje.
Sporo tego, wiec poczytam w czasie wolnym.
A teraz, czy moglbys mi jeszcze powiedziec, czy te rownosci sie zgadzaja i dlaczego?
ctg−1x = tg−1(1x)
13 gru 15:32
Gerkan: ?
13 gru 18:23
ABC:
1) kto cię nauczył tego kalkulatorowego zapisu ? arc tg , arc ctg byś pisał jak wszyscy
2) w ogólności taka równość nie zachodzi
| π | | 1 | |
arc ctg 0 = |
| , a arc tg ( |
| ) nie istnieje |
| 2 | | 0 | |
3)przy dodatkowych założeniach (na przykład x>0) równość taka jest prawdziwa
4) a dla x<0 prawdą jest z kolei że arc tg
1x= arc ctg x −π
13 gru 19:36
Gerkan: Kalkulatorowy zapis?
Moze sie przestawię, zobaczymy.
ABC− dzieki za wytłumaczenie.
13 gru 21:00