matematykaszkolna.pl
reguła d'Hospitala arek: Wykorzystując regułe d'Hospitala oblicz prawostronną granicę funkji f(x)=lnxln(x−1) Reguła d'hospitala: Jeżeli: 1)istnieją pochodne f i g w otoczeniu punktu x0=0+, 2)istnieje lim przy x−>0+ f'(x)/g'(x), g'(x) nie rowna sie zero 3) limx−>0+ f(x)/g(x) = [0/0] lub [/] to limx −>0+ f(x)/g(x) = lim x−>0+ f'(x)/g'(x) problem w tym przykładzie polega na tym ze wyrażenie lnxln(x−1) ma nieoznaczonosc [− * −] wiec nalezało by przekształcić funkcje do f(x)=lnx*(lnx/ln1) ale wtedy wychodzi [ / 0] albo (jeśli tak można ) do f(x) = ln(x−1) / (1/lnx) ale wtedy wychodzi [ / 0 ] i tutaj pomysły sie koncza czy mozliwe jest wyznaczenie granicy jezeli warunek z reguły d'Hospitala nie jest spełniony? jak przekształcic funkcje aby mozna było to policzyc
1 sie 10:47
wredulus_pospolitus: lnx * ln(x−1) ma symbol − * − ale gdzie dla x−> 0+ dla takiego 'x' funkcja f(x) jest NIEOKREŚLONA (wyrażenie ln(x−1) nie istnieje dla x≤1) Zapewne masz do policzenia granicę dla x−>1+ a wtedy masz 0 * (−) i wszystko 'cacy'
1 sie 11:32
chichi:
 ln(x−1) 
limx→1+

=... − tutaj śmiało można aplikować "szpitala"
 
 1 

 ln(x) 
 
1 sie 14:46
arek: a skad wiadomo ze liczymy granice akurat dla 1+ ? To wynika z dziedziny ? D=(1, +)
1 sie 16:14
Mariusz: No dla x→0 miałbyś wartości urojone a liczenie granic w dziedzinie zespolonej jest bardzo podobne do granic dwóch zmiennych
1 sie 16:28
wredulus_pospolitus: @arek −−− bo jesteśmy 'domyślne bestyje' −−−− bo to jest jedynie miejsce gdzie 'szpitala' można wykorzystać do policzenia granicy, bo początkowo mamy symbol nieoznaczony.
1 sie 16:30
wredulus_pospolitus: @Mariusz −−− odpuść mu urojone −−− chłopak jeszcze raczej nawet nie słyszał o nich ... dam mu żyć w błogiej niewiedzy emotka
1 sie 16:31
wredulus_pospolitus: daj* emotka
1 sie 16:33