matematykaszkolna.pl
bijekcja Zum: f: R→R
 1 
czy funkcja

jest bijekcją?
 x−1 
czy mogę powiedzieć, że nie jest, bo 1 nie należy do dziedziny?
8 lis 16:08
janek191: rysunek Tak.
8 lis 16:13
janek191: rysunek
 1 
g (x) =

+ 1 − funkcja odwrotna do
 x 
8 lis 16:18
chichi: a czy tak zdefiniowana funkcja: f: R\{1} → R\{0}
 1 
f(x) =

 x − 1 
jest bijekcją?
8 lis 16:19
Zum: hm, tak
8 lis 16:22
chichi: uzasadnij.
8 lis 16:31
Zum: bo jest iniekcją i suriekcją (wiem jak dowieść) miałem tylko wątpliwość czy jak mam f: R→R i istniej jakaś liczba, która jest liczbą rzeczywistą, ale nie należy do dziedziny, to czy od razu na tej podstawie możemy powiedzieć, że funkcja ni jest bijekcją generalnie nie wiem czy dobrze interpretuje zapis f: R→R
8 lis 16:39
I'm back: Dla f: R−> R Funkcja ta jest źle zdefiniowana, ponieważ nie przyjmuje wartości dla x=1 Natomiast nie ma to nic do bijekcji. Nie jest ona bijekcja bo nie jest suriekcja (dla żadnego x funkcja nie przyjmuje wartości 0)
8 lis 17:38
chichi: jeżeli funkcja przyporządkowuje elementom zbioru X elementy zbioru Y, to zapisujemy to tak: f: X → Y, wówczas zbiór X nazywam dziedziną, a zbiór Y − przeciwdziedziną, funkcji (nie mylić ze zbiorem wartości funkcji!), zatem odpowiadając na Twoje pytanie, trudno żeby źle określona w ogóle funkcja była bijekcją
8 lis 17:38
chichi: "Natomiast nie ma to nic do bijekcji." − ojj no ma i to dużo, bijekcja to funkcja wzajemnie jednoznaczna. Funkcja odwzorowuje każdy punkt z dziedziny, w naszym wypadku nie, więc nie ma mowy tu o żadnej funkcji, bo nie jest spełniona definicja
8 lis 17:46
Zum: "f: X → Y, wówczas zbiór X nazywam dziedziną, a zbiór Y − przeciwdziedziną" dzięki, to zdanie mi wiele wyjaśniło emotka
8 lis 17:52
chichi: na zdrowie emotka
8 lis 17:57