Czworościan
Nalesnior: Kiedy dana ściana czworościanu pada pod kątem prostym względem jego podstawy?
Jakie są warunki tego zdarzenia i jak to udowodnić?
11 paź 22:21
I'm back:
Wysokość ściany bocznej i wysokość podstawy tworzą kat prosty.
11 paź 23:32
I'm back:
Inny sposób spojrzenia na to − − − rzut wierzchołka na podstawę znajduje się na krawędzi tejże
podstawy.
11 paź 23:33
Mila:
Dwa przykłady:
1) Ściana ACS jest prostopadła do podstawy ACB
2)
Naroże sześcianu :
Możesz wybrać SBC jako podstawę czworościanu , wtedy ściana ABS i ściana ACS
jest prostopadła SBC.
12 paź 15:04
Nalesnior: Mam zadanie takie by udowodnić, że ściana czworościanu jest prostopadła do podstawy.
Zrobiłem bryłę z kartki i zauważyłem, że tak właśnie jest. I nie wiem teraz jak to udowodnić.
Chce
przeprowadzić prawowity dowód.
12 paź 18:48
I'm back:
Ale jak wygląda tenże czworościan.
12 paź 18:52
I'm back:
@Milus − drugi przykład (wycięcie z sześcianu) to czworościan foremny w którym żadna ściana nie
jest prostopadła do podstawy
12 paź 18:53
I'm back:
Dobra. Nie jest foremny, ale nadal − ściana (zaznaczona) nie jest prostopadla
12 paź 18:54
Nalesnior: Żeby to co napisałeś w podpunkcie drugim było prawdą to wpierw muszę
udowodnić, że kąt pomiędzy podstawą a ścianą boczną jest prosty.
12 paź 18:56
Nalesnior: Zaraz wysle
12 paź 19:03
Nalesnior:
czerwony − podstawa
niebieski − dwa trójkąty przystające tworzące dwie różne ściany boczne
zielony ściana boczna
Oczywiście jest to względne co jest podstawą a co ścianą boczną(nie zostało powiedziane w
poleceniu, ze trójka czerwony jest podstawą), ale tak sobie przyjąłem.
Chcę udowodnić że jedna z ścian bocznych jest prostopadła do podstawy, gdyż po zrobieniu
bryły z papieru zauważyłem, że jest to możliwe. Chcę to teraz udowodnić matematycznie −
algebraicznie a nie dać
uzasadnienie polegające na "bo tak mi wyszło". Z góry dzięki za odpowiedź.
12 paź 19:14
Nalesnior: to jest siatka tego czworościanu
12 paź 19:15
Nalesnior:
doszedłem również do takich wymiarów kątów. Może to coś ułatwi
12 paź 19:33
Nalesnior: Sry powinno być 180 − 2x w obu przypadkach
12 paź 19:34
Nalesnior: i x zapomniałem napisać przy kącie czerwony−zielony
12 paź 19:38
wredulus_pospolitus:
Na
niebiesko zaznaczyłem jeden z trójkątów prostokątnych, którego przyprostokątne mają
długość x i h, przeciwprostokątna natomiast ma długość y
Zaznaczyłem też na zielono trzy inne boki, które po złożeniu siatki będą tworzyć trójkąt.
Zaznaczone dwa punkty (czarne kropki) oznaczają wierzchołek tegoż czworościanu.
Zauważ, że tenże trójkąt ma dokładnie takie same długości boków, Związku z tym są to trójkąty
PRZYSTAJĄCE. Związku z tym, ten drugi jest trójkątem prostokątnym o przyprostokątnych długości
h i x ... związku z tym pomiędzy nimi mamy kąt prosty.
C.N.W.
12 paź 19:47
wredulus_pospolitus:
chwila chwila chwila −−− tam niebieski trójkąt ma inaczej boki niż napisałem −−− taka siatka
nie daje nam takiego czworościanu o który Ci chodzi ... i to co ja napisałem powyżej pokazuje
nam sprzeczność
12 paź 19:58
Nalesnior: właśnie chciałem to napisać bo w twoim oznaczeniu x jest przeciwprostokątną a nie
przyprostokątną i
chciałem sprawdzić czy jest to jedynie kwestia oznaczeń, lecz jeszcze nie zdążyłem się za to
zabrać
12 paź 20:06
Nalesnior: może podobieństwo trójkąta zielonego i czerwonego nam coś ułatwi
12 paź 20:09
Nalesnior: połówki trójkąta czerwonego są przystające do trójkątów niebieskich
a połówki trójkąta zielonego są podobne do innych trójkątów
To musi prowadzić do jakiegoś rozwiązania
12 paź 20:14
Nalesnior:
Po złożeniu siatki tego czworościanu, możemy przepołowić otrzymany czworościan ł i otrzymujemy
wtedy inny czworościan. I wysokość ac pada pod kątem prostym. Gdzie:
ab = z ae = x ac = ? be = y bc = x ce = h
bc = x ab = z czyli żeby wyliczyć ac robimy pitagorasa, więc:
x
2 + (ac)
2 = z
2
Wszystko jest git?
12 paź 20:34
Nalesnior: Chyba jest wszystko git ale będzie trzeba parę słów powiedzieć o tym czy ac na pewno pada pod
kątem prostym. Ma ktoś pomysł?ł
12 paź 20:36
Mila:
I'm back ad wpisu 18:53 mylisz się. To nie jest czworościan foremny.
Postaw to odcięte naroże na ścianie BCS ( pudełko zapałek też Ci pomoże).
12 paź 21:05
wredulus_pospolitus:
to nie jest dobra siatka −−− z niej nie powstanie czworościan który zaprezentowałeś/−aś
12 paź 21:07
wredulus_pospolitus:
@Miluś −−− dlatego zaraz później się poprawiłem ... ale nadal −−− ściany boczne w tamtym
przykładzie nie są prostopadłe do podstawy czworościanu (jeżeli podstawą jest ABC, co sugerują
oznaczenia)
12 paź 21:08
Nalesnior: @wreduluspospolitus — siatka niebiescy dobra ale pokazałem ja żeby uzmysłowić wam o jakie
punkty mi chodzi.
12 paź 21:14
Nalesnior: *narysowałem
12 paź 21:14
Mila:
W czworościanie każda ściana może być podstawą − wg wygody.
12 paź 21:16
wredulus_pospolitus:
@Miluś −−− i owszem ... ale jak oznaczasz jeden z wierzchołków jako S (a pozostałem to A,B,C)
to samym oznaczeniem sugerujesz gdzie jest wierzchołek
12 paź 21:34
Mila:
Jeżeli staniesz na głowie to dalej jesteś Arturem . Pozdrawiam
12 paź 21:43
Nalesnior: Ej ma ktoś pomysł jak udowodnić ze jest tam kat prosty?
13 paź 20:25
wredulus_pospolitus: najpierw narysuj POPRAWNIE siatkę
13 paź 20:31
a7: hej ja się chętnie włączę do dyskusji, ale w końcu jaki jest poprawny rysunek siatki?
13 paź 20:54
Mila:
Narysowałabym siatkę, ale nie wiem jaki to czworościan.
Może autor zadania napisze treść zadania.
13 paź 21:05
a7:
zauważam , że y<x<z h<x
z
2=x
2+y
2
x
2=y
2+h
2
z
2=2x
2−h
2
z
2=2y
2+h
2
13 paź 21:16
a7: a która ściana jest prostopadła z modelu "praktycznego"
13 paź 21:17
a7: ?
13 paź 21:17
wredulus_pospolitus:
albo inaczej −−− co TUTAJ JEST PODSTAWĄ
13 paź 21:26
Nalesnior: z na z na 2y prostopadła co x na x na 2y
13 paź 22:05
a7: to akurat chyba nie ta ściana, bo h2+x2≠x2
13 paź 22:20
a7:
x
2=y
2+h
2 czyli ΔEDC jest prostokątny kąt EDC jest prosty
13 paź 22:36
wredulus_pospolitus:
@Nalesnior −−− bzduuuura
Te dwie ściany (lub jak wolisz − ściana boczna i podstawa) nie są
do siebie prostopadłe
już wcześniej Ci napisałem w jaki sposób można obalić tą hipotezę
Kąt pomiędzy podstawą (ABC) a ścianą boczną (ABS
1) będzie kątem pomiędzy odcinkami OC i OS
1
Zauważmy, że trójkąt AOS
1 jest trójkątem prostokątnym, wynika z niego, że x > y.
Zauważmy, że kąt który chcemy wykazać że jest prosty jest kątem w trójkącie OCS
1, długości
boków przy tym koncie to odpowiednio h i y ... trzeci bok ma długość równą x ... wiemy że x <
y ... więc x NIE MOŻE być przeciwprostokątną ... więc ∡COS
1 <90o
koniec kropka
13 paź 22:44
ite:
21:05 ← Milu jeśli chodzi o treść, to jest bardzo podobna do jednego z zadań z trwającej
części korespondencyjnej olimpiady.
P.S. Pomysł na wredulusa stojącego na głowie przy odwróconym czworościanie bardzo mi się
spodobał : )
13 paź 23:23
Mila:
Dziękuję
ite, spojrzę jutro do tej olimpiady.
13 paź 23:51
Nalesnior: @werduluspospolitus−−−bzdurą jest to co ty piszesz raz mówisz, że x>y (co jest prawdą) po czym
w kolejnym zdaniu piszesz, że x<y
zastanów się
15 paź 17:19
wredulus_pospolitus:
Nalesior −−− zwróć uwagę że znowu pomyliłem długości boków.
Przeanalizuj na spokojnie a zobaczysz, że ta ściana NIE MOŻE być prostopadła.
Co więcej −−− łatwo pokazać, że ∡OS1C będzie kątem prostym ... co oznacza, że ∡COS1 nie może
być kątem prostym
15 paź 17:22
wredulus_pospolitus:
Poprawiając to co wtedy napisałem:
@Nalesnior −−− bzduuuura Te dwie ściany (lub jak wolisz − ściana boczna i podstawa) nie są
do siebie prostopadłe
już wcześniej Ci napisałem w jaki sposób można obalić tą hipotezę
Kąt pomiędzy podstawą (ABC) a ścianą boczną (ABS1) będzie kątem pomiędzy odcinkami OC i OS1
Zauważmy, że trójkąt AOS1 jest trójkątem prostokątnym, wynika z niego, że x > y.
Zauważmy, że kąt który chcemy wykazać że jest prosty jest kątem w trójkącie OCS1, długości
boków przy tym koncie to odpowiednio h i x ... trzeci bok ma długość równą y ...
wiemy że x > y ... więc y NIE MOŻE być przeciwprostokątną ... więc ∡COS1 <90o
koniec kropka
*na czerwono jest to co poprawiłem błąd polegał na tym, że pisząc to pisałem tak jakby
|OC| = y a nie = x i stąd ten błąd.
15 paź 17:25