matematykaszkolna.pl
całka Kol:
 3x2+x−1 
Oblicz ∫

dx
 (x+1)(x2+25x+2)2 
6 paź 07:27
Mariusz: Wyróżnik jest dodatni Δ=625 − 4*2 = 617 > 0 więc funkcja podcałkowa powinna dać się rozłożyć na sumę ułamków prostych bez konieczności użycia wzoru redukcyjnego czy też wydzielenia części wymiernej całki Co prawda możesz zarówno wydzielić część wymierną całki jak i wyprowadzić wzór redukcyjny ale już nie będziesz miał aż takiego zysku w obliczeniach jak w przypadku gdyby wyróżnik był ujemny Tylko kto wam takie przykłady dobierał Te pierwiastki mogą sprawić że liczenie może okazać się dość uciążliwe
6 paź 08:30
Mariusz: Na całkowanie funkcji wymiernych masz taki schemacik 1. Czy stopień licznika jest większy bądź równy stopniowi mianownika Jeśli tak to wykonujesz pisemne dzielenie wielomianów
 L(x) R(x) 

dx=∫W(x)dx+∫

dx
 M(x) M(x) 
2. Czy mianownik posiada pierwiastki wielokrotne (rzeczywiste bądź zespolone) (Gdy masz podany mianownik w postaci iloczynowej to jest od razu to widać ale jeśli masz mianownik podany w postaci ogólnej to możesz to sprawdzić licząc NWD(M(x),M'(x))) Jeśli tak to wydzielasz część wymierną całki
 L(x) L1(x) L2(x) 

dx=

+∫

dx
 M(x) M1(x) M2(x) 
M1(x)=NWD(M(x),M'(x)) M(x)=M1(x)M2(x) Gdy mianownik M(x) mamy podany w postaci iloczynowej to mianowniki M1(x) oraz M2(x) wygodniej jest otrzymać w ten sposób M2(x) posiada te same pierwiastki co M(x) tyle że jednokrotne M(x)=M1(x)M2(x) (czyli czynniki mianownika M1(x) dobieramy tak aby razem z czynnikami M2(x) otrzymać mianownik M(x))
 M2(x)M1'(x) 
Obliczamy pomocniczy wielomian H(x)=

 M1(x) 
Za współczynniki liczników bierzemy współczynniki literowe przyjmując że stopnie liczników są mniejsze niż stopnie odpowiadających im mianowników Liczniki otrzymujemy z układu równań liniowych powstałego po porównaniu następujących wielomianów L(x)=L1'(x)M2(x)−L1(x)H(x)+L2(x)M1(x) 3. Jeżeli powyższe dwa przypadki nie zajdą to stosujesz rozkład na sumę ułamków prostych Przypuśćmy że mianownik M(x) można rozłożyć na następujące czynniki M(x)=(x−a1)(x−a2)*...*(x−ak)(x2+p1x+q1)(x2+p2x+q2)*.. .*(x2+pmx+qm)
L(x) A1 A2 Ak 

=

+

+...+

M(x) x−a1 x−a2 x−ak 
 B1x+C1 B2x+C2 
+

+

+...
 x2+p1x+q1 x2+p2x+q2 
 Bmx+Cm 
+

 x2+pmx+qm 
6 paź 10:26
chichi: @Mariusz myślę, że nawet dr Wolfram łapie się za głowę widząc takie przykłady...
6 paź 20:46
chichi: użyj dowolnego programu do rozkładu na ułamki proste i zobacz co tam wychodzi...
6 paź 20:47
Mariusz: Python z zainstalowaną paczką sympy daje radę z tą całką chichi
 P(x) P1(x) P2(x) 
Przypuśćmy że mamy całkę ∫

dx=

+ ∫

dx
 Q(x) Q1(x) Q2(x) 
gdzie deg P(x) < deg Q(x) deg P1(x) < deg Q1(x) deg P2(x) < deg Q2(x) ponadto wiadomo że Q1(x)=GCD(Q(x),Q'(x)) Q(x)=Q1(x)Q2(x) Zróżniczkujmy stronami poniższą równość
 P(x) P1(x) P2(x) 

dx=

+ ∫

dx
 Q(x) Q1(x) Q2(x) 
P(x) P1(x) P2(x) 

=(

)' +

Q(x) Q1(x) Q2(x) 
P(x) P1'(x)Q1(x)−P1(x)Q1'(x) P2(x) 

=

+

Q(x) Q12(x) Q2(x) 
P(x) 

=
Q(x) 
P1'(x)Q1(x)Q2(x)−P1(x)Q1'(x)Q2(x)+P2(x)Q12(x) 

Q12(x)Q2(x) 
P(x) 

=
Q(x) 
P1'(x)Q1(x)Q2(x)−P1(x)Q1'(x)Q2(x)+P2(x)Q12(x) 

Q(x)Q1(x) 
P(x) 

=
Q(x) 
 Q2(x)Q1'(x) 
U{Q1(x)(P1'(x)Q2(x)−P1(x)

+P2(x)
 Q1(x) 
Q1(x))}{Q(x)Q1(x)}
P(x) 

=
Q(x) 
 Q2(x)Q1'(x) 
P1'(x)Q2(x)−P1(x)

+P2(x)Q1(x)
 Q1(x) 
 

Q(x) 
 Q2(x)Q1'(x) 
Niech H(x) =

 Q1(x) 
mamy wówczas
P(x) 

=
Q(x) 
P1'(x)Q2(x)−P1(x)H(x)+P2(x)Q1(x) 

Q(x) 
P(x) = P1'(x)Q2(x)−P1(x)H(x)+P2(x)Q1(x) Moja hipoteza jest taka że H(x) jest wielomianem Jak wykazałbyś poprawność tej hipotezy
7 paź 00:07
Mariusz: Tutaj może źle się wyraziłem oczywiście chodziło mi o pokazanie czy hipoteza jest prawdziwa czy fałszywa
7 paź 00:17
Mariusz: U Fichtenholza jest to rozpisane − nawet od niego wziąłem tą literkę dla tego ilorazu który ma być wielomianem
7 paź 00:50
chichi: przeczytałem wszystkie 3 tomy emotka
7 paź 00:55
chichi: jutro pomyślę nad tym, bo jest już późno i odezwę się w tym wątku
7 paź 01:03
chichi: już mam pomysł, jutro napisze
7 paź 02:28
chichi: wstałem jednak, napisać bo jutro mógłbym nie pamiętać, a więc tak: Q(x) = Q1(x)Q2(x), zatem różniczkując stronami mamy, że: Q'(x) = Q'1(x)Q2(x) + Q1(x)Q'2(x), dzieląc stronami przez Q1(x) mamy:
Q'(x) Q'1(x)Q2(x) Q'1(x)Q2(x) 

=

+ Q'2(x),

= H(x), zatem:
Q1(x) Q1(x) Q1(x) 
Q'(x) Q'(x) 

= H(x) + Q'2(x), stąd mamy, że: H(x) =

− Q'2(x)
Q1(x) Q1(x) 
teraz skoro Q1(x) = gcd( Q(x), Q'(x) ), a to oznacza, że Q1(x) | Q'(x), zatem: Q'(x) = Q1(x)P(x), dla pewnego wielomianu P, wówczas:
 Q'(x) Q1(x)P(x) 
H(x) =

− Q'2(x) =

− Q'2(x) = P(x) − Q'2(x), stąd
 Q1(x) Q1(x) 
mamy: H(x) − jest zawsze wielomianem jako różnica dwóch wielomianów □ Pisane późną nocą, ale mam nadzieję, że jakichś luk nie zostawiłem. Jutro jak wstanę to jeszcze raz to przeczytam i ewentualnie poprawię co trzeba emotka
7 paź 02:51
chichi: doszło mi do kolizji oznaczeń z twoim wielomianem P, rzecz jasna nie o niego mi chodzi, nie spojrzałem u góry Twojego wpisu, że zostało to już zarezerwowane, zatem zamiast P, niech tam sobie będzie R, albo inna dowolna wolna litera w moim wpisie
7 paź 03:18
Mariusz: chichi ładnie i mamy też inny sposób na policzenie tego wielomianu Fichtenholz uzasadniał to nieco inaczej tj bazując na rozkładzie wielomianów Q1(x) , Q1'(x) , Q2(x) na czynniki Teraz jeszcze jedno , wielomian w postaci ogólnej różniczkuje się dość szybko a co z wielomianem w postaci iloczynowej czy istnieje wtedy jakiś szybki sposób policzenia pochodnej
7 paź 07:50
chichi: może np. tak, weźmy wielomian W = α1α2...αn, w postaci iloczynowej, wówczas: ln(W) = ln(α1α2...αn) = ln(α1) + ln(α2) + ... + ln(αn), teraz różniczkując stronami mamy:
1 1 1 1 

W' =

α1' +

α2' + ... +

αn'
W α1 α2 αn 
 W' α1' α2' αn' 
stąd dalej:

=

+

+ ... +

, mnożąc przez W i
 W α1 α2 αn 
podstwiając:
 α1' α2' αn' 
W' = α1α2...αn(

+

+ ... +

)
 α1 α2 αn 
Teraz gdyby tak to sobie mnożyć w pamięci widać, że W' można zapisać postaci: W' = ∑ii'(∏j≠iαj)], bardziej elegancki zapis, ale do praktyki oczywiście ten wyżej. Czy masz inny pomysł? emotka
7 paź 09:10
Mariusz: Twój pomysł jest dobry Kiedyś pewien Łukasz z forum matematyka.pl pisał że stosując metodę Ostrogradskiego wydzielenia części wymiernej całki nie zawsze oszczędzamy czas a ja chciałem pokazać że jest ona równie szybka co rozkład na sumę ułamków prostych a w pewnych przypadkach może nawet szybsza
7 paź 09:48
Mariusz: W rozkładzie wyrażenia wymiernego na sumę ułamków prostych najtrudniejszy jest rozkład mianownika na czynniki liniowe lub kwadratowe nierozkładalne Jeżeli chodzi o numeryczne metody poszukiwania pierwiastków wielomianów to można je sprowadzić do *poszukiwania wartości własnych pewnej macierzy *układu równań nieliniowych powstałego po przyrównaniu reszty z dzielenia wielomianu przez trójmian kwadratowy Nie tak dawno temu Maciess podrzucił książkę do metod numerycznych Widziałeś ją https://www.impan.pl/~szczep/AMM1/Kincaid.pdf
7 paź 10:25
Mariusz: Wydzielenie części wymiernej całki dla tej całki wyglądałoby tak
 3x2+x−1 

dx
 (x+1)(x2+25x+2)2 
P(x)=3x2+x−1 Q(x)=(x+1)(x2+25x+2)2 Q1(x)=(x2+25x+2) Q2(x)=(x+1)(x2+25x+2) Q1'(x)=2x+25
 (x+1)(x2+25x+2)(2x+25) 
H(x)=

 (x2+25x+2) 
H(x)=(x+1)(2x+25) O wielomianie P1(x) wiemy tylko tyle że jest co najwyżej pierwszego stopnia a o wielomianie P2(x) wiemy tylko tyle że jest co najwyżej drugiego stopnia Za współczynniki tych wielomianów przyjmujemy więc współczynniki literowe P(x)=P1'(x)Q2(x)−P1(x)H(x)+P2(x)Q1(x) 3x2+x−1=a1(x+1)(x2+25x+2)−(a1x+a0)(x+1)(2x+25)+(b2x2+b1x+b0)(x2+25x+2) 3x2+x−1=a1(x3+26x2+27x+2)−(a1x+a0)(2x2+27x+25)+ (b2x2+b1x+b0)(x2+25x+2) 3x2+x−1=a1(x3+26x2+27x+2)−a1(2x3+27x2+25x)−a0(2x2+27x+25) +b2(x4+25x3+2x2)+b1(x3+25x2+2x)+b0(x2+25x+2) 3x2+x−1=b2x4+(25b2+b1−a1)x3+(2b2+25b1+b0−a1−2a0)x2 +(2b1+25b0+2a1−27a0)x+2b0+2a1−25a0 b2=0 25b2+b1−a1=0 2b2+25b1+b0−a1−2a0=3 2b1+25b0+2a1−27a0=1 2b0+2a1−25a0=−1 b2=0 b1−a1=0 25b1+b0−a1−2a0=3 2b1+25b0+2a1−27a0=1 2b0+2a1−25a0=−1 b2=0 b1=a1 b0+24a1−2a0=3 25b0+4a1−27a0=1 2b0+2a1−25a0=−1 b2=0 b1=a1 b0+24a1−2a0=3 21(−596a1+23a0=−74) −23(46a1 + 21a0=7) −12516a1+483a0=−1554 −1058a1−483a0=−161 −13574a1=−1715 b2=0 b1=a1 b0+24a1−2a0=3 −12516a1+483a0=−1554 −1058a1−483a0=−161 b2=0 b1=a1 b0+24a1−2a0=3 13574a1=1715
 1715 
46*

+ 21a0=7
 13574 
46*245 

+3a0=1
13574 
 23*490 
3a0=1−

 13574 
 13574−11270 
3a0=

 13574 
2304
 768 
a0=

 13574 
 1715 
a1=

 13574 
b2=0 b1=a1 b0+24a1−2a0=3
 768 
a0=

 13574 
 1715 
a1=

 13574 
b2=0 b1=a1 b0=3−24a1+2a0
 3*13574−24*1715+2*768 
b0=

 13574 
 40722−6*6860+1536 
b0=

 13574 
 1098 
b0=

 13574 
 3x2+x−1 

dx=
 (x+1)(x2+25x+2)2 
11715x+768 1 1715x+1098 


+


dx
13574x2+25x+2 13574 (x+1)(x2+25x+2) 
Teraz już rozkład na sumę ułamków prostych będzie miał tylko trzy współczynniki
1715x+1098 A B C 

dx=

+

+

(x+1)(x2+25x+2) x+1 x−λ1 x−λ2 
1715x+1098=A(x−λ1)(x−λ2)+B(x+1)(x−λ2)+C(x+1)(x−λ1) 1715x+1098=A(x2+25x+2)+B(x2+(1−λ2)x−λ2)+C(x2+(1−λ1)x−λ1) A+B+C=0 25A+(1−λ2)B+(1−λ1)C=1715 2A−λ2B−λ1C=1098 Po rozwiązaniu tego układu równań dostaniemy rozwiązanie uzależnione od λ1 oraz λ2 a następnie przyjmując że λ1 oraz λ2 są pierwiastkami wielomianu x2+25x+2 dostaniemy współczynniki rozkładu na sumę ułamków prostych
7 paź 13:23
chichi: Nie widziałem, ale w poniedziałek będę miał pierwsze zajęcia z przedmiotu pt. elementy metod numerycznych, zaczyna mi się w tym semestrze
7 paź 13:38
Mariusz: Z polskich książek znalazłem Metody numeryczne Z .Fortuna , B. Macukow , J. Wąsowski Do znalezienia w sieci Możesz je sobie przejrzeć i jeśli ci się spodobają przeczytać
7 paź 15:24
chichi: 1. Cheney W., Kincaid D., ,,Analiza numeryczna", WN−T, Warszawa 2006 2. Dryja M., Jankowscy J. i M., ,,Przegląd metod i algorytmów numerycznych”, WN−T, Warszawa, 1982 (część 1), 1988 (część 2) 3. Dahlquist G., Bjorck A., „Metody numeryczne'', PWN Warszawa 1983 4. Campbell S., Chancelier J.−P., Nikoukhan R.: ,,Modeling and simulation in Scilab/Scicos'', Springer, New York 2006 5. T. Heister, L. Rebholz: ,,Scientific computing: for scientists and engineers", De Gruyter 2015, Berlin/Boston 6. Muller J.−M. at al.: ,,Handbook of floating−point arithmetic", BirkhäuserBoston/Basel/Berlin 2010 7. Süli E., Mayers D.F.: ,,An introduction to numerical analysis", Cambridge University Press, 2003
7 paź 15:35
chichi: to polecają u mnie emotka
7 paź 15:36
Mariusz: Z tych polskich to tylko jedną pozycję polecają Z tych co znalazłem to oprócz tych co wcześniej wymieniłem jest jeszcze Numerical recipes in C Saul Teukolsky i inni W sieci dostępna jest wersja sprzed 30 lat ale za to masz tam gotowe kody w C
7 paź 16:30
Mariusz: Zechciałbyś pisać ze mną o metodach numerycznych Jeśli tak to możemy rozpocząć inny wątek
7 paź 17:21
chichi: Najwidoczniej Polach mają mały wkład w tej dziedzinie
7 paź 17:21