matematykaszkolna.pl
Czemu granica funkcji wychodzi 1/10 a nie 0? Marcelina:
 25+x−5 
Hej. Mam granicę funkcji do policzenia lim x−> 0

i jak ja liczę to
 x 
 0 1 
wychodzi mi

, czyli 0, natomiast w odpowiedzi mam

i totalnie nie widzę
 10 10 
gdzie robię błąd. Mógłby mnie ktoś naprowadzić? Niżej moje rozwiązanie
 25+x−5 25 + x − 25 x 
lim x−>0

= lim x−>0

= lim x−>0

 x x(25+x+5) x + 5 + 5 
 0 
podstawiamy 0 za x i wychodzi

 10 
25 lis 17:01
chichi:
 25 + x − 25 x 1 
tam masz tak:

=

=

i teraz
 (x(25+x+5) (x(25+x+5) 25+x+5 
policz granice
25 lis 17:08
Marcelina: Okej teraz widzę skąd ten wynik, ale dalej nie bardzo rozumiem na czym polega mój błąd. Podejrzewam, że w tym przypadku nie można podstawić 0 za x, ale dlaczego? Zawsze mnie uczyli, że jeśli to nie powoduje symboli nieoznaczonych to można podstawiać, a tutaj nie widzę żadnych symboli nieoznaczonych, czy się mylę?
25 lis 17:12
chichi: jak nie widzisz? pominęłaś sobie nawias w ogóle, wstawiłaś 0 pod pierwiastek nie wiem z jakiej racji, a do pozostałych argumentów już nie...
 x 0 
lim

= [

] − no i masz nieoznaczony
 x(25+x+5) 0 
x→0
25 lis 17:16
Marcelina: Boże faktycznie, niby taki prosty przykład a człowiek głupieje haha, dziękuje bardzo za pomoc
25 lis 17:20