matematykaszkolna.pl
Równanie z matury z 1960 z Katowic - zagnieżdżone pierwiastki. 40-latek a dalej lubi matmę: Rozwiąż równanie: x+xx−x=3/2*x/(x+x) Wynik prawidłowy − sprawdzany przez solvery matematyczne równań w sieci − to 25/16. Próbowane metody: podstawienie t=x, podwójne podnoszenie do kwadratu obustronne, próba uproszczenia lewej strony. Ostatecznie próba podzielenia obu stron przez cały pierwiastek z prawej strony, po skróceniu wyszło x=81/16, co nie jest poprawne, błędny licznik w rozwiązaniu. Jeszcze kombinowanie w taki sposób, że zamiana pod pierwiastkami dodawania i odejmowania przez wyciągnięcie x przed nawias − na dwa mnożenia. Wszystkie kombinacje zawiodły... Jaką metodą generalnie się zabierać za takie równania?
2 kwi 21:24
kotek: x>0
 3 
(x+x)2x2−x=

x
 2 
 3 
x+xx*x−1=

x
 2 
 1 
x= x(x−1

) |2
 2 
 1 
x2=x(x−1+x−1+

) / :x ≠0
 4 
 1 
x=x−1+x−1+

 4 
 3 
x−1=

/2
 4 
 9 
x−1=

 16 
 25 
x=

 16 
=========
2 kwi 23:15
kotek: Poprawiam chochlika w trzecim wierszu ma być +1/2
2 kwi 23:18
40-latek a dalej lubi matmę: Dzięki kotek
2 kwi 23:18
: Mnożę równanie przez x+x uzyskując:
 x 
x−x2−x=

 2 
Obustronne podniesienie do kwadratu daje
 5x 
2x2

x=2x x2−x
 4 
dzielę przez x (które nie należy do dziedziny tego równania) i ponownie podnoszę obie strony do kwadratu
 25 
4x2−5x+

=4(x2−x)
 16 
 25 
a stąd x=

 16 
Pozostaje sprawdzić czy uzyskana wartość spełnia pierwotne równanie.
2 kwi 23:24
kotek: jeszcze : x−1 to x>1
2 kwi 23:34
40-latek a dalej lubi matmę: Doszedłem też sam (w końcu!) do wyniku w może trochę inny sposób ale skorzystałem z porad powyżej. Dzięki jeszcze raz wszystkim, którzy poświęcili swój czas. Z pewnością wasze rozwiązania pomogły i mi jakoś dojść do prawidłowego wyniku. Polecam też na znanym serwisie z filmikami materiały (jak ktoś zna angielski) jest trochę przykładów rozwiązań równań z zagnieżdżonym pierwiastkami jak te z 1960 roku z matury. Tak do końca nie jest konieczny nawet angielski bo to co, ktoś pisze a mówi po angielsku, jest wykładane w uniwersalnym języku równań matematycznych. Do rozwiązania... W skrócie. Najpierw pomnożyłem obie strony przez mianownik z prawej strony równania − ten x plus pierw. x − pod pierwiastkiem, dzięki temu pierwszy pierwiastek się znosi dzięki podnoszeniu się "samemu" do kwadratu, drugi pod pierwiastkiem trzeba wymnożyć dwa nawiasy − w jednym suma, a w drugim różnica, później po skróceniu wyrazów podobnych i doprowadzeniu do najprostszej postaci, obie strony wymnożone przez 2 tak aby pozbyć się mianownika z prawej strony − dalej tak: 2x+2x−2x2−x=3*x prawa na strona na lewą z przeciwnym znakiem i −x mamy z sumy podobnych wyrazów, teraz przenosimy te wyrażenie 2xpierwiastek z różnicą x−ów na prawo i możemy obie strony podnieść ponownie do kwadratu, po lewej do kwadrat różnicy a po prawej "znika" pierwiastek. Następnie sumowanie wyrazów podobnych i ostatecznie wychodzi coś takiego... 4x2 − 4xx+x=4x(x−1) (P. str w ten sposób wygląda − jeżeli pod pierwiastkiem z różnicy x−ów wyciągniemy x przed nawias − ale chyba nie jest to konieczne, wszak wyniku nie zmienia). Po obu str. redukuje się 4x2 po wymnożeniu nawiasów... Dalej... 4xx=5x − obie str. równania dzielimy przez x. (4x)2=52 − obie str. do kwadratu ponownie. 16x=25 x=2516.
6 kwi 17:53