matematykaszkolna.pl
dowodzenia funkcji gamma, problem z całką OldMiner: Dlaczego następujące wyrażenie w granicach od 0 do nieskończoności = 0 ? − tz*e−t z moich obliczeń wychodzi cos takiego: − ( z*0 + 0*1) = −z *0 Tylko cały czas mnie zastanawia, czemu nieskończoność *0 ma dać zero? Czy to nie jest tak, że tylko coś ograniczonego *0 może dać 0 ? Granica pochodzi z całki z funkcji gamma
3 kwi 20:21
chichi: 0* to oczywiście symbol nieoznaczony, co oczywiście nie koliduje z tym, że ta granica może wyjść równa 0
4 kwi 02:12
OldMiner: tak wiem, że to symbol nieoznaczony i własnie nie jestem w stanie w pełni powiedzieć, czemu tam to 0 zero wychodzi. Z tego co pamiętam, to 0 razy coś ograniczonego dawało 0 i było wszystko ok, a co zrobic z czyms takim? liczyć pochodne z wyrażenia, żeby pokazać, że to zbiega ku 0 ?
4 kwi 09:52
Mariusz:
 tz 
limt→

 et 
 ezln(t) 
limt→

 et 
limt→ezln(t)−t =elimt→zln(t)−t limt→zln(t)−t Gdybyś miał pomysł na to jak ograniczyć logarytm to mógłbyś trzema ciągami się pobawić
4 kwi 11:52